Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:211.578
  • Wątków na forum:12.326
  • Użytkownicy:1.937
  • Najnowszy użytkownik:EdytaE


Napisane przez: Carinna87
06-06-2015, 23:04
Forum: Duchy-opowieści i porady
- Odpowiedzi (9)

Czy jest możliwe by mi się udało z mamą porozmawiać przez sen?? Brakuje mi jej bardzo i chciałabym z nią porozmawiać.
Zapytać o wiele rzeczy.
Czy ktoś mi jest w stanie coś na ten temat powiedzieć??
Dziękuję z góry

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: dampa
05-06-2015, 15:16
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (12)

Proszę o pomoc w interpretacji snu. Śniłam, że jestem w jakimś dużym, wystawnym domu. Na środku salonu rosło duże drzewo, dookoła niego trawa a przy drzewie na tej trawie znalazłam gniazdo malutkich ptaszków, wręcz miniaturowych. Pomyślałam, że wybrały złe miejsce, bo mogą zostać zjedzone. Po chwili jakiś pies się nimi zainteresował, odegnałam go i z drugiej strony zaatakowały mnie dwa psy, duże ciemnobrązowe. Po chwili miałam w rękach jednego ptaszka i chciałam jechać do weterynarza aby go ratować. Na dworze nagle zrobiła się zima, za siatką stały dwa samochody - mój i Taty. Pojechałam samochodem ojca, było ślisko. Po chwili znajdowałam się w rodzinnej kuchni z mamą i narzekałam na Tatę, że o nic nie dba, że powinien zmienić opony w samochodzie, bo są słabe.

O co w tym chodzi? Ostatnio wszystkie moje sny sprawdzają się ale tego nie bardzo rozumiem....

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Alexis
03-06-2015, 22:26
Forum: Magia i rytuały
- Odpowiedzi (6)

Zapalając dziś światło w moim pokoju żarówka mi pękła, teraz 15 minut później , gdy włączyłam laptopa od razu po sekundzie wyłączył mi się - możliwe , że to jakieś zwarcie, ale to dało mi do myślenia na temat ogólnego oczyszczania pokoi, mieszkań , ich energii.

Wiem, że ważne jest w tym wstępne posprzatanie mieszkania i wyrzucenie wszystkich niepotrzebnych bibelotów niestety moja mama jest strasznych chomikiem, jej "wszystko się przyda", strych pełen ubrań, starych mebli itp. , na to nic nie poradzę, ponieważ chyba na zawał by padła gdybym to wyrzuciła Rotfl. Dlatego szukam naprawdę silnego sposobu na oczyszczenie energii mieszkania. Najbardziej , z tych co czytałam dotychczas przemawia do mnie palenie białych świec , poenieważ wiadomo to jest ogień , a ogień to silny żywioł, może "wypalić " to, co złe. Jutro zamierzam tego sprobować. Zastanawia mnie jeszcze kadzidło z czymś i tu pytanie do was- czym najlepiej okadzić dom? Macie jakieś skuteczne sposoby?

Uważam,że energia mojego domu nie jest taka zła, choć na pewno można ją jeszcze polepszyć. Przypomniało mi się jak wynajmowałam z chłopakiem kawalerka w centrum Wwy.. pierwszą noc nie było jeszcze mebli tylko łóżko, bo na nasteny dzien dopiero meble mieliśmy wstawić. Ale ta noc była okropna. I kilka kolejnych też, strasznie czarne myśli mnie i jego dopadały. Nawet trudno to opisać. Ja mam natrualny zmysł feng-shui i ogólnie mocno wyczuwam energię , więc starałam sie ituicyjnie robić wszystko , aby tą energię tam polepszyć , dlatego potem już była lepsza, ale i tak coś tam ciągle mi "śmierdziało" , no i nic nie wychodziło nam jak tam mieszkaliśmy , cieszę się, że już tam nie mieszkam. Później dowiedziałam, że przed nami mieszkało tam małżeństwo , gdzie facet bił swoją żonę, często wzywali policję, a po nich jakaś wietnamka, która dopuszczała się tam nierządów, taki mini - burdel miała. W ogóle często na stancjach panuje zła energia to o to zauważyłam, może dlatego, że ludzie nie szanują tych pomieszczeń , "bo to nie ich", nie wiem.

Pamiętam tez jak pierwszy rok studiów mieszkałam w akademiku. Istny horror. Nie mogłam zrozumieć jak inni mogli zachwycać się tym akademikiem. Mam koleżankę, również wrażliwa, jej też strasznie się tam nie podobało. Raz nawet miałam tam myśl samobójczą , ale taką poważną, mimo, że nie miałam ku temu powodów, na szczęście mama do mnie zadzowniła, chyba, jak to matka, wyczuła co się święci. Ogólnie dowiedziałam się , że na terenie tych akademików był za czasów wojny szpital psychiatryczny , gdzie rosjanie robili na nich eksperymenty , bardzo nie ludzkie , a wielu z tych ludzi popelniało tam samobójstwa. To akademik na UWM w Olsztynie, Kortowo, jakby ktoś był ciekaw.

Energia jest bardzo ważna, dlatego takie przydatne i SPRAWDZONE wskazówki jak ją oczyścić są na wagę złota, prosze piszcie Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
02-06-2015, 22:01
Forum: Litoterapia
- Odpowiedzi (8)

   
Euclase (Euklaz)
(Euclase, Euclasita, Euklaas, Эвклаз,蓝柱石,ユークレース )
Berylokrzenian Glinu
Nazwa od greckich słów eu...dobrze i clasis...połączenie
Bywa w kolorach -  bezbarwnej, niebiesko-zielony, niebieski, żółty, jasnozielony i rzadko fioletowy.
Jest jednym z najrzadszych kamieni szlachetnych na świecie i jest dość wysoko ceniony.
Po raz pierwszy zidentyfikowany został jako oddzielny kamień szlachetny w roku 1792 przez Rene-Justa Hauy’ego, wybitnego francuskiego mineraloga i jednego z twórców krystalografii.
Pierwszy opis w 1892r.
Uważa się, że pierwsze okazy, które dotarły do Europy, były wydobyte w Peru.
Jednakże przypisanie owych okazów do wymienionej lokalizacji może być błędne, ponieważ późniejsze poszukiwania nie doprowadziły do odnalezienia jakiegokolwiek wystąpienia Euclase w tym kraju.
Jest bardzo prawdopodobne, że okazy badane przez Hauy'’go pochodziły z sąsiedniej Brazylii.
Jakakolwiek była prawda, Brazylia jest obecnie najobfitszym na świecie źródłem Euclase
Jego najładniejsze kryształy występują tam w następujących miejscach: Santa Isabel do Paraguassu (stan Bahia), Ouro Preto (stan Minas Gerais) i Boa Vista (stan Rondonia).
https://en.wikipedia.org/wiki/Euclase
https://pl.wikipedia.org/wiki/Euklaz

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
02-06-2015, 21:05
Forum: Litoterapia
- Odpowiedzi (11)

   
Enstatite (Enstatyt)
Minerał z gromady Krzemianów, zaliczany do grupy Piroksenów.
Minerał bardzo pospolity i szeroko rozpowszechniony.
Nazwa pochodzi od gr. enstates = przeciwnik (antagonista); nawiązuje do dużej odporności tego minerału na wysoką temperaturę.
Kolor jest zazwyczaj biały, bezbarwny, szary, brązowy lub jasno zielony

Bardzo rzadko tworzy prawidłowo wykształcone kryształy tabliczkowe płytkowe czy słupkowe.
Przeważnie występuje w skupieniach ziarnistych, zbitych, blaszkowych lub w formie pojedynczych ziaren w skale.
Czasami tworzy agregaty.
Jest kruchy, przezroczysty, czasami wykazuje efekt kociego oka, rzadziej asteryzm sześciopromiennej gwiazdy (enstatyt gwiaździsty).
Często zawiera Żelazo (ok. 10% Fe2Si2O6) i chrom (Enstatyt hromowy).
Tworzy roztwór stały piroksenów rombowych: Enstatyt – Ferrosilit:   członami pośrednimi są Bronzyt i Hipersten.

Częsty składnik skał magmowych, głównie Norytów, Piroksenitów, Perydotytów, Harzburgitów, Gabr i Bazaltów.
Rzadziej bywa spotykany w Sjenitach, Melafirach, Andezytach, Dacytach, Pegmatytach.
Występuje także w skałach metamorficznych i w aluwiach rzecznych.

Miejsca występowania: Niemcy – Eifel, Bellerberg, Szwajcaria, Irlandia, USA, Birma, Indie, Japonia, Rosja, Brazylia, Meksyk, Wielka Brytania, Madagaskar.
W Polsce spotykany jest w trzeciorzędowych bazaltach Dolnego Śląska (okolice Zgorzelca, Lubania, Jeleniej Góry). Występuje w skałach północno-wschodniej Polski (okolice Suwałk).

Zastosowanie
ma znaczenie naukowe,
atrakcyjny i poszukiwany kamień kolekcjonerski,
kamień ozdobny i jubilerski.
źrodło
źrodło
źródło
źródło
źródło
źródło

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: dolcissimaa85
02-06-2015, 15:23
Forum: Talie Tarota
- Odpowiedzi (5)

Witam serdecznie,
przepraszam jesli zalozylam nie potrzebnie nowy watek..
od kilku dni mysle usilnie nad pierwsza talia, wiem ze kazdy poleca RW, ale nie przemawia do mnie wogole.. i boje sie ze ja kupie i nie bedzie mi trudno uczyc sie gdyz talia mi sie nie podoba..

a co mi sie podoba..
Talie Ciro Marchetti..

Na poczatek byl Boski Tarot, ale pozniej zobaczylam tarot snow... i wkoncu Pozlacany tarot..
i to jest chyba to... Gilded Tarot bardzo ale to bardzo mi sie podoba..

Pozostale 2 tez,
ale ktory z nich sie nada dla poczatkujacej?
czytajac rozne fora opinie Boski Podobno zatrudny,
Tarot snow i Pozlacany Tarot juz podobno lepiej bo bazuja na symbolice RW..
ale jak to jest Waszym zdaniem?

Ktora z tych talii mi polecicie do nauki? odpowiecie mi ze RW, ale naprawde jej nie chce...
naprawde popelnie taki wielki blad ze nie zaczne od RW?

prosze o opinie bo jestem naprawde w kropce, i od kilku dni tylko o tym mysle..

pozdrawiam

Marta

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: poranna_cisza
01-06-2015, 22:08
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (36)

..kochani, tak mi sie zaczelo wspominac stare dzieje dzieki opowiesciom LeCaro, ze chyba bede  kolejna osoba idaca za przykladem -  i warsztat ten bedzie zwiazany z dziejami mojej rodziny, zeby nie odbiegac zbyt daleko od klimatu - z Dziadkiem i Babcia..

Otoz..przez wiele lat byla przed nami - moja Siostra i mna -  skrzetnie ukrywane pewne wydarzenie z zycia Dziadka, ktore zostalo ujawnione w pewnych specjalnych okolicznosciach...
1. o jaka sytuacje chodzi i w jakich okolicznosciach dowiedzialam sie o tej sprawie..?

..Dziadek byl osoba bardzo przedsiebiorcza i wladcza, co pomoglo mu w interesach przed wojna..poniewaz mial niespozyta energie i ciegle tworzyly sie w jego glowie nowe pomysly, dlatego tez nie spoczal na jednym biznesie, tylko mial ich...sporo.. Rotfl
2. jakie 3 glowne biznesy mial Dziadek przed wojna..?

..moja Babcia tez miala biznes, ktory preznie dzialal przed wojna, a po wojnie interes ten przejela moja Mama..podczas okupacji w naszym domu - z powodu jego polozenia i wielkosci - miescil sie najpierw sztab niemiecki, a po wkroczeniu Rosjan - sztab rosyjski...w ogromnym strachu przed grabiezami rosyjskich wojsk moja Babcia ukryla pewne specyficzne sprzety, potrzebne w jej biznesie, w piwnicy pod weglem..a poniewaz piwnic w naszym domu bylo sporo, wiec zeby nie zapomniec, w ktorej z piwnic ukryla swoje "skarby" , narysowala kreda na podlodze strzalki, prowadzace do tej wlasciwej...jeden z zolnierzy rosyjskich idac za strzalkami trafil na skrytke i wyciagnal Babcie na dziedziniec z zamiarem rozstrzelania..w przzytomnosci umyslu moja 10 letnia wowczas Mama przekupila zaolnierza zlotym zegarkiem na lancuszku, i tym sposobem Babci ocalila zycie...
3. jaki biznes miala Babcia i co takiego ukryla pod weglem..?

..przed wojna w naszym domu znajdowaly sie takze dwie rzeczy, jakich nikt inny w okolicy nie mial..dlatego bardzo czesto sporo osob korzystalo z pomocy mojego Dziadka i z goscinnosci naszego domu..
4. jakie 2 rzeczy w naszym domu staly sie prawie ze "dobrem publicznym" w tamtych czasach..?

..zapraszam serdecznie do udzialu w Warsztacie i zycze powodzenia.. Buźki  Buźki  Buźki  rozwiazanie podam w czwartek wieczorem, chyba ze zostanie zaproponowany inny termin..pozdrawiam.. Hejka

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: mikanka
01-06-2015, 02:45
Forum: Interpretacje astrologiczne
- Brak odpowiedzi

[ATTACHMENT NOT FOUND]

Dzień dobry wszystkim,
dużo się naczytałam o horoskopach. Powiedzmy, że potrafię je odczytać, ale nie oszukujmy się - nadal jestem jeszcze początkująca. Jestem Baranem z 21.03.1990. Urodziłam się o 12:10 w południe. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że zawsze kiedy patrzę w mój horoskop nie wiem co mam zrobić z koniunkcją Księzyc Saturn. Jestem ciekawa czy to ona jest odpowiedzialna za mój jakby półroczny spadek ambicji, depresję, wkręcanie sobie różnych spraw. Od pewnego czasu nie mam takiego poweru w życiu. Bardzo długo pracuję, każda czynność zajmuje mi więcej czasu. Jestem jakby takim lelum polelum.
Kiedyś taka nie byłam. Działałam szybko jak na Barana przystało- a obecnie widzę, że 'gorsi' prześcigają mnie nawet w mojej ulubionej dziedzinie.
Chciałabym się Państwa spytać czy tak będzie już zawsze? Co można jeszcze odczytać z mojego horoskopu?
Problemem u mnie chyba jest też brak decyzyjnośći jeśli chodzi o sprawy zawodowe i osobiste. Obecnie jestem samotna -od dobrych kilku lat nie byłam w żadnym związku. Czuję, że mi się po prostu nie chce. A z drugiej strony chciałabym- nie wiem jak mam pogodzić te dwie sprzeczności.

Czy coś jest takiego w moim horoskopie jeszcze co mnie jakby blokuje? Czasem zachowuję się bardzo racjonalnie, nawet zbyt racjonalnie. Nie ma od pewnego czasu u mnie tej ISKRY, tej świeżości, która byłą wcześniej... bardzo mi jej brakuje. Nie wiem co mam z tym zrobić.

Aha, jeszcze chciałam się o coś Państwa spytać. Czy kiedykolwiek w przyszłości ktoś na mojej drodze się pojawi? Chodzi mi o to, że ja może nie widzę adoracji, nie widzę aby ktoś się starał.. Mam pełno kolegów, czasem mi się wydaje że ktoś czegoś ode mnie chce, ale sama wstydzę się wyjść z inicjatywą. Czuję jakbym nie uczestniczyła w życiu. czuję się pasywnym obserwatorem a nie uczestnikiem...


Dlatego też może jeszcze prosiłabym o postawienie horoskopu horarnego do pytania czy w moim środowisku kręci się ktoś komu na mnie zależy? Czy dopiero poznam taką osobę za jakiś czas a wszyscy na razie są moimi kolegami?
Pytanie zadane w Łodzi, 3:40 1.06.2015
Dodam, że ostatnio miałam pewne zawirowania ze Skorpionem, nie wiem czy coś Panna chce ode mnie czy nie. Nie umiem tego określić.


Pozdrawiam serdecznie Uśmiech
Mikanka

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: kotek12
31-05-2015, 10:08
Forum: Interpretacje Portretów psychologicznych
- Odpowiedzi (3)

zrobilam sobie portret ale nie wiem czy dobrze mi to wyszlo kierowalam sie stroną internetową ;/ nie potrafie go zbytnio zinterpretowac :/
28.11.1993

1.6-KOCHANKOWIE
2.11-SPRAWIEDLIWOSC
3.22-GLUPIEC
4.17-GWIAZDA
5.1-MAg
6.18-KSIEZYC
7.7-RYDWAN
8.7-RYDWAN

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Aguta
31-05-2015, 10:03
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (1)

Dziś w nocy miałam sen, realistyczny sen.
Moja obecna sytuacja uczuciowa jest trochę skomplikowana, mi zależy, chce czegoś więcej, on sam nie wie czego chce, i pojawiła się ta druga. Wiem, że się spotykają, mówił mi o tym, póki co, to nic poważnego.. A i najważniejsze, okazało się że znam ją.
W każdym razie, śniło mi się, że nazwijmy ją Ania,przyszła do mnie do mieszkania, rozsiadła się na moim łóżku wyciągnęła piwo i powiedziała że chce porozmawiać, w między czasie pisała do nazwijmy go Karola. W tym samym czasie, kiedy ona pisała do niego, on zadzwonił do mnie, z płaczem,że Ania go nie rozumie,że nie chce się z nim spotykać. Po skończonej rozmowie, wróciłam do pokoju, usiadłam na przeciw Ani, a ona powiedziała że już tak długo tu siedzi, i przyniosła bułkę,bułkę długą z parówką w środku i się ze mną nią podzieliła, mimo moich oporów bardzo namawiała mnie, żeby jeść razem z nią.
Nie wiem, czy to moja podświadomość próbuję mi coś przekazać. Jak dla mnie ten chleb to Marek, i się nim muszę dzielić,a raczej on dzieli czas na mnie i na nią.
Ale może, któraś z Koleżanek/Kolegów coś innego tu widzi?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Omena89
30-05-2015, 18:29
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

Ostatnio często śni mi się przyszłość. We śnie widzę kalendarz i widzę tylko rok, ale nie widzę dnia, ani miesiąca.
Śniła mi się przeprowadzka do innego miejsca i kalendarz z datą 2016r.
Potem przyśniło mi się rozstanie z żonatym mężczyzną też w 2016 roku, który widniał na kalendarzu. ( dodam, że jestem sama i nie spotykam się z żadnym żonatym mężczyzną).
Ostatnio przyśniło mi się obce miejsce, kamienica, tramwaje, nowa praca i na kalendarzu widniał 2017 rok i we śnie widziałam poznanie mojego przyszłego partnera, ale nie widziałam jego twarzy.

Co mogą oznaczać te sny? Dlaczego w każdym pojawia się kalendarz i nie widzę w nim dnia, ani miesiąca?

Wydrukuj tę wiadomość