Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:213.481
  • Wątków na forum:12.631
  • Użytkownicy:1.941
  • Najnowszy użytkownik:Hosia1998


Napisane przez: Dzina
19-04-2016, 12:26
Forum: Karty w praktyce-osobno i w połączeniach
- Odpowiedzi (10)

Zadałam pyt : Czy do końca lata tego roku moje dolegliwości chorobowe znikną ?
Rozkład przeszłość- teraźniejszość - przyszłość
7 pucharów - 9 buław - Królowa Buław

Myśąlę,że odpowiedź kart opisuje moją sytuację.7 pucharów to moje marzenia, zamierzenia, a 9 buław to podjęcie działań ku realizacji tych marzeń 9 buław to też mój stan emocjonalny - zmęczenie już tą walką, ale nadal jestem gotowa bić się o to ,żeby dojść do celu.
Nie mam żadnych doświadczeń z Królową Buław...nie pamiętam, żeby kiedykolwiek ta karta pojawiła się w moich rozkładach.
W moim odczuciu:
Królowa Mieczy to dla mnie kobieta, która o coś walczy lub walczy z kimś ,ale na pewno o coś....
królowa denarów to kobieta, która coś posiada jakąś rzecz materialną. coś osiągnęła materialnego
Królowa pucharów to Pani, która zdobyła miłość. Właśnie została narzeczoną, żoną ,matką. Ona obdarza innych uczuciem.
Królowa buław to tak tylko moje wrażenie ona coś zdobyła i teraz już nic nie musi .Zdobyła coś ,ale nie walką tak jak w mieczach. Tego "czegoś" nie można dotknąć tak jak przy denarach.

A więc ,albo TAKdo końca lata moje dolegliwości ustąpią(oczywiście samo się nic nie zrobi, biorę leki itd. itd.
Albo karty chcą pokazać, że nadal będę walczyć o siebie ,alby zdobyć marzenia.
Myślę,że szansę są , nie było by ich ,gdyby na końcu ukazałby mi się W albo Sprawiedliwość.
isielec, 10 czy 5 mieczy czy nawet Sąd Ostateczny .
Jak myślicie dobrze kombinuję>?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Iwona Agata
17-04-2016, 17:41
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (13)

W każde święta od kilku lat mamy wspólny rodzinny rytuał spędzania miło czasu.

1. Co konkretnie robimy?
2. W jakim stopniu lubię to robić? ( nie lubię, średnio lubię, bardzo lubię)


Do tych pytań mozecie sobie dodać pomocnicze aby bardziej zdefiniowac w kartach to o co pytamOczko

Owocnych wróżb Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Zafina
17-04-2016, 00:04
Forum: Księga symboli
- Odpowiedzi (61)

Nigdy nie odprawiałam czarów z rytuałem i zaklęciami.
Za to uprawiałam magię za pomocą amuletów ochronnych, uzdrawiających, wspomagających umiejętności wróżbiarskie.
Czasem używałam ich jak wahadełek.

Wśród moich amuletów na szczególną uwagę zasługują dwa pentagramy, pierwszy kupiłam sama, a drugi dostałam od bardzo serdecznej mi osoby. Co dziwne, ten podarowany był silniejszy i łatwiej współpracował niż ten co ja kupiłam. Świetnie chronił przed złymi życzeniami i negatywnymi energiami,robił się ciepły bez racjonalnego powodu. Używałam go też do wzmacniania swojej energii i podczas wróżenia.

Teraz sprawdzam działanie magii runicznej.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Ramona
16-04-2016, 19:55
Forum: Interpretacje snów
- Brak odpowiedzi

Witam,

Chciałabym się podzielić z Wami moim snem. Szukałam interpretacji w sennikach internetowych ale nigdy nie można idealnie dopasować gotowych interpretacji do naszego snu.
Ostatnio śniły mi się białe buty. Jakiś chłopak miał je na sobie, nie widziałam kto to jest, tylko moją uwagę przykuły białe, sportowe buty. Często śniły mi się buty, ale zazwyczaj, to jakieś stare, albo czarne, albo po prostu moje. Tym razem buty nie są moje, na dodatek to nie ja miałam je na sobie tylko ktoś inny.

Później przeskoczyłam tak jakby w "inny sen' i widziałam mojego ojca z koleżanką (której nie lubię) i rozmawiali jak niby nic. Znalazłam się w sklepie z firankami. Kiedy przeglądałam te firanki moją uwagę przykuła jedna szczególna - była to czarna firanka (nigdy w życiu nie widziałam czarnej firanki). O dziwo, nie przeraziło mnie to we śnie, po prostu byłam zaskoczona, że takie istnieją.
Kiedy wyszłam ze sklepu zauważyłam autobus, który mi odjechał spod nosa i zaczęłam za nim biec - zdążyłam Uśmiech Kiedy wsiadłam do niego, zauważyłam moją wcześniejszą koleżankę z inną. Siedziały razem i się patrzyły na mnie. Usiadłam sobie na przeciw ich, tylko tam było wolne miejsce. Zaczęliśmy o czymś rozmawiać (dość niechętnie) a potem koło mnie usiadła starsza kobieta z torbami i reklamówkami i ... się obudziłam Uśmiech

Nie wiem co to wszystko może oznaczać w takim zestawieniu. Białe buty, czarna firanka, koleżanka której nie trawię... Dziwne to wszystko.

Jeżeli jest ktoś, kto potrafiłby mi wytłumaczyć mój sen, bądź symbole. Będę wdzięczna Uśmiech

Pozdrawiam.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Ramona
16-04-2016, 17:34
Forum: Przywitaj się i przedstaw!
- Brak odpowiedzi

Witam, Uśmiech

Ja powracam na te forum pod innym pseudonimem (poprzednie to Ramona - zapomniałam hasła a maila zlikwidowałam, także nie mogę się zalogowac na swój profil). Bardzo to forum mi się podoba, jest wiele ciekawych informacji dtyczące tarota, ale przede wszystkim są tutaj bardzo życzliwi ludzie. Uśmiech Pozdrawiam.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: LeCaro
15-04-2016, 04:42
Forum: Talie kart – opisy, zdjęcia, dyskusje
- Odpowiedzi (13)

Chciałabym Wam przedstawić jedną z moich nowszych talii... ale tak naprawdę talię bardzo starą, bo XV-wieczną. Uśmiech
Nie będę się o niej nadmiernie rozpisywać, bo chyba każdy kto choć trochę interesuje się kartami tarota wie, że talia ta jest najstarszą jaka dotrwała do naszych czasów. Może nie w komplecie, bo znamy z niej 74 karty (wszystkie talie które są w bibliotekach czy muzeach są niestety niekompletne), a cztery trzeba było uzupełnić.
[Obrazek: kpARwgMh.jpg]

Wydanie, które Wam chciałam przedstawić jest moim zdaniem wspaniałe.Uśmiech Karty są kropka w kropkę wiernym odwzorowaniem tych starych, XV-wiecznych, muzealnych - nic nie zostało upiększone, pozłocone, kolory nie zostały uwypuklone... są tak stonowane jak te w oryginalnych kartach które przetrwały do dziś. Kiedy bierzemy tę talię do ręki... to jest tak jakbyśmy cofnęli się o kilkaset lat i mieli okazję wróżyć kartami, w których zawarta jest cała dusza Tarota... Żadna współczesna talia nie jest się w stanie z nimi równać, nie jest w stanie zapewnić nam takich odczuć - to są początki Tarota, jego kwintesencja... i to w tej talii widać i czuć.

[Obrazek: nFai6W7.jpg]

Karty są duże, matowe, czuć je w ręce i przyjemnie ich dotykać. Kolory bardzo stonowane, naśladują stare karty (tonacja kremowo-brązowa z zielonymi akcentami, bardzo "ciepła", ramki AW i kart dworskich granatowe, blotek czerwone - same brzegi kart są w AW nieco ciemniejsze niż w blotkach). Na kartach wyraźnie widać, że oryginał był malowany ręcznie, kreska jest miejscami nierówna (szczególnie widać to na blotkach). Bardzo miłe i przyjazne w odbiorze. Format: 17,5 x 9 cm. Całkiem dobrze się tasują (ale ja generalnie nie mam problemów z tasowaniem kart w większym rozmiarze, być może komuś innemu może to przeszkadzać). Karty nie mają żadnych napisów ani symboli (miecze, kielichy itd.). Karty AW i dworskie odróżniamy patrząc na przedstawione na nich wizerunki - moim zdaniem odczytywanie jest bardzo intuicyjne, od razu można poznać co to za karta. Blotki przedstawione są na sposób marsylski: np. na karcie 8 buław jest 8 buław, na karcie 2 denarów są 2 denary itd. Koszulka (tył kart) jest bordowo-czerwona, stylizowana na "używaną" (wytarcia, nierówności, plamki). Karty nie są ani za grube, ani za cienkie - w sam raz.Uśmiech Pudełko tekturowe, twarde, solidne. Dołączona książeczka z opisem kart i krótką ich historią (60 stron, format taki jak karty, papier kredowy, miękka oprawa) w języku angielskim. Jest w niej dość dokładnie opisany każdy wizerunek z Wielkich Arkan i kart dworskich (strój na obrazku, postać, znaczenie).

Mnie się ta talia ogromnie podoba, zaprzyjaźniłam się z nią od razu... Ale ja jestem historyczką, więc karty które są odwzorowaniem oryginalnych kart historycznych są dla mnie jakby stworzone.Oczko Niemniej - wszystkim gorąco je polecam! Uśmiech
Poniżej kilka zdjęć mojej talii (kolory kart są raczej takie jak na 3 pierwszych zdjęciach, 2 ostatnie wyszły zbyt żółte):
[Obrazek: fnPF8Kp.jpg]
[Obrazek: 0lwCnjf.jpg]
[Obrazek: m7knkbp.jpg]
[Obrazek: V5Yfpcs.jpg]
[Obrazek: sW0CPA3.jpg]

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: persil
14-04-2016, 17:05
Forum: Magia i rytuały
- Odpowiedzi (14)

Mam nadzieję, że temat się nie powtarza (choć ten dział przejrzałam i nie znalazłam nic podobnego).
Zacznę od tego, że już jakiś czas temu zauważyłam u siebie dobrze rozwiniętą intuicję, zdarzało mi się przewidzieć różne rzeczy mimo, że każdy na początku się ze mnie śmiał (bo czasami były to dość nierealne zdarzenia) to później znajomi stwierdzili, że to zaczyna być przerażające. W sumie sama nie wiem, skąd to się wzięło, czy to faktycznie jakieś ponadprzeciętne zdolności, czy tylko umiejętność obserwacji ludzi i wyciągania wniosków. W każdym razie zaczęłam trochę czytać o tarocie, magii, wróżbach no i tak zastanawiam się, ile w tym wszystkim jest prawdy. Czy macie na przykład pewnośc, że tarot mówi Wam prawdę (albo że w ogóle tarot Wam coś sugeruje)? Albo rzucając jakieś zaklęcie- macie pewność, że ono cokolwiek zmieni? No, bo przecież gdyby każdy mógł sobie machnąć zaklęcie na miłość, bogactwo i szczęście to nie byłoby nieszczęśliwych ludzi... Chyba, że tylko nieliczni mają ten przywilej? Tylko wtedy kolejne pytanie- czy tego można się nauczyć, czy trzeba mieć po prostu to "coś" w sobie?

I nie odbierzcie tego tematu, jako prowokacji. Po prostu chcę poznać Wasze zdania, chcę, żebyście podzieliły się doświadczeniami w tym temacie. Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: EWA77
13-04-2016, 12:16
Forum: Przywitaj się i przedstaw!
- Brak odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie
Szukałam odpowiedzi, rad, wskazówek.. Troszkę Was poczytałam i powiem szczerze, ze jestem zachwycona tym forum. Taka różnorodność tematów, Wasza wiedza, doświadczenie i pomoc jaką oferujecie jest bezcenna. Jestem tu głównie po to ( póki co), żeby czytać, rozwijać się i chłonąć wiedzę, a także po to, żebyście od czasu do czasu pomogli mi za pomocą wróżb odpowiedzieć na pewne pytania dopóki ja sama nie rozwinę skrzydeł..

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Malk
13-04-2016, 11:15
Forum: Magia i rytuały
- Odpowiedzi (18)

Witajcie!
Podglądałam to forum od dłuższego czasu, jednak pewna sytuacja zadecydowała o tym, że założyłam konto.
A mianowicie - mam bardzo bliskiego przyjaciela. Jakiś czas temu rzuciła Go dziewczyna - związek toksyczny, bardzo Go wyniszczał. Nie powiem, bardzo się ucieszyłam, gdy się o tym dowiedziałam, ponieważ delikwentka zmieniała przyjaciela w cień samego siebie. Niestety - toksyczny związek zostawił po sobie "ogon" tak silny, że On sam nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Dziewczyna nie jest w stanie "wyjść" z Jego głowy, ciągle za nią tęskni, myśli o niej. Przeprowadziłam z przyjacielem rozmowę, po której poszedł do psychiatry i przyjmuje tabletki antydepresyjne. Jednak nie przynoszą one zbyt dobrych efektów, a ja już nie mogę znieść Jego łez, czy tonu głosu, gdy do mnie dzwoni i słyszę, że płacze. Jestem przy Nim zawsze, gdy tego potrzebuje, wspieram Go jak mogę. Powtarza, że już nie chce tęsknic, chce się uwolnić; że ma dosyć tego, co się z Nim dzieje.
Za pozwoleniem i aprobatą przyjaciela przeprowadziłam rytuał z użyciem świecy separacyjnej. Było to prawie miesiąc temu, niedługo będę powtarzała "zabieg". Jednakże czuję, że to za mało. Zwracam się do Was, kochani, z pytaniem o rytuał, który pomoże Mu się w pełni uwolnić od jej wpływów. Niestety, oprócz rytuału separacyjnego, nie znam żadnych innych tego typu (dotychczas zajmowałam się magią stricte miłosną, przyciągającą, czy ochronną).
Jesteście w stanie pomóc mi i mojemu przyjacielowi?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: madrugada
11-04-2016, 21:08
Forum: Interpretacje astrologiczne
- Odpowiedzi (9)

Koleżanka zadała mi całkiem nowy temat w kontekście mojej skromnej praktyki astrologicznej. 
Otoz bierze ona slub w dniu 21 wrzesnia 2016 roku w Rydze i o ile jej koleżanka zajmująca sie astrologia doradzila jej ten dzien, nie uzywa ona systemu domow, ktorym ja sie posluguje. System domow ma znaczenie w przypadku wyboru godziny podpisania aktu, i osobiscie zasugerowalam, ze podam jej ta bardziej korzystna. Poniewaz mamy kilka osob zainteresowanych praktyka, i za zgoda mojej kolezanki, aczkolwiek ona nie pisze ani nie mowi w naszym jezyku i tymsamym sama nie moze prosic o pomoc na forum, zamieszczam horoskop jej slubu. Ja osobiscie poradzilam jej ta godzine, jakos najbardziej mi ona pasowala.

Ona jest projektantka alternatywnej mody (post-punk, gothic itd); on jest muzykiem (muzyka alternatywna, elektroniczna) wiec jakos nie przerazil mnie ten Uran w domu 7, blisko ASC, a mocno przekonala Wenus w I domu, dodatkowo w swoim znaku i "rzadzaca" horoskopem. Saturna pozycja na czubku polkrzyza, jakos mnie w domu II najmniej przerazila. Z checia podyskutowalabym na temat tego kosmogramu z osobami uczacymi sie Uśmiech

[ATTACHMENT NOT FOUND]

Wydrukuj tę wiadomość