Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:211.581
  • Wątków na forum:12.326
  • Użytkownicy:1.937
  • Najnowszy użytkownik:EdytaE


Napisane przez: Omena89
26-12-2014, 11:01
Forum: Magia i rytuały
- Odpowiedzi (3)

Czesc wszystkim,

Prosze o pomoc i o porade. Od miesiaca otaczaja mnie dziwne zjawiska, czego nie dotkne i w jakimkolwiek miejscu nie jestem cos psuje. W domu w którym wynajmuje pokój w ciągu miesiąca zepsuło mi się parę rzeczy - mp3 sluchalam muzyki - nagle jakies zaklocenia i padła, słuchawki, e-papieros, ladowarka od komorki zaczela szwankowac.Oprocz tego wywalilo cala instalacje elektryczna, gdy zaświeciłam światło w kuchni, pękła cała żarówka i nie prosto bylo naprawic ta instalacje. Zepsula mi sie tez, ladowarka od laptopa, która się spaliła i wywaliła korki, przez to zepsul mi sie takze laptop ( to w ciagu 2 dni), dodatkowo odkad jestem w rodzinnym domu rozchorowałam się. Boje sie uzywac czegokolwiek, bo zaraz takie urzadzenie sie psuje. Od miesiaca slabo tez sypiam i mam problemy w obecnej pracy, do tego stopnia ze mam poczatkowe zalamanie nerwowe. Najciekawszym jest to, ze gdy odezwie sie do mnie jakis mezczyzna ( w sumie 2 ), to urzadzenia wokol mnie sie psuja, po jakims czasie. Nie wiem czy to jakies ostrzezenie od aniołów, że Ci mężczyźni są niewłaściwi ( jeden jest w zwiazku, a drugi jest 10 lat starszy ode mnie), czy też ktoś się do mnie podpiął, pobiera ode mnie pozytywną energie i przez to wszystko wokol psuje.

Prosze o rade co powinnam zrobic i jak uniknac tych negatywnych zjawisk.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Hyacynt
23-12-2014, 14:41
Forum: Astrologia
- Odpowiedzi (21)

Dzisiaj po poludniu po obiedzie wybieralem sie z psem na spacer. Niestety po uplywie wielu minut poszukiwan nie moglem odnalezc obrozy mojego psa. W koncu zrozpaczony ubralem psu kolczatke (choc tego nie lubi i poszedlem na spacer...).

Po powrocie doszedlem do wniosku ze uzyje horoskopu horarnego aby ja odnalezc i po uplywie kilku minut odnalazlem ja ku zdziwieniu wszystkich domownikow..zony, corki, babci pomimo iz oni wszyscy spedzili ok 10 minut na poszukiwaniach w calym domu...

Gdzie ona byla ? Pozostawiam Wam horoskop z odpowiedzia na nim ukryta... Cwaniak Weryfikacja po swietach...

[ATTACHMENT NOT FOUND]

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Dagmara.S
20-12-2014, 21:55
Forum: Karty Lenormand
- Odpowiedzi (164)

Witajcie!,chciałam sie z Wami podzielić moją  fascynacją nad kartami Lenormand, bardzo mnie te karty zainspirowały i omal śmiem twiedzić,ze jak ktos np. zna Tarota  to odczyt tych kart bedzie łatwiejszy....chciałam spróbowac  i przekonac sie czy dam radę.....co o tych kartach myślicie Wy..... Uśmiech podobają wam się?

[Obrazek: gQsaW5E.jpg]

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: madrugada
20-12-2014, 18:11
Forum: Astrologia
- Odpowiedzi (36)

Hej hej, milosnicy astrologii,
Pytam sie, bo mnie ten temat okropnie zainteresowal, i chcialabym jednak ale temat warsztatow nie ucichl nam? czy myslicie ze emocje opadly na tyle, ze mozemy podjac temat ponownie?
mam cicha nadzieje, ze tak Uśmiech
Ania

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Lele
16-12-2014, 22:59
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

Witam, tutaj również pięknie proszę o pomoc w interpretacji snów.
Od jakichś 2-3 tygodni bardzo często śnią mi się martwe zwierzęta. Najpierw były to różne zwierzęta, później coraz częściej koty. Teraz już tylko biedne małe kotki które po prostu albo w mym śnie giną, są chude, biedne. Albo coś tragicznego je w tym śnie dotyka. Dzisiaj już jestem zmęczona kolejnym takim snem, naprawdę tragicznym i okrutnym. Śniła mi się moja kotka, malutka. Jechałam z nią windą i coś na nią w tej windzie spadło przepoławiając ją na pół.
Nie oglądałam żadnego brutalnego filmu, nie wiem skąd się biorą tak drastyczne sceny w mojej głowie, kocham zwierzęta bezgranicznie, nie rozumiem tych snów z kotami. Zazwyczaj są to martwe młodziutkie kocięta. Będę bardzo wdzięczna za pomoc w interpretacji. Nie wiem co mi te sny próbują podpowiedzieć, czy zwiastują coś dobrego, czy chcą przed czymś ostrzec ale znaczą coś na 100%.
Na początku odebrałam martwe zwierzęta jako nadchodzące, dobre zmiany. Teraz już te kotki zaczynają mnie bardzo martwić

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Polanka
16-12-2014, 15:45
Forum: Interpretacje numerologiczne
- Odpowiedzi (1)

Witam czy ja mogłabym prosić o moją piramidę życia bardzo mnie to interesuje bo to też swego rodzaju wróżba. 02. 09. 1979. Dziękuję.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Luks
15-12-2014, 17:50
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (31)

Niedawno miałem umówione spotkanie ze znajomymi. Jedna z koleżanek nie mogła przyjść. Jaki miała powód?

Rozwiązanie w sobotę wieczorem.

Serdecznie zapraszam Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
14-12-2014, 21:13
Forum: Zioła, kwiaty i inne rośliny zielne
- Odpowiedzi (2)

   
   
   
Wilczomlecz nadobny, wilczomlecz piękny, poinsecja nadobna, poinsecja, gwiazda betlejemska (Euphorbia pulcherrima Willd. ex Klotzsch)
Gatunek krzewu z rodziny wilczomleczowatych (Euphorbiaceae).
Pochodzi z Meksyku i Gwatemali.
Odkryty w latach 20. XIX wieku i przewieziony do Stanów Zjednoczonych, stał się popularną rośliną ozdobną.
Spopularyzowany został w połowie XX wieku, gdy wyhodowano odmiany dobrze znoszące warunki panujące w mieszkaniach strefy umiarkowanej.
Jest uprawiany w wielu krajach świata, przy czym w krajach międzyzwrotnikowych jako roślina ogrodowa.
Pod względem gospodarczym jest najważniejszą rośliną doniczkową na świecie

Naturalnie gatunek występuje w lasach w pasie wzdłuż wybrzeża Pacyfiku w Meksyku i południowej Gwatemali.
Łączna długość obszaru, na którym występuje wilczomlecz nadobny to około 2000 km.
W Meksyku w części północnej gatunek rośnie w stanach Durango i Sinaloa, a w części południowej w stanach: Chiapas, Guerrero, Jalisco, Michoacán, Nayarit i Oaxaca.
Wiadomo, że już w XVI wieku doszło do rozprzestrzeniania gatunku z udziałem człowieka. Aztekowie przemieścili rośliny w okolice obecnie istniejącego miasta Meksyk, prawdopodobnie lokalizacją pośrednią w przemieszczaniu była północna część stanu Guerrero.
W okolicach tych występują dzikie rośliny, jednak zwiększona częstość występowania roślin w pobliżu skupisk ludności wskazuje, że są one pozostałością ogrodnictwa sprzed wieków.
Według tradycji i badań genetycznych kultywary rozpowszechnione w wielu miejscach świata pochodzą od roślin rosnących w północnej i zachodniej części Guerrero

Gatunek uprawiany jest powszechnie jako roślina ozdobna, w obszarze międzyzwrotnikowym w gruncie.
Na niektórych obszarach w Afryce, na Wyspach Kanaryjskich i w Indiach jest to gatunek inwazyjny.

Jest to roślina wieloletnia.
Do rozwoju i corocznego kwitnienia wymaga przejścia przez okres spoczynku – jest rośliną dnia krótkiego i do zainicjowania kwitnienia wymaga przez około dwa miesiące przebywania w ciemności przez 8–16 godzin na dobę.
W zależności od odmiany, stadium rozwoju i temperatur wymagana długość dnia i nocy dla zainicjowania kwitnienia jest różna.
Rośliny tego gatunku rosną szybko, w ciągu jednego sezonu osiągnąć mogą 2-3 m wysokości

W naturze gatunek rośnie w wilgotnych miejscach w zalesionych wąwozach i dolinach w gorących i zrzucających liście w okresie suchym lasach monsunowych. Często na zboczach  przydrożach, nad rzekami i strumieniami, na polanach i skrajach lasów[8]. Jest odporny na susze.
Zapylacze tego gatunku nie są znani
Kwitnienie przypada na okres od połowy listopada po styczeń
Poszczególne, występujące w stanie dzikim populacje liczą zwykle niewiele okazów, najczęściej poniżej 20 roślin

Gatunek znany jest m.in. pod nazwą poinsecja nadobna, pochodzącą od nazwiska amerykańskiego męża stanu Joela Robertsa Poinsetta.
Został on w 1825 pierwszym ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Meksyku. W 1828 roku w pobliżu Taxco de Alarcón znalazł ten gatunek wilczomlecza i jako pierwszy przywiózł go do USA.
Nazwę zwyczajową upamiętniającą amerykańskiego dyplomatę i botanika-amatora (ang. ‘poinsettia’) nadał gatunkowi amerykański ogrodnik William H. Prescott
Popularnie często gatunek nazywany jest też gwiazdą betlejemską.
Ta nazwa pochodzi od wyglądu – szczytowe podkwiatki wybarwiają się na czerwono i kontrastują z zielonymi liśćmi, z góry wyglądają jak gwiazda.
Często nazywany jest też wilczomleczem pięknym, ale ta nazwa jest błędna, ponieważ odnosi się do innej rośliny, także uprawianej jako doniczkowa – Euphorbia milli, zwanej też koroną cierniową

Rodzajowa nazwa naukowa (Euphorbia) upamiętnia greckiego lekarza – Euphorbusa, który w I wieku n.e. leczył władcę Mauretanii – Jubę II m.in. za pomocą soku mlecznego roślin z rodzaju wilczomlecz.
Nazwa gatunkowa pulcherrima oznacza w łacinie "najpiękniejsza".
Pierwszym botanikiem, który był autorem nazwy i diagnozy gatunkowej był Niemiec – Carl Ludwig Willdenow (1765–1812).

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
14-12-2014, 17:41
Forum: Zioła, kwiaty i inne rośliny zielne
- Odpowiedzi (12)

   
Wilczomlecz (Euphorbia L.)
Rodzaj roślin z rodziny wilczomleczowatych, liczący około 1600-2000 gatunków.
Zamieszkuje cieplejsze strefy całego świata, szczególnie licznie w Afryce.
W Europie występuje dziko ok. 100 gatunków, w Polsce ponad 20.
Gatunkiem typowym jest Euphorbia antiquorum L.

Rośliny jednoroczne, byliny, krzewy, drzewa, a nawet sukulenty.
Kwiaty zebrane w kwiatostan zwany cyjacjum, pełniący rolę pojedynczego kwiatu.
Cyjacja zebrane są zwykle w szczytową, wieloramienną wierzchotkę, z okółkiem liści u nasady, kwiaty są bardzo zredukowane i składają się tylko z 1 pręcika i 1 słupka.
Owoc: trzykomorowa torebka z pojedynczymi nasionami w każdej komorze.
Nasiona z osnówką.

Rośliny trujące.
Wszystkie gatunki wytwarzają biały, ostry i trujący sok mleczny (zawiera kwas euforbinowy, euforbinę, związki cyjanogenne), który może spowodować zapalenia skóry, pęcherze i owrzodzenia, a sok niektórych gatunków po dostaniu się do oka może powodować czasową ślepotę
gatunki wystepujace w Polsce, tutaj...

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Dzina
13-12-2014, 15:51
Forum: Dobre zdrowie
- Odpowiedzi (13)

Dla niektórych rodzaj magii- czary-mary dla naiwnych......
Czy ktoś z Was ma jakiekolwiek doświadczenia???????

Ja dziś byłam u bioenergoterapeuty...nic nie musiałam mówić .Pan sam powiedział mi co mnie boli , no trafił....pomachał wahadełkiem i spotykamy się za tydzień . Wizyta 40 zł....a nastawił mi kręgosłup jeszcze.
Kto był niech szybciutko opisze swoje wrażenia Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: doris
11-12-2014, 10:59
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

Witam.
Miałam dziś dziwny sen. Śnił mi się mój pies (czarny sznaucer olbrzym) który szczekał na dzikiego gołębia siedzącego na dachu... Gołąb był nieustraszony i nie przestraszył się psa pomimo że ten wspiął się do niego i dalej przeraźliwie szczekał...
Mógłby mi ktoś powiedzieć co oznacza taki sen? Czy to zwiastuje coś złego?
Ewa

Wydrukuj tę wiadomość