Witam wszystkich
#23

W oryginale brzmito tak:  Psychoterapeuta to facet, który za ciężkie pieniądze mówi ci to samo co osobista małżonka za darmo.
Odpowiedz
#24

Dzieki za modlitwe
ja chce isc na terapie z nfz
prywatnie mnie nie stac
Odpowiedz
#25

(04-06-2018, 16:38)Ogion napisał(a):  W oryginale brzmito tak:  Psychoterapeuta to facet, który za ciężkie pieniądze mówi ci to samo co osobista małżonka za darmo.

No i co z tego że tak to brzmi w oryginale - Ty to powtarzasz, więc rozumiem że się identyfikujesz z takim tokiem myślenia.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#26

To jest żart. W moim wypadku niekoniecznie, ponieważ to jest zawód mojej małżonki.
Odpowiedz
#27

Żart? Takie żarty nie są śmieszne - ani dla Twojej żony (jeśli to prawda co piszesz), ani dla ludzi którzy tej psychoterapii potrzebują.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#28

Być może to są różnice kulturowe. Amerykanie inaczej podchodzą do psychoterapii.Inna sprawa, że masz poczucie humoru jak Sam-Orzeł z Muppet Show.
Odpowiedz
#29

(05-06-2018, 00:12)Ogion napisał(a):  masz poczucie humoru jak Sam-Orzeł z Muppet Show.

Wspaniały argument, taki bardzo rzeczowy i nie odbiegający od tematu... nie no - szacun. Ok

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz
#30

W Polsce korzystanie z usług psychoterapeuty jest w dalszym ciągu czymś wstydliwym, pętnującym. W Stanach Zjednoczonych jest to coś normalnego jak wizyta u fryzjera i jest przedmiotem żartów.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości