01-10-2018, 12:42
Dawno Dawno temu.... Kiedy chęć dobrej zabawy z paczką przyjaciół wygrywał przez nokaut ze zdrowym rozsądkiem i instynktem samozachowawczym...
Pojechaliśmy we 4 osoby (wiek 14-16lat) na wycieczkę za miasto. Wzięliśmy ze sobą grilla, kiełbaski, piękną pogodę i dobry humor. W drodze powrotnej najedliśmy się strachu dwa razy.
Z tym wiążą się 2 pytania.
1. Czym dotarliśmy na miejsce naszego pikniku?
2. Co napędziło nam stracha? (proszę o opis jednej z dwóch sytuacji)
Na szczęście wszystko skończyło się happy endem i dotarliśmy cali i zdrowi do domu. Długo wspominaliśmy ta doświadczenie ze śmiechem chociaż wtedy do śmiechu nam nie było.
Zapraszam serdecznie do warsztatu
Życzę trafnych typowań i dobrej zabawy.
Pojechaliśmy we 4 osoby (wiek 14-16lat) na wycieczkę za miasto. Wzięliśmy ze sobą grilla, kiełbaski, piękną pogodę i dobry humor. W drodze powrotnej najedliśmy się strachu dwa razy.
Z tym wiążą się 2 pytania.
1. Czym dotarliśmy na miejsce naszego pikniku?
2. Co napędziło nam stracha? (proszę o opis jednej z dwóch sytuacji)
Na szczęście wszystko skończyło się happy endem i dotarliśmy cali i zdrowi do domu. Długo wspominaliśmy ta doświadczenie ze śmiechem chociaż wtedy do śmiechu nam nie było.
Zapraszam serdecznie do warsztatu
Życzę trafnych typowań i dobrej zabawy.