Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:213.481
  • Wątków na forum:12.631
  • Użytkownicy:1.941
  • Najnowszy użytkownik:Hosia1998


Napisane przez: Le Stelle
29-02-2016, 20:35
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (22)

Wymyśliłam następującą zagadkę warsztatową:
jako czternastolatka, piętnastolatka moja przyjaciółka "wkręciła się" w coś, co można nazwać hobby - sposobem spędzania wolnego czasu. Po niedługim czasie przyłączyłam się do tego i ja, chociaż moja przyjaciółka miała znacznie więcej talentu w dziedzinie, o którą pytam.

Pytanie jest proste - co to było?

Czy to coś dotyczyło siedzenia w domu, spotkań z ludźmi, aktywności fizycznej? Każde skojarzenie warto napomknąć - coś związanego z umysłem, z pracą twórczą, z ciężką pracą fizyczną, gimnastyką...? W jakim otoczeniu przebiegało?

Natura tego, o co pytam jest dosyć charakterystyczna, mam nadzieję, że uda się to wychwycić w kartach.

Druga część pytania - czy był to tylko epizod w moim życiu, a może coś, co towarzyszyło mi wcześniej, i później? jak dzisiaj w moim życiu wygląda realizacja tego, o co pytam? czy nadal jest to obecne? - czyli krótki przebieg w obrębie mojego życia tego tematu...

Mam nadzieję, że warsztat nie będzie zbyt trudny ani też nudny... Uśmiech

Zachęcam gorąco wszystkich chętnych do uczestnictwa, rozwiązanie w niedzielę!

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Kama
29-02-2016, 11:16
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (4)

CZesc kobietki i mezczyzni Uśmiech
Normalnie bardzo dobrze rade sobie z interpretacja snow ale dzisiejszy zabil mi cwieka.
Snilo mi sie ze moja mama byla w ciazy. Moja mama jest juz po 50tce wiec ten sen jest malo prawdopodobny to raz a dwa ze pojawila sie w snie konkretnie liczba 5.
Podslyszalam od lekarza ze mowil ze to 5ty miesiac.. a moja mama skonfrontowana powiedziala ze to jest jakiegos faceta dziecko i odchodzi od mojego taty ma go gdzies...
Wiem w zasadzie co oznacza sama ciaza jako symbol senny. Ale przewaznie snila mi sie moja wlasna.
Macie jakies pomysly ? Rotfl

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Selby
28-02-2016, 06:01
Forum: Przywitaj się i przedstaw!
- Odpowiedzi (3)

Witam, trafiłem ponieważ potrzebuje porady.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: toczka
26-02-2016, 09:16
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (3)

Tej nocy przed snem starałam się zadać mojej podświadomości pytanie o mojego partnera. Wg zasad jak najprościej i usnelam powtarzając tą afirmacje. I co się śniło?
Śniło mi się ze byłam Lewandowska i odbieralam za Lewandowskiego jakas nagrodę. Miałam taka piękna, fioletowa suknie Rotfl i po ceremonii przyjechala po mnie ogromna limuzyna Rotfl

Takiego męża mogę mieć, nie pogardzeRotfl

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: maryś
25-02-2016, 14:59
Forum: Magia i rytuały
- Odpowiedzi (1)

Witam. Mam pytanie do osób które znają się na magii itp.
Mam problem i chciałam zapytać czy czarami, magia da się zrobić cos aby ktos nie wtrącał się w moje życie i wychowanie mojego dziecka? Czy istnieje cos takiego? Od razu mowie ze rozmowa, prosba, grozba ... To nic nie działa. Może ktos będzie mogl mi pomoc, jestem zrozpaczona mam dosyć ciągłych kłótni, to jedynie doprowadzi do rozwodu z mężem Smutny może ktos z was zna osobę która byłaby w stanie mi pomoc. Dziekuje.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: LunarChimera
24-02-2016, 20:38
Forum: Poezja - wiersze...
- Odpowiedzi (30)

Też mam ochotę się podzielić moim małym tworem!

Herbaciana Rewolucja
Czuję się więziona w tym rzeczy stanie.
Szukam solucji, zamknięta w porcelanie.
Oh tak... Jak Alicja w różanym imbryku.
Prosta myśl, srebrna pełnia mego szyku.

Myśl herbatą płynie, woń się ta ulatnia.
Dzióbek tej czarki niczym szyja armatnia.
Płatek róży, na nim okruchy herbatników.
Nagle! Pomysł! Jak oszukać wartowników.

Jak niteczki złapać jeno herbacianą woń
Szczątki porcelany - to będzie ma broń.
Z kruchych ciastek wykuć twardą zbroję.
Na balu u królowej dziś trochę pobroję.

Jak na pirackim statku będę się kołysać
Bladymi wargami różany strumyk zssysać
W prawą stronę, w lewą. Brak mi czasu!
Na tańcach u królowej narobię hałasu!

Imbryk, jak impakt głośny się przechylił.
Najwyższy hetman nawet czoła by uchylił.
Runął w dół, jak krew prysnęła porcelana.
Po tym, jak ta dama w czajkę bladą wlana,

chwyciła w dłoń największy szklany odłam.
Wszędzie kier, jak królowa jestem podłam.
Ten miecz uniosłam w górę, straszny heros.
Piękna, naga... Kto napisze o mnie eros?

Do boju towarzysze!- Świsnęła porcelana.
Smutni ludzie! Od rewolucji jestem dana!
Każdemu monarszemu miecz w grdykę wbiję!
I jak tutaj stoję, królową dziś zabiję!

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: marta1806
22-02-2016, 20:32
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

Witam. Ostatnio coraz częściej śni mi się male dziecko. Wiem że to mój syn i mojego narzeczonego ale jest bardziej podobny do mnie z twarzy. Kiedyś sniło mi się jak mial może niecaly rok ale teraz coraz częściej śni mi się jako noworodek. Z narzeczonym staramy się o dziecko ale nie mamy jakiegoś parcia na już. Z wróżby wszło mi że w tym roku urodze własnie syna, czy to możliwe żeby to dziecko które śni mi się, było moim dzieciem w rzeczywistości czy to tylko podświadomość mi szaleje?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: gaja77
22-02-2016, 15:30
Forum: Interpretacje snów
- Brak odpowiedzi

witamUśmiech
czesto śni mi się, że brakuje dla mnie miejsca i wszyscy dobierają sie w pary na wycieczce np. a ja zostaje sama... C o to moze oznaczac?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: LeCaro
21-02-2016, 04:43
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (3)

Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś mi przybliżył znaczenie snu, jaki miałam poprzedniej nocy. Zastanawia mnie on przede wszystkim z powodu emocji, uczuć jakie mu towarzyszyły.

We śnie tym towarzyszył mi piękny koń brązowej maści (lśniący, zadbany), wszystko działo się w nocy. Na początku snu koń był zaprzężony do wozu na którym siedziałam z kilkorgiem osób (wydaje mi się że były tam też osoby z mojej rodziny). Siedziałam z tyłu, ale miałam w ręku lejce ponieważ koń należał do mnie i to ja miałam powozić... Lejce okazały się jednak za krótkie i w pewnym momencie zauważyłam, że oddzieliły się od reszty uprzęży... i od tej pory przez resztę snu właściwie cały czas wędrowałam za tym brązowym koniem. Czasami traciłam go z oczu, czasami znów go odnajdywałam i wędrowaliśmy razem... On nie uciekał, po prostu szedł spokojnie, a czasami zauważyłam że nie ma go przy mnie... wtedy go znowu szukałam. Przez chwilę na nim jechałam, ale wiedziałam, że jeśli nie założę znowu tych lejców, które odpadły na początku, to nie zatrzymam tego konia przy sobie... Wywoływało to we mnie takie uczucie... czy ją wiem jak to określić... smutku, tęsknoty. Czułam że ten koń jest mi bardzo bliski, jak ktoś ukochany, jestem do niego niezwykle przywiązana, że należy do mnie i byłoby jakąś niesprawiedliwością gdyby zabrał go ktoś inny tylko dlatego że nie miałam lejców na których mogłabym go prowadzić. Jakby ktoś po prostu zabrał cząstkę mnie lub kogoś bardzo mi bliskiego. Trudno wytłumaczyć to uczucie... mniej więcej tak jakby komuś zginął ukochany piesek, a po jakimś czasie zobaczył tego pieska prowadzonego na smyczy przez obcych ludzi i nazywanego przez nich innym imieniem.
Sen się skończył gdy znowu byłam w trakcie szukania mojego brązowego konia... Wiedziałam że zapewnie znowu go znajdę, wierzyłam w to... ale póki co bardzo za nim tęskniłam i było mi smutno.

Może ktoś mi podpowie co ten sen mógł oznaczać? Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: LeCaro
18-02-2016, 23:21
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (26)

Witajcie, kochani. Uśmiech
Warsztacik mój, tak jak zapowiadałam,  będzie prosty... nastawiony na rozbudzanie intuicji w sprawie wyglądu, kształtów i kolorów. Oczko

Rzecz dotyczy obrazu, a może raczej obrazka, który wisi nad drzwiami w moim pokoju. Obrazek jest niewielki (około 30 na 40 cm), raczej stary, dość oryginalny i bardzo go lubię.  Uśmiech  Wzięłam go z mieszkania mojej babci po jej śmierci, z kolei moja babcia wzięła go z mieszkania swojej mamy, a skąd miała go prababcia tego już niestety nie wiem... Oczko

Spróbujcie na podstawie kart go opisać...

1). Na obrazku jest pewna postać w dość nietypowym stroju. Co to za postać, spróbujcie podać możliwie najwięcej jej cech: wiek, płeć, włosy, wyraz twarzy (wesoły, zamyślony, figlarny, groźny, itp.), no i oczywiście ten strój jaki ma na sobie. Oczko
2). Jaka jest kolorystyka obrazka (żywa, stonowana, jasna, ciemna, jakie kolory przeważają) oraz gdzie została sportretowana widniejąca na nim postać (czy jest to np. ogród, las, wnętrze domu).

Bardzo jestem ciekawa Waszych odpowiedzi. Uśmiech Rozwiązanie podam za tydzień.... Zapraszam wszystkich do udziału, powodzenia!  Uśmiech  Buźki

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: kociaczek3
18-02-2016, 12:47
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (1)

Witam,

A ja mam takie nietypowe chyba pytanie odnośnie snów, bo nie dotyczy tylko mojego snu, ale kilku osób i w każdym śnie główną rolę odgrywała jedna osoba, mój partner.
Postaram się krótko opisać sytuację i może ktoś będzie w stanie mi jakoś odpowiedzieć.
A więc w zeszłym tygodniu śnił mi się mój partner, który bardzo sprzątał kościół (generalnie jest osobą nie wierzącą i do kościoła nie chodzi). Dwa dni później jego szefowi śniło się, że był na jego pogrzebie. Potem mi się śniło, że gdzieś zaginął i nie mogłam go znaleźć, mimo tego, że tak faktycznie cały czas go widziałam. Była okropna mgła, taki półmrok (scenografia jak z horroru, bardzo przypominało mi to jakiś opuszczony stary cmentarz).On gdzieś zaginął, ale ja go cały czas widziałam, tylko, że jakby nie był dla mnie dostępny. Widziałam go, słyszałam, ale nie mogłam do niego dotrzeć. I mimo tego, że faktycznie widziałam go cały czas w tym śnie, to jednak nie wiedziałam gdzie on jest i przeraźliwie go cały czas szukałam. Byłam bardzo zdenerwowana. Bałam się, że go już nigdy nie znajdę. A wczorajszej nocy jego synowi śniło się, że był na jego pogrzebie.
Czy te sny mogą mieć coś ze sobą wspólnego i mogą coś oznaczać?
Powiem szczerze, że bardzo mnie to wystraszyło

Będę wdzięczna za jakąś odpowiedź.
pozdrawiam

Wydrukuj tę wiadomość