Liczba postów: 5.572
Liczba wątków: 229
Dołączył: 22-11-2010
Reputacja:
3.054
Rozumiem LeCaro...ja też często rezygnuje z kart temat jest ponury...
Raczej żadko aczkolwiek jedem mam już sprawdzony , straciłem zdrowie witalne przez swoją głupote.
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 1
Dołączył: 23-08-2022
Reputacja:
15
17-09-2022, 17:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-09-2022, 18:02 przez
Wysokamegi.)
Trudno powiedzieć czy sprawdzają, ale od kilku lat przed trudnymi, przełomowymi momentami w życiu mam więcej snów niż zazwyczaj. Gdy sen jest intensywny to go zapisuję. Miałam taki sen przed śmiercią taty. Ostatni taki sen, bardzo dosłowny miałam w połowie lutego tego roku. Śniło mi się, że ściany w moim POKOJU spływają krwią. Zapomniałam o tym śnie, ale w połowie roku jak przeglądałam dzienniczek ze snami i przeczytałam opis to mnie zmroziło.
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 5
Dołączył: 05-03-2017
Reputacja:
0
Ja mam prorocze sny, tzn sprawdzają się motywy ze snów nic wielkiego niby ale, ciekawa jestem jak to rozwinąć..
Liczba postów: 308
Liczba wątków: 72
Dołączył: 16-12-2011
Reputacja:
0
Znak Zodiaku: Koziorożec ♑
Tak. Dość często jeśli we śnie pojawia się moja zmarła mama lub babcia i one milczą wtedy wiem że coś się stanie. To samo jeśli ani mi się błoto wtedy ja lub ktoś bliski kogo dotyczył sen jest chory.
Liczba postów: 625
Liczba wątków: 34
Dołączył: 17-01-2018
Reputacja:
1.010
Znak Zodiaku: Skorpion ♏
Jeżeli chodzi o sny w których symbole senne mówią o tym że prawdopodobnie będziemy chorzy ( u mnie to mięso, wnętrzności i zimne stopy) to sny tzw przepowiadające. W organizmie już zachodzą zmiany chorobowe o których jeszcze nie wiemy więc organizm wysyła impuls do mózgu w postaci symboli sennych jakby nas ostrzegał. To taka moja teoria.
Nie wiem na jakiej zasadzie działają sny prorocze. Gdzieś przeczytałam że to tylko przypadek że coś się sprawdza. Lecz chyba się z tym nie zgodzę.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 3
Dołączył: 27-11-2019
Reputacja:
0
Nie, ja raczej nie miewam takich snów. Jeżeli o czymś śnię to dlatego, że bardzo często, wręcz intensywnie o czymś myślę. Ale jest np. tak, że śnię o sprawie, która mnie męczy i ten sen jest negatywny, a rzeczywistość bywa potem pozytywna lub bardzo pozytywna.