-
Buddstone African Jade
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
1 godzinę temu
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 31 -
Verdite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
5 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 6
» Wyświetleń: 2.475 -
Runa Dnia
Forum: Runa Dnia
Ostatni post: Krystyna
8 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 231
» Wyświetleń: 15.009 -
Kiny Dnia
Forum: Majowie, Kiny
Ostatni post: Krystyna
8 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 231
» Wyświetleń: 15.417 -
Inesite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 13:34
» Odpowiedzi: 21
» Wyświetleń: 2.515 -
Cordierite-Iolite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 17:50
» Odpowiedzi: 17
» Wyświetleń: 4.596 -
Hypersthene
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 17:31
» Odpowiedzi: 13
» Wyświetleń: 2.395 -
Howlite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 17:03
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 4.352 -
Hilulite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:55
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 30 -
Spodumene Hiddenite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:41
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 1.616 -
Hemimorphite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:34
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 2.105 -
Serpentine Healerite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:27
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 21 -
Halite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:21
» Odpowiedzi: 24
» Wyświetleń: 1.829 -
Hanksite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:18
» Odpowiedzi: 7
» Wyświetleń: 120 -
Sodalite Hackmanite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 16:14
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 21 -
Healer’s Gold
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
19-08-2025, 11:09
» Odpowiedzi: 9
» Wyświetleń: 130 -
Hedenbergite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
18-08-2025, 17:22
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 69 -
Herderite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
16-08-2025, 22:51
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 114 -
Hornfels
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
16-08-2025, 21:11
» Odpowiedzi: 7
» Wyświetleń: 764 -
Hematite Specularite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
15-08-2025, 17:53
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 160 -
Hematite Iron Rose
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
15-08-2025, 17:31
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 79 -
Hematite Kidney Ore
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
15-08-2025, 12:04
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 55
- Postów na forum:211.578
- Wątków na forum:12.326
- Użytkownicy:1.937
- Najnowszy użytkownik:EdytaE

Mistrz w Zen jest nie tylko nauczycielem. We wszystkich religiach mamy do czynienia jedynie z nauczycielami. Uczą cię oni tematów, których nie znasz, i proszą, byś wierzył ich słowom, bo nie ma sposobu na to, by te doznania uczynić obiektywną rzeczywistością. Nauczyciel też ich nie zna, tylko w nie uwierzył i przekazuje swoje wierzenia komuś innemu. Zen nie jest światem wierzących. Nie jest miejscem dla wierzących - jest on dla tych odważnych dusz, które potrafią porzucić wszelką wiarę, niewiarę, zwątpienie, rozum i umysł – i mogą po prostu wejść w swoją czystą egzystencję bez żadnych granic. Zawiera się w tym ogromna przemiana. Gdy więc inni zajęci są filozofiami, Zen zajmuje się metamorfozą, Przemianą. To autentyczna alchemia: dokonuje przemiany ołowiu w złoto. Trzeba jednak pojąć jego język, nie rozumującym, pełnym intelektu umysłem, ale kochającym sercem. Czy choć posłuchać, nie zastanawiając się czy to prawda, czy nie. Nagle przychodzi chwila, gdy dostrzegasz to, co przez całe życie ci umykało. Nagle otwiera się to, co Gautama Budda nazywał osiemdziesięcioma czterema tysiącami bram.
Komentarz do karty: Postać w środku tej karty siedzi na rozłożystym kwiecie pustki i trzyma symbole przemiany: miecz przecinający więzy iluzji, węża odmładzającego się zrzucaniem starej skóry, zerwane łańcuchy ograniczeń i symbol wychodzenia poza dualizmy: yin-yang. Jedną dłoń trzyma na wysokości pępka, w geście otwarcia i przyjmowania. Drugą dotyka ust śpiącej twarzy, symbolizując ciszę, która przychodzi wtedy, gdy odpoczywamy. Nadszedł czas głębokiego przyzwolenia na to, by sprawy biegły swoim własnym rytmem. Pozwól istnieć bólowi, smutkowi i trudnościom, zaakceptuj ich faktyczność. Przypomina to doznanie Gautama Buddy, który wiedząc, że nie może zrobić nic więcej, po latach zarzucił poszukiwania. To tamtej nocy dostąpił oświecenia. Przemiana nadchodzi w swoim czasie, tak samo jak śmierć. I podobnie jak śmierć przenosi cię z jednego wymiaru w inny.
Osho

W człowieku jest konflikt. Jeśli nie zostanie on rozwiązany w nim, nigdzie nie może zostać rozwiązany. Polityka jest w tobie, między dwiema częściami umysłu. Istnieje bardzo mały pomost. Jeśli ten pomost zostanie zerwany w wyniku jakiegoś wypadku, wady fizjologicznej czy czegoś innego, człowiek dzieli się wewnętrznie, staje się dwiema osobami; znane jest to jako schizofrenia, rozdwojenie osobowości. Jeśli ten pomost zostanie zniszczony, a jest on bardzo delikatny... rozdwoisz się, będziesz się zachowywać jak dwie różne osoby. Rano jesteś bardzo kochający, bardzo piękny, wieczorem jesteś bardzo rozzłoszczony, zupełnie inny. Nie pamiętasz tego, czym byłeś rano... jak możesz pamiętać? Wtedy działał inny umysł, a jedna osoba stała się dwiema. Gdy ten pomost zostanie wzmocniony na tyle, by dwa umysły przestały istnieć jako dwa i połączyły się w jedność, nastąpi Integracja, krystalizacja. To, co George Gurdjieff nazywał krystalizacją istnienia, to nic innego jak tylko te dwa umysły stające się jednym, wewnętrzne spotkanie aspektu męskiego z aspektem żeńskim, spotkanie yin z yang, lewego z prawym, logiki z nie-logiką, Platona z Arystotelesem.
Komentarz do karty: Obrazem Integracji jest unio mystica, połączenie przeciwieństw. Oto czas spotkania dualizmów życia doznawanych wcześniej. Zamiast nocy przeciwstawiającej się dniu, czy ciemności dławiącej światło, widzimy, jak dualizmy współistnieją, tworząc jednolitą całość, nieskończenie przemieniając się w siebie, a każdy z nich w swej głębi zawiera nasienie tego, co jest jego przeciwieństwem. Orzeł i łabędź są istotami latającymi, pełnymi majestatu. Orzeł jest ucieleśnieniem siły i samotności. Łabędź ucieleśnienia przestrzeń i czystość, płynie spokojnie, zanurza się w uczuciach, w pełni zadowolony i kompletny w swej doskonałości i pięknie. Jesteśmy połączeniem orła z łabędziem: mężczyzny i kobiety, ognia i wody, życia i śmierci. Karta Integracji jest symbolem samo-tworzenia, nowego życia i mistycznego zjednoczenia, znanego też jako alchemia.
Osho

Dopóki nie porzucisz swej osobowości, nie zdołasz odnaleźć indywidualności. Indywidualność otrzymujemy od egzystencji; osobowość jest nam narzucona przez społeczeństwo. Osobowość jest tworem społecznym. Społeczeństwo nie może tolerować indywidualności, gdyż indywidualność nie będzie ślepo posłuszna jak owca. Indywidualność ma w sobie coś z lwa, a lew żyje samotnie. Owce zawsze trzymają się w stadzie, szukając większego poczucia komfortu w byciu w tłumie. W tłumie czujemy większą ochronę, bezpieczeństwo. Gdy ktoś zaatakuje, w tłumie masz szansę uratować się. Ale samotnie? Tylko lwy żyją w samotności. Każdy urodził się lwem, ale społeczeństwo cię warunkuje, programuje twój umysł tak, jak umysły owiec. Daje ci osobowość, wygodną osobowość, miłą, bardzo
wygodną, bardzo posłuszną. Społeczeństwo potrzebuje niewolników, nie chce ludzi bez reszty oddanych wolności. Społeczeństwo chce niewolników, bo wszystkie manipulacje oparte są na posłuszeństwie.
Komentarz do karty: Ta karta ilustruje przypowieść Zen o lwie, którego wychowywała owca i który sądził, że jest owcą - do czasu, gdy stary lew porwał go i zaprowadził nad staw, gdzie pokazał mu jego
odbicie w wodzie. Wielu z nas przypomina tego lwa: obraz samych siebie, który widzimy, nie pochodzi z naszych przeżyć, lecz jest kształtowany przez opinie innych ludzi. Osobowość narzucona nam z zewnątrz zastępuje indywidualność, która może wyrosnąć z naszego wnętrza. Stajemy się jeszcze jedną owcą w stadzie, niezdolną do życia w wolności, nieświadomą swojej prawdziwej tożsamości. Czas przyjrzeć się swemu odbiciu w stawie i podjąć działania zmierzające do uwolnienia się od wszystkiego tego, co inni wmówili ci na twój temat. Tańcz, biegaj, uprawiaj jogging, rób medytację gibberish - rób wszystko, co jest konieczne, by obudzić lwa, który w tobie śpi.
Osho

Medytacja robi to powoli, stopniowo.. krzyk mistrza - niespodziewanie. Gdy uczeń zadał pytanie, mistrz doskakuje, krzyczy albo go uderza, wyrzuca za drzwi czy skacze na niego... Tych metod nigdy wcześniej nie znano. To całkowita zasługa kreatywnego geniuszu Ma Tzu, który wielu doprowadził do oświecenia. Czasem wygląda to bardzo komicznie: wyrzucił człowieka przez okno, z drugiego piętra, a
ten tylko przyszedł zapytać, nad czym ma medytować. Ma Tzu nie tylko go wyrzucił, jeszcze za nim wyskoczył, rzucił się na niego, usiadł na jego piersi i krzyknął: - "Jasne?!" A ten biedak mówi: "Tak" – bo jeśli zaprzeczy, mógłby zostać pobity albo stałoby się jeszcze coś innego. Wystarczy już, ten człowiek ma połamane ciało, a Ma Tzu siedzący na jego piersi pyta jeszcze: - "Pojąłeś?!" Naprawdę pojął, gdyż stało się to tak nagle, jak grom z jasnego nieba - inaczej nigdy by tego nie mógł sobie wyobrazić.
Komentarz do karty: Karta ukazuje płonącą wieżę, ulegającą zniszczeniu i rozpadającą się. Mężczyzna i kobieta wyskakują z niej nie z własnej woli, ale dlatego, że nie mają wyboru. W tle widać przeźroczystą, medytującą postać symbolizującą świadomość, która to wszystko obserwuje. Możesz teraz czuć się bardzo niepewnie, jakby ziemia kołysała się pod twymi stopami. Twoje poczucie bezpieczeństwa zostało zagrożone, naturalnym odruchem jest więc usiłowanie złapania się czegokolwiek. Lecz to wewnętrzne trzęsienie ziemi jest zarówno konieczne, jak i niezmiernie ważne. Jeśli na nie przyzwolisz, ze zgliszczy wyłonisz się silniejszy i bardziej otwarty na nowe doznania. Po pożarze ziemia jest wzbogacona, powietrze po burzy jest czyste. Spróbuj obserwować to zniszczenie bez przywiązania, jakby przytrafiało się ono komuś innemu. Powiedz "tak" temu procesowi i wyjdź mu naprzeciw.
Osho

Zawładnęła tobą energia Całości. Uległeś jej, nie ma ciebie - jest Całość. W tej chwili, gdy cisza cię przenika, możesz zrozumieć jej znaczenie, gdyż jest to ta sama Cisza, jakiej doznał Gautama Budda. To ta sama Cisza Chuang Tzu, Bodhidharmy czy Nansena... Smak Ciszy jest ten sam. Czasy się zmieniają, świat się zmienia, lecz doznanie Ciszy oraz radość z niej płynąca pozostają niezmienne. Tylko na tym możesz polegać, tylko to nie umiera. Tylko to możesz nazwać swym istnieniem.
Komentarz do karty: Ciche przyjmowanie, niczym lustro, wyrażane przez gwieździstą noc w pełni księżyca odbija się w pokrytym mgłą jeziorze. Twarz na niebie pogrążona jest w głębokiej medytacji - bogini nocy, przynosząca głębię, spokój i zrozumienie. To bardzo cenny czas. Łatwo będzie ci spocząć wewnątrz, doprowadzić głębię swej wewnętrznej Ciszy do miejsca, w którym spotyka się ona z Ciszą Wszechświata. Niczego nie trzeba robić, nigdzie nie trzeba iść, twoja wewnętrzna Cisza przenika wszystko, co robisz. Niektórych ludzi to niepokoi, tak bardzo przywykli do zgiełku i światowych działań. Nie szkodzi, szukaj tych, którzy potrafią współbrzmieć z twą Ciszą lub ciesz się swoją samotnością. Nadszedł czas powrotu do domu, do siebie. Zrozumienie i wglądy, których w tej chwili dostępujesz, powrócą przejawione później, kiedy zajmiesz się działaniami zwróconymi bardziej na zewnątrz.
Osho

Dziecko może stać się świadome tylko, gdy w poprzednim życiu wystarczająco dużo medytowało, wytwarzając ilość energii, która pozwoli zwalczyć ciemność niesioną przez śmierć. Ot, zatracamy się w nieświadomości, po czym nagle znajdujemy nowe łono i całkowicie zapominamy o swym starym ciele. Nie ma ciągłości. Brak ciągłości powodowany jest ciemnością, nieświadomością. Wschód włożył dużo pracy w to, by przekroczyć te granice. I praca dziesięciu tysięcy lat nie poszła na marne. Każdy może przeniknąć do swego Poprzedniego Żywota, a nawet do wielu minionych żywotów. Aby tego dokonać, musisz jednak wejść głębiej w medytację z dwóch powodów: po pierwsze, jeśli nie wejdziesz głębiej, nie zdołasz znaleźć drzwi do nowego życia; po drugie, musisz wejść głębiej w medytację, bo kiedy znajdziesz drzwi do nowego życia, twój umysł zostanie zalany powodzią zdarzeń. A nawet jedno
życie jest wystarczająco ciężkie...
Komentarz do karty: Dłonie egzystencji tworzą kształt łona kosmicznej matki. Wewnątrz widać wiele obrazów, twarzy z innych czasów. Rozmyślanie o dawnych żywotach w ciele sławnych ludzi może być przyjemne, ale tylko odwraca uwagę. Chodzi o to, by zobaczyć i zrozumieć karmiczne wzorce naszych wcieleń, ich korzenie w niekończącym się i powtarzającym cyklu, który wikła nas w nieświadomości. * Dwie tęczowe jaszczurki symbolizują poznanie i nie-pozna-nie. Są strażnikami nieświadomości, pilnującymi byśmy byli przygotowani na wizję, która dla nieprzygotowanych mogłaby być druzgocąca.
Chwilowe spojrzenie w wieczność naszego istnienia jest darem, a zrozumienia działania karmy w naszym życiu nie jest czymś, co można pojąć na zawołanie. Jest to wezwanie do przebudzenia się: wydarzenia w twoim życiu próbują ukazać ci wzorzec tak wiekowy, jak wędrówka twej własnej duszy.
Osho

Zen mówi, że jeśli porzucisz wiedzę (a w wiedzy zawarte jest wszystko, twoje imię, tożsamość, wszystko, gdyż otrzymałeś ją od innych), jeśli porzucisz to, co dostałeś od innych, wprowadzisz do swego istnienia zupełnie inną cechę - Niewinność. Będzie to ukrzyżowaniem persony, osobowości, po
którym nastąpi wskrzeszenie twojej niewinności. Znów staniesz się dzieckiem, narodzisz się na nowo.
Komentarz do karty: Starzec na karcie emanuje uciechą jak dziecko zachwycone światem. Roztacza się wokół niego poczucie godności, jakby czuł się dobrze z samym sobą i z tym, co przyniosło mu życie. Zdaje się wesoło rozmawiać z modliszką siedzącą mu na palcu, jakby byli najlepszymi przyjaciółmi. Różowe, spadające kwiaty symbolizują czas płynięcia ze zdarzeniami życia, odprężenia i słodyczy. Są odpowiedzią na jego obecność, odbiciem jego własnych cech. Niewinność pochodząca z głębokiego doświadczenia życia jest podobna Niewinności dziecka, lecz nie jest dziecinna. Niewinność dzieci jest piękna, lecz jest Niewinnością ludzi niewiedzących. W miarę wzrastania, gdy dziecko przekonuje się, że świat może być niebezpieczny i groźny, zastępuje ją podejrzliwość i nieufność, za to Niewinność życia przeżywanego w pełni nacechowana jest mądrością i akceptacją ciągle zmieniającego się cudu życia.
Osho

To jest jedyna różnica między snem a rzeczywistością: rzeczywistość pozwala wątpić, sen nie... Zdolność wątpienia jest według mnie jednym z największych błogosławieństw człowieka. Religie są sobie wrogami, gdyż podcinają korzenie wątpienia, a czynią to, gdyż mają ku temu powód: chcą, by ludzie wierzyli w iluzje przez nie głoszone... Czemu ludzie tacy jak Gautama Budda podkreślali, że cała egzystencja - z wyjątkiem obserwującej jaźni, uważności -jest ulotna, utworzona z tego samego materiału, który tworzy sny? Nie twierdzą, że drzewa nie istnieją, że nie ma filarów budowli. Nie zrozum tego niewłaściwie z powodu słowa "iluzja".. Zostało ono przetłumaczone jako złudzenie, ale to nie jest właściwe słowo. Złudzenie nie istnieje, rzeczywistość istnieje. Maya jest dokładnie pośrodku - prawie istnieje. Jeśli chodzi o codzienność, można uznać ją za rzeczywistość. Tylko w ostatecznym sensie, ze szczytu oświecenia, staje się nierzeczywista, iluzoryczna.
Komentarz do karty: Motyl tej karty symbolizuje świat zewnętrzny, to, co jest w ciągłym ruchu, co nie jest rzeczywistością, lecz złudzeniem. Za motylem widać twarz świadomości spoglądającą do wewnątrz, ku ternu, co wieczne. Przestrzeń między oczyma otworzyła się, odsłaniając lotos duchowego rozwoju i wschodzące słońce uważności. Poprzez wschód wewnętrznego słońca rodzi się medytacja. Karta przypomina nam, by tego, co rzeczywiste, nie szukać na zewnątrz, lecz by wejrzeć do wewnątrz. Gdy skupiamy się na tym, co zewnętrzne, zbyt często łapiemy się na osądzaniu: to jest dobre, a to złe, chcę to, nie chcę tamtego. Te osądy zamykają nas w pułapce własnych złudzeń, spania, starych przyzwyczajeń i wzorców. Porzuć umysł napełniony ocenianiem i wejdź do wewnątrz. Tam możesz odprężyć się we własnej, najgłębszej prawdzie. Tam znasz różnicę między snem a rzeczywistością.
Osho

Sposób Zen: niedopowiadanie rzeczy do końca. Trzeba to pojąć, to bardzo ważna metoda. Niemówienie wszystkiego daje słuchaczowi szansę dokończenia. Wszystkie odpowiedzi są nie kompletne. Mistrz tylko wskazał kierunek... Nim dojdziesz do końca, będziesz wiedział, co jeszcze zostaje. Dlatego, jeśli ktoś próbuje zrozumieć Zen intelektualnie, nie uda mu się to. Zen nie jest odpowiedzią na pytanie, lecz czymś więcej niż sama odpowiedź. Wskazuje rzeczywistość... Natura Buddy nie jest czymś odległym - twoja świadomość jest naturą Buddy. Twoja świadomość może obserwować rzeczy, które tworzą świat. I Świat się skończy, lecz zostanie zwierciadło, w którym nic nie będzie się odbijać.
Komentarz do karty: Ostatnia część układanki trafia na swe miejsce, na miejsce trzeciego oka, wewnętrznego postrzegania. Nawet w ciągle zmieniającym się nurcie życia są chwile, w których docieramy do punktu dokończenia. W tych chwilach możemy zobaczyć cały obraz, kompozycję utworzoną ze wszystkich małych kawałków, które tak długo przykuwały naszą uwagę. Pod koniec możemy być zrozpaczeni, ponieważ nie chcemy, by ta sytuacja się zakończyła. Możemy też być wdzięczni i przyjmować fakt, że życie pełne jest zakończeń i nowych początków. Wszystko, co zajmowało twój czas i pochłaniało energię, zmierza teraz ku swemu kresowi. Kończąc to, oczyścisz miejsce i przygotujesz je na coś nowego. Wykorzystaj tę przerwę, aby świętować zarówno koniec tego, co było, jak i nadejście tego, co będzie.
Osho

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.albideuter.de/html/initiatory_golden_dawn_6.html">http://www.albideuter.de/html/initiator ... awn_6.html</a><!-- m -->
Karta Kochankowie w talii Initiatory of Golden Dawn różni się od tych, które znamy z RSW czy Tarota Marsylskiego. Na karcie widzimy Perseusza walczącego z morskim potworem w obronie Andromedy. Matka Andromedy - Kasjopeja szczyciła się, że jest piękniejsza od Nimf. Za karę Posejdon zesłał na kraj morskiego potwora Ketosa, aby przebłagać bóstwa. Za radą Wyroczni król Cefeus i królowa Kasjopeja oddali swoją córkę Andromedę na pożarcie potworowi Ketosowi. W ostatniej chwili została ona uratowana przez wracającego z wyprawy Perseusza. I ten moment możemy zobaczyć na karcie. Ich historia ma szczęśliwe zakończenie - Perseusz i Andromeda pobrali się i doczekali się sześciu synów i jednej córki,
Na ilustracji widzimy związaną Andromedę, która nie jest w stanie bronić się ani uciekać, może się tylko przyglądać. Perseusz – jej wybawca – przybywa z nieba, jest ubrany w zbroję, a w ręce trzyma miecz, którym za chwile zabije potwora. Potwor jest rozwścieczony, ale nawet nie patrzy na Perseusza, jego uwaga skierowana jest na bezbronnej Andromedzie. Wścieka się, iż jej nie zdoła pożreć. Niebo pokrywają ciemne chmury, ale zza pleców Perseusza widać słońce.
Karta Kochankowie odpowiada hebrajskiej literze „zayin” (to znaczy „miecz”) i na kabalistycznym Drzewie Życia łączy Binah (Zrozumienie) i Tiphareth (Piękno).

Gdy mówię stań się wodą, mam na myśli płyń, nie pozostawaj w stanie stagnacji. Poruszaj się, poruszaj się jak woda. Lao Tzu powiedział: "Droga do Tao jest jak podróżowanie z nurtem rzeki. Poruszaj się jak woda.". Jaki jest ruch wody czy rzeki? Ten ruch ma w sobie kilka pięknych cech. Po pierwsze, woda zawsze porusza się w stronę głębi, zawsze szuka miejsca, gdzie grunt jest najniżej. Jest pozbawiona ambicji; nigdy nie pragnie być pierwsza, zawsze chce być ostatnia. Pamiętaj, Jezus powiedział: "Ostatni będą pierwszymi w moim Królestwie Bożym.". Znaczy to tyle, co w Tao podróżowanie z nurtem rzeki - nie wspominając o Tao, mówi właśnie o tym. Bądź ostatni, wyzbądź się ambicji. Ambicja oznacza wchodzenie pod górę. Woda spływa w dół, szuka najniższego gruntu, chce być nie-jednostką. Nie chce określać się mianem unikalnej, wyjątkowej, niezwykłej. Ego jest jej obce.
Komentarz do karty: Postać z tej karty jest całkowicie rozluźniona i zrelaksowana w wodzie, pozwala się ponieść prądowi. Opanowała do perfekcji sztukę bycia biernym i otwartym, nie będąc przy tym otępiałym czy sennym. Po prostu poddaje się prądom życia, nigdy nie myśląc: "nie podoba mi się to" czy "wolę iść w inną stronę". W każdej chwili życia stoimy przed wyborem. Możemy wejść w toń życia i dać się ponieść lub spróbować płynąć pod prąd. Gdy podczas czytania kart ukaże się właśnie ta, jest to wskazówka, że teraz jesteś w stanie dać się ponieść prądowi, ufając, że życie wspomoże cię w rozluźnieniu i zabierze cię dokładnie tam, dokąd chce. Przyzwól na to, by uczucie zaufania i rozluźnienia wzrastało coraz bardziej; wszystko dzieje się dokładnie tak, jak powinno.
Osho