16-11-2010, 22:12
Jak wytłumaczyć trafność wybieranych przypadkowo kart?
Jak to się dzieje, że wybieramy takie, a nie inne karty, a one układają się w przekaz mający przełożenie w rzeczywistości?
Zadajesz pytanie. Wyciągasz kartę i o dziwo stwierdzasz, że dała prawidłową odpowiedź. Jak to się dzieje?
Niektórzy tłumaczą to zjawiskiem znanym pod pojęciem synchroniczności, którym zajmował się Carl Gustaw Jung.
Mawia się, że karty "wybiera" prawa półkula, a więc nasza podświadomość.
Są też takie przypadki, gdy wybieramy karty życzeniowo - dzieje się tak przeważnie przy stawianiu kart dla siebie w szczególnie ważnej sprawie.
Jakie macie zdanie na ten temat?
Jak to się dzieje, że wybieramy takie, a nie inne karty, a one układają się w przekaz mający przełożenie w rzeczywistości?
Zadajesz pytanie. Wyciągasz kartę i o dziwo stwierdzasz, że dała prawidłową odpowiedź. Jak to się dzieje?
Niektórzy tłumaczą to zjawiskiem znanym pod pojęciem synchroniczności, którym zajmował się Carl Gustaw Jung.
Mawia się, że karty "wybiera" prawa półkula, a więc nasza podświadomość.
Są też takie przypadki, gdy wybieramy karty życzeniowo - dzieje się tak przeważnie przy stawianiu kart dla siebie w szczególnie ważnej sprawie.
Jakie macie zdanie na ten temat?