-
Buddstone African Jade
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
2 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 11 -
Verdite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
2 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 6
» Wyświetleń: 2.475 -
Runa Dnia
Forum: Runa Dnia
Ostatni post: Krystyna
5 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 231
» Wyświetleń: 15.004 -
Kiny Dnia
Forum: Majowie, Kiny
Ostatni post: Krystyna
5 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 231
» Wyświetleń: 15.416 -
Inesite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
10 godzin(y) temu
» Odpowiedzi: 21
» Wyświetleń: 2.480 -
Cordierite-Iolite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:50
» Odpowiedzi: 17
» Wyświetleń: 4.572 -
Hypersthene
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:31
» Odpowiedzi: 13
» Wyświetleń: 2.394 -
Howlite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 17:03
» Odpowiedzi: 15
» Wyświetleń: 4.352 -
Hilulite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:55
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 28 -
Spodumene Hiddenite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:41
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 1.615 -
Hemimorphite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:34
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 2.102 -
Serpentine Healerite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:27
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 19 -
Halite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:21
» Odpowiedzi: 24
» Wyświetleń: 1.826 -
Hanksite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:18
» Odpowiedzi: 7
» Wyświetleń: 118 -
Sodalite Hackmanite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 16:14
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 20 -
Healer’s Gold
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
Wczoraj, 11:09
» Odpowiedzi: 9
» Wyświetleń: 129 -
Hedenbergite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
18-08-2025, 17:22
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 68 -
Herderite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
16-08-2025, 22:51
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 113 -
Hornfels
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
16-08-2025, 21:11
» Odpowiedzi: 7
» Wyświetleń: 762 -
Hematite Specularite
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
15-08-2025, 17:53
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 156 -
Hematite Iron Rose
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
15-08-2025, 17:31
» Odpowiedzi: 3
» Wyświetleń: 78 -
Hematite Kidney Ore
Forum: Litoterapia
Ostatni post: Krystyna
15-08-2025, 12:04
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 54
- Postów na forum:211.574
- Wątków na forum:12.326
- Użytkownicy:1.937
- Najnowszy użytkownik:EdytaE

W sanskrycie jest zwrot alaya vigyan określający dom, do którego piwnicy wrzucasz wszystko, co chciałbyś zrobić, lecz nie możesz z powodu uwarunkowań społecznych, kulturowych czy cywilizacyjnych. Te sprawy gromadzą się tam i pośrednio wywierają wpływ na twoje czyny i życie. Nie mogą stanąć z tobą twarzą w twarz, zepchnąłeś je bowiem w ciemność, lecz stamtąd wpływają na twoje zachowania. Są niebezpieczne. Trzymanie w sobie tych wszystkich zahamowań jest groźne. Możliwe, że ta sytuacja sięga kulminacji wtedy, gdy człowiek staje się chory umysłowo. Choroba umysłowa to nic innego, jak tylko te wszystkie zahamowania osiągające taki poziom, że już nie jesteś w stanie nad nimi zapanować. Szaleństwo jest jednak akceptowane, a medytacja - nie. A przecież medytacja jest jedynym sposobem na to, by powrócić do pełni zdrowia psychicznego.
Komentarz do karty: Postać z tej karty jest dosłownie związana. Nadal tli się w niej światło, lecz człowiek ten stłumił swą witalność, by sprostać wielu żądaniom i oczekiwaniom. Oddał całą swą moc i
wizję, by zaakceptowali go ci, którzy go uwięzili. Niebezpieczeństwo tkwiące w takim Stłumieniu własnej naturalnej energii ukazuje wulkan, który zaraz wybuchnie; teren wokół niego jest spękany, co widać na obrzeżach rysunku. Przesłaniem tej karty jest nawoływanie do poszukania zbawczego ujścia dla tej potencjalnej eksplozji. Trzeba znaleźć sposób na rozładowanie wszelkich napięć i stresów, jakie się teraz w tobie kumulują. Bij poduszki, skacz, wyjdź na otwarty teren i krzycz do pustego nieba.. zrób cokolwiek, byle poruszyć swoją energię i umożliwić jej swobodny obieg. Nie czekaj na katastrofę.
Osho

Człowiek patrzący na życie przez pryzmat sumienia staje się zatwardziały. Człowiek patrzący na życie przez pryzmat świadomości pozostaje miękki. Dlaczego tak jest? Dlatego, że ten, kto ma jakiś pomysł na życie, musi stać się zatwardziały. Ciągle musi wszystkim pokazywać swój charakter. A ten charakter jest jak zbroja - stanowi ochronę, daje poczucie bezpieczeństwa; inwestuje się więc w niego
całe życie. Taki człowiek zawsze reaguje zgodnie ze swym charakterem, nie jest bezpośredni. Gdy zadasz mu pytanie, już ma gotową odpowiedź. To oznaka osoby zatwardziałej; ktoś taki jest tępy, głupi i mechaniczny. Może jest dobrym komputerem, ale nie człowiekiem. Robisz coś, a on reagujew
znany ci sposób. Jego reakcje są przewidywalne - to robot. Człowiek prawdziwy działa spontanicznie. Gdy zadasz mu pytanie, otrzymasz odpowiedź, a nie reakcję. Otwiera on serce na twoje pytanie, chłonie je, odpowiada...
Komentarz do karty: Oto portret kogoś, kto zużył energię życiową na podsycaniu gigantycznie śmiesznej machinerii tworzenia poczucia własnej ważności i efektywności działania. Tak bardzo był zajęty kontrolowaniem wszystkiego i upewnianiem się, czy wszystko gra, że zapomniał o odpoczynku. Na pewno jest to osoba, która nie pozwoli sobie na radość. Porzucenie obowiązków dla odpoczynku na plaży mogłoby sprawić, że cały jego mechanizm by runął. Ta karta nie dotyczy jedynie pracoholików. Dotyczy wszystkich sposobów, na jakie organizujemy sobie bezpieczny, choć nienaturalny rozkład zajęć, odpychając tym chaos i spontaniczność od siebie. Zycie to nie firma, którą trzeba zarządzać, ale tajemnica, którą trzeba przeżywać. Czas podrzeć listę obecności, wyjść z fabryki i pozwolić sobie na małą przejażdżkę w nieznane. Przy odprężonym umyśle praca płynie łatwiej i bardziej harmonijnie
Osho

Życie jest wieczną ciągłością. Nie ma żadnego celu, do którego zmierza. Życie jest po prostu pielgrzymką, Podróżą samą dla siebie, bez dążenia do jakiegokolwiek celu - jest taniec i trwanie w tej pielgrzymce, radosne wędrowanie bez myślenia o celu podróży. Co zrobisz, gdy dotrzesz do celu?
Nikt o to nie pyta, bo każdy stara się znaleźć jakiś cel w życiu. Lecz co z tego wynika? Jeśli rzeczywiście osiągniesz cel swego życia, co wtedy? Będziesz zakłopotany. Nie ma dokąd iść... dotarłeś do ostatniej stacji, a w czasie podróży wszystko straciłeś. Musiało się tak stać. Stojąc nago u kresu swej podróży, będziesz rozglądać się jak idiota i pytać o co w tym wszystkim chodziło? Tak bardzo się spieszyłeś, tak bardzo się martwiłeś, a oto, co z tego masz...
Komentarz do karty: Drobna postać idąca ścieżką w tej pięknej scenerii nie dba o cel. Wie, że celem jest sama Podróż, sama wędrówka jest świętym miejscem. Każdy krok na tej ścieżce jest ważny sam w sobie. Kiedy w układzie pojawi się ta karta, oznacza to czas ruchu i zmiany. Może to być fizyczne przemieszczenie się z jednego miejsca w inne łub wewnętrzna zmiana sposobu bycia. W każdym przypadku karta wskazuje łatwą drogę, z poczuciem przygody i wzrastania; nie będzie trzeba zmagać się czy planować. Karta przypomina też, by przyjąć i akceptować to, co nowe, zupełnie jak wtedy, gdy podróżujemy do kraju o kulturze i środowisku odmiennym od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Ta postawa otwartości i akceptacji zaprasza w nasze życie nowych przyjaciół i umożliwia nowe doświadczenia.
Osho

Wszystkie cele są neurotyczne. Człowiek żyjący sednem dochodzi do wniosku i czuje, że: „Nie jestem oddzielony od całości, nie potrzebuję szukać swego miejsca przeznaczenia. Rzeczy dzieją się, świat się kręci, nazwijmy to Bogiem... to on wszystko robi. Rzeczy dzieją się z własnej inicjatywy. Nie muszę zmagać się, wysilać, nie muszę o nic walczyć. Mogę odprężyć się i być." Człowiek żyjący sednem nie jest wykonawcą czynności. Taki jest człowiek przypadkowy. Jest on wówczas pełen niepokoju, napięcia, cierpienia, jest w stresie, bez przerwy siedzi na wulkanie. Wulkan może wybuchnąć w każdej chwili. Ten człowiek żyje w świecie niepewności, ale wierzy, że jest odwrotnie. Stwarza to w jego istnieniu napięcia: w głębi siebie wie jednak, że nie istnieje nic pewnego.
Komentarz do karty: Ilu znasz ludzi, którzy nagle zapadli na grypę czy przewrócili się i skończyli chodząc o kulach, właśnie wtedy, gdy byli przeciążeni, mieli zbyt wiele projektów i próbowali złapać zbyt wiele srok za ogon? To rodzaj niewłaściwego poczucia czasu, które widocznemu tu człowiekowi - orkiestrze uświadomi zaraz małpka trzymająca w łapce szpilkę! Stres symbolizowany tą kartą od czasu do czasu nęka każdego, lecz szczególnie narażeni są perfekcjoniści. Stwarzamy go sami, myśląc, że bez nas nic się nie zdarzy, a zwłaszcza w taki sposób, jakbyśmy tego chcieli! Dlaczego sądzisz, że jesteś kimś niezwykłym? Myślisz, że rano słońce nie wzejdzie, jeśli ty osobiście nie nastawisz budzika? Idź na spacer, kup kwiaty, zrób sobie na obiad spaghetti, zrób coś mało ważnego. Po prostu ucieknij tej małpce!
Osho

Obserwuj fale oceanu. Im wyżej wzbija się fala, tym głębiej się potem zapada. W jednej chwili jesteś falą, zaraz potem stajesz się doliną po niej. Ciesz się jednym i drugim, nie uzależniaj się od jednego tylko. Nie mów: „Zawsze chcę być na szczycie." To jest niemożliwe. Po prostu przyjmij, że to nie jest możliwe. Nigdy tak nie było i nigdy tak nie będzie. To jest po prostu niemożliwe, nie leży to w naturze rzeczy. Co więc robić? Ciesz się szczytem, gdy trwa, potem ciesz się doliną, gdy nadchodzi. Co jest złego w dolinie? Co złego w byciu nisko? To odprężenie. Szczyt oznacza ekscytację, a nikt nie może istnieć w ciągłym stanie podekscytowania.
Komentarz do karty: Postać ta najwyraźniej zawojowała świat i cały świat świętuje ten sukces w paradzie pełnej serpentyn. Dzięki ochoczemu przyjęciu ostatnich wyzwań rzuconych przez życie z przyjemnością dosiadasz (lub wkrótce to zrobisz) tygrysa Sukcesu. Powitaj tę okazję, ciesz się nią i podziel się swoją radością z innymi. Pamiętaj przy tym, że wszystkie wspaniałe parady mają swój początek, ale kiedyś się kończą. Jeśli będziesz o tym pamiętać i doświadczane obecnie szczęście wyciśniesz do ostatniej kropelki, zdołasz bez żalu przyjąć nadchodzącą przyszłość. Niech cię nie kusi, by kurczowo złapać się tej wspaniałej chwili, by zawinąć ją w folię, by trwała wiecznie. Największa mądrość, o jakiej musisz pamiętać we wszystkich zdarzeniach, przyjemnych i nieprzyjemnych, w trakcie parady twego życia, brzmi: „To też minie". Świętuj, o tak, i nadał ujeżdżaj tygrysa.
Osho

W każdej chwili istnieje możliwość bycia totalnym. Cokolwiek robisz, zatop się w tym tak całkowicie, by umysł nic nie myślał, by po prostu był. Z czasem pojawi się coraz więcej Totalności. Smak Totalności sprawi, że będziesz coraz bardziej w Totalności. Pomyśl o chwilach, gdy nie jesteś totalny.
Te chwile trzeba powoli, stopniowo eliminować. Gdy nie jesteś totalny, niezależnie od tego, co robi twoja głowa - myśli, zastanawia się, rozmyśla, kalkuluje, wykorzystuje spryt i przebiegłość - nie jesteś totalny. Powoli, stopniowo pozbądź się tych chwil. To tylko dawne przyzwyczajenie. Ciężko się walczy
z nawykiem, lecz sukces jest możliwy. Jeśli ktoś pozostaje uparty, nawyki giną.
Komentarz do karty: Te trzy kobiety wysoko w powietrzu są radosne, wolne, a jednak czujne i zależne od siebie. Na trapezie nie można sobie pozwolić na nieobecność nawet przez ułamek sekundy. W tej karcie przedstawiona jest właśnie cecha totalnej uważności wobec bieżącej chwili. Możemy czuć, że mamy zbyt wiele do zrobienia naraz; próbując zrobić trochę tego, trochę tamtego - ugrzęźniemy; lepiej w pełni skoncentrować się na jednym zadaniu. Być może nasze zadanie wydaje się być nudne, bowiem zapomnieliśmy, że nieważne, co się robi, ale jak to się robi. Rozwijanie talentu bycia totalnym w odpowiedzi na wszystko, co się zdarza, jest jednym z najlepszych prezentów, jaki możesz sobie dać. Stawianie pojedynczych kroków w życiu z całkowitym skupieniem uwagi i energii może wprowadzić nową, cudowną witalność i inwencję twórczą we wszystkie twoje poczynania.
Osho

Czy widziałeś kiedyś odchodzącą noc? Bardzo niewielu ludzi jest w ogóle świadomych tego, co dzieje się każdego dnia. Czy widziałeś kiedyś nadchodzący wieczór? Północ i jej pieśń? Wschód słońca i jego piękno? Żyjemy prawie jak niewidomi, w tak pięknym świecie - taplamy się w maleńkich stawach własnego nieszczęścia. Są one nam tak bliskie, że nawet, gdy ktoś chce nas z nich wyciągnąc, stawiamy opór. Nie chcemy dać się wyciągnąć z naszego nieszczęścia i cierpienia. Wokół ciebie jest tyle radości, wystarczy jedynie stać się jej świadomym i zostać jej uczestnikiem, a nie tylko widzem. Filozofia to spekulacja, Zen oznacza Uczestniczenie. Uczestnicz w odejściu nocy, bierz udział w nadejściu wieczoru, uczestnicz w życiu gwiazd i chmur; uczyń Uczestnictwo swoim sposobem na życie, a cała egzystencja stanie się taką radością, ekstazą... Nie można marzyć o lepszym Wszechświecie.
Komentarz do karty: Każda z postaci tej mandali trzyma prawą rękę w górze, na znak przyjmowania, a lewą rękę skierowaną ma w dół, na znak dawania. Cały krąg wytwarza ogromne połę energetyczne przyjmujące kształt podwójnego dorje, tybetańskiego symbolu pioruna. Mandola ta podobna jest polu energetycznemu wokół Buddy, gdzie wszystkie osoby tworzą ce krąg mają niepowtarzalny wkład w tę jednolitą, witalną całość. Jest ono niczym kwiat, którego całość jest piękniejsza niż suma wszystkich części, przy jednoczesnym uwydatnieniu piękna każdego pojedynczego płatka. Masz teraz okazję, aby wraz z innymi uczestniczyć w tworzeniu czegoś większe go i piękniejszego niż to, co każda z tych osób mogłaby stworzyć osobno. Twój udział nie tylko cię ożywi, lecz także wniesie coś cennego do całości.
Osho

Po prostu rozejrzyj się, spójrz w oczy dziecka lub swej ukochanej osoby, matki, przyjaciela... albo obejmij drzewo. Czy przytulałeś kiedyś drzewo? Obejmij drzewo, a pewnego dnia zrozumiesz, że nie tylko ty je obejmujesz, lecz ono reaguje i ciebie obejmuje także. Po raz pierwszy w życiu będziesz w stanie zrozumieć, że drzewo to nie tylko forma, nie tylko gatunek, o jakim mówią botanicy, lecz nieznany Bóg – tak zielony w twym ogrodzie, pełen kwiatów, tak bliski ciebie, machający do ciebie, raz
po raz nawołujący cię.
Komentarz do karty: Doświadczenie to coś, co można zapisać w notesie lub uchwycić na filmie i wkleić do albumu. Doświadczanie to uczucie cudu, dreszcz komunii, delikatny dotyk naszego połączenia ze wszystkim, co nas otacza. Kobieta z tej karty nie tylko dotyka drzewa, ale jest z nim w komunii, niemalże stała się z nim jednością. Stare drzewo wiele przeżyło. Jej dotyk jest delikatny, pełen czci, a biały kolor wnętrza peleryny odzwierciedla czystość jej serca. Jest pokorna, skromna - tak właśnie należy zbliżać się do natury. Natura nie bije w bębny, gdy kwitnie, ani nie gra żałobnych melodii, gdy drzewa pozbywają się liści jesienią. Gdy zbliżymy się do niej z właściwym nastawieniem, podzieli się z nami wieloma sekretami. Jeśli nie słyszałeś ostatnio natury szepczącej do ciebie, teraz nadszedł dobry moment, by dać jej tę sposobność.
Osho

Umysł może uznać wszelkie granice. Rzeczywistość ma jednak taką naturę, że nie może być ograniczona, bo co znaleźć by się mogło poza taką granicą? Kolejne niebo... Dlatego mówię, że możesz wzbić się ku niebu ponad niebami. Nie popadaj tak łatwo w stan zadowolenia. Kto z łatwością trwa w samozadowoleniu, pozostaje mały: małe są jego radości, małe ekstazy, mała cisza i małe istnienie. Nie ma jednak takiej potrzeby! Sam narzuciłeś tę małość swojej wolności, na swe nieograniczone Możliwości i nieskończony potencjał.
Komentarz do karty: Orzeł, lecąc po niebie swobodnie, naturalnie i bez wysiłku, dostrzega wszystkie Możliwości znajdujące się pod nim. To jego królestwo, a on jest potężny i pewny siebie. Karta wskazuje, że znalazłeś się w sytuacji, gdy otwiera się przed tobą świat Możliwości. Ponieważ doświadczasz teraz pozytywnych uczuć w stosunku do siebie i stałeś się bardziej samodzielny, łatwo przychodzi ci praca z innymi. Jesteś odprężony, nie spięty, możesz więc rozpoznać wszelkie możliwości wtedy, kiedy się one przed tobą ukazują, czasem nawet, zanim inni zdążą je dostrzec. Ponieważ jesteś w harmonii ze swą naturą, rozumiesz, że egzystencja dostarcza ci wszystkiego, czego potrzebujesz. Ciesz się tym lotem! Podziwiaj cudowne krajobrazy rozciągające się przed tobą.
Osho

Z danych wpisanych na PW mamy 2 horoskopy. Pierwszy natalny i drugi po relokacji. Wschodzi znak strzelca, a wladca jego jest Jowisz. Jowisz jest tu "zniszczony ", tzn wladajac ASC jest w znaku Panny (naprzeciw Ryb ktorymi wlada). Slonce w domu IX swojej "radosci" w Pannie jest w koniunkcji z Jowiszem i Saturnem. Astrologicznie uwaza sie to za tzw. "spalenie planet" , ktore sa zbyt blisko Slonca aby uzewnetrznic swoje energie w sposob najlepszy. To oznacza ze Jowisz jako wladca ASC jest podwojnie okaleczony.
Domem III (podrozy krotkich) wlada Saturn, a domem IX wlada Slonce (podrozy dalekich). Poniewaz wladca ASC jest w domu IX i jest zniszczony , zatem Slonce (jako wladca d. IX) oraz Saturn i Merkury jako wspolwladcy w d.IX beda mieli najwiekszy wplyw na relokacje. Z tabeli elementow i zywiolow widac , ze Merkury w powietrznym znaku Wagi bedzie kontrolowal sytuacje przed relokacja.Merkury wlada Panna i Bliznietami, wiec ewentualny przyszly wyjazd bedzie pod dyktando partnerki zyciowej lub kontraktu (umowy) z nia zawartej (dom VII w Bliznietach w termie Merkurego). To wlasnie wyjazd spowodowany przez nia da zmiane miejsca pobytu.
Po relokacji jak widac "zodiak syntetyczny" zmienil sie z Blizniat na Panne (oba znaki kontroluje Merkury). Zyskal Jowisz poprzez wplyw na dom IV (dom nowego miejsca zamieszkania), bedac wladca ASC ( takim pozornym) bo szczyt domu IV w nowym miejscu zamieszkania jest w termie Saturna ktory przemiescil sie do domu X i zyskal wielki wplyw na dom X. czyli na os domow IV-X - os kariery, a to oznaka, ze relokacja byla spowodowana przez pracodawce. (Wenus jest pierwsza wschodzaca planeta ukladu "lokomotywy" tego horoskopu, wiec kobiety w Twoim zyciu beda odgrywaly zawsze wielka role jesli chodzi o decyzje "strategiczne").
Twoja relokacja bylaby "trwala" za granice , gdyby wladca horoskopu (Jowisz) byl silniejszy i mial wiekszy wplyw na decyzje o relokacji - ale bardzo silny Mars w d. XI powoduje ze to przyjaciele Wenus (czyli Twojej partnerki) maja dla niej duze znaczenie i to decyduje o tym ze za granice nie wyjechales.(szczyt domu XI jest w Wadze w termie Wenus).
Poniewaz horoskop ten ma najsilniejszy dom X , tzn. ze wszystkie Twoje podroze sa podrozami krotkimi (wladca d. III - Saturn) i sa to podroze biznesowe , w korporacji w ktorej pracujesz. Po relokacji Slonce stanelo w szczycie horoskopu na MC i oznacza to, ze relokacja byla spowodowana tez z powodu pracy , niejako "wymuszona" przez pracodawce. Dyrektorem korporacji jest bardzo znana kobieta , a biznes kreci sie wokol sprzedazy na duza skale konfekcji damskiej (eksport-import odziezy damskiej lub butow albo jakichs typowo damskich "gadzetow"). Zajmujesz prawdopodobnie pozycje dyrektora handlowego , z wyksztalceniem ekonomiczno-handlowym lub marketingowym w dziale projektow nowych kolekcji (koniunkcja Merkury-Pluton w Wadze ).
O wyzszych studiach ekonomicznych decyduje Jowisz w Pannie , ale sama praca przynosi Tobie dobre i stale dochody (Saturn wlada d. II i jest na granicy Panny i Wagi, gdzie jest wywyzszony ). Problemem jest tylko zmiennosc wynagrodzenia (Ksiezyc w Wodniku w d. II) , ktore jest uzaleznione od zmiennych podatkow i ryczaltow uzaleznionych od kraju dostawy towaru - zmiennosc VAT, itp...) - to Ksiezyc w d.II wladajacy domem VIII. Klopoty tez moga byc z awansem bo Saturn w d. X ogranicza te mozliwosci dosyc radykalnie.
Ogolnie znak Panny daje dobrego, rzetelnego i solidnego pracownika , ktory pracuje na rzecz duzej firmy miedzynarodowej. Praca wymaga czestych podrozy (takze nieplanowanych - to koniunkcja Merkury-Pluton w d.X w Wadze aspektujaca szczyt d. III w Wodniku trygonem).

Pochodzimy z nieznanego i do nieznanego zmierzamy. Przyjdziemy ponownie; byliśmy już tu tysiące razy, będziemy kolejne tysiące razy. Nasze istnienie jest nieśmiertelne, choć ciało podlega śmierci. Ramy, w których żyjemy, dom, ciało, umysł, zbudowane są z materii. Zmęczą się, zestarzeją, umrą. Twoja Świadomość, którą Bodhidharma nazywa nie-umysł (Gautama Budda także używał tej nazwy), jest jednak czymś wykraczającym poza ciało i umysł, poza wszystko; ten nie - umysł jest wieczny. Zyskuje formę, po czym znów odchodzi w nieznane. Ta wędrówka z nieznanego ku znanemu oraz z tego, co znane, ku temu, co nieznane, trwa wiecznie - do czasu oświecenia. Wtedy to życie staje się jego ostatnim; ten kwiat już tu nie wróci. Kwiat, który stał się świadomy siebie, nie musi wracać do życia, gdyż życie to tylko szkoła, w której się uczymy. On nauczył się tej lekcji, wyszedł poza złudzenia. Po raz pierwszy przejdzie z tego, co znane, nie do nieznanego, lecz do niepoznawalnego.
Komentarz do karty: Większość kart koloru umysłu przypomina kreskówki albo wprawia w zakłopotanie, umysł bowiem wpływa na nasze życie albo ośmieszająco, albo przytłaczająco. Ta karta Świadomości ukazuje jednak ogromną postać Buddy. Jest on tak potężny, że wznosi się nawet ponad gwiazdy, a nad jego głową jest czysta pustka. Symbolizuje on Świadomość dostępną każdemu, kto zapanuje nad umysłem i uczyni z niego swego sługę, którym w istocie umysł powinien być. Wybranie tej karty oznacza, że jesteś w obliczu kryształowej jasności wolnej od przy-wiązań, zakorzenionej w głębokim spokoju najgłębszego centrum twojego istnienia. Nie ma pragnienia, by pojmować sprawy z perspektywy umysłu, twoje obecne zrozumienie jest egzystencjalne, całościowe, harmonizuje z rytmem życia. Przyjmij ten wspaniały dar i podziel się nim.
Osho