Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:212.075
  • Wątków na forum:12.354
  • Użytkownicy:1.938
  • Najnowszy użytkownik:TarotCafe


Napisane przez: janko30
09-05-2012, 12:55
Forum: Imiona
- Brak odpowiedzi

Marlena – imię żeńskie, formowane na dwa sposoby:
poprzez połączenie imion Maria i Magdalena; tak ukształtowała swój pseudonim artystyczny aktorka Marlena Dietrich, właśc. Maria Magdalena Dietrich von Losch;
poprzez połączenie nazwisk Marksa i Lenina; w ten sposób kształtowano to imię zwł. w ZSRR.

Marlena imieniny obchodzi 12 września i 23 października.

Kolor: Żółty
Główne cechy: Intuicja - Towarzyskość - Uczuciowość - Pobudliwość
Totem roślinny: Orchidea
TYP: Bardzo pobudliwe i uczuciowe. Są wrażliwe na wszystko, co stanowi urok życia, mają wrodzony zmysł poezji, piękna, elegancji. Nie trzeba pozwalać, by jako dzieci grały rolę małych królowych, mają bowiem skłonność do lenistwa. Jak ich kwiat totem, orchidea, są cieplarnianymi kwiatami, potrzebującymi słońca i ciepła!

PSYCHIKA: Są to typy silnie introwertyczne, czujące się dobrze tylko w swym własnym świecie. Tam marzą o klejnotach, pałacu i uroczym księciu. Są zaborcze. Żyją w wyimaginowanym świecie, co prowadzi je do ciągłego i częstego mimowolnego kłamstwa.
WOLA: Pod pozorami "kobiety-dziecka " kryją się zadziwiające zasoby woli.
POBUDLIWOŚĆ: Jest bardzo silna i daje im ten kapryśny charakter, stanowiący zarazem ich urok i słabość. Mało przyjaśni z kobietami. Trochę więcej z mężczyznami, ale ich nadmierna kobiecość bierze wówczas górę i szybko przekształcają tych nieszczęśników w niewolników. Porażki stanowią dla nich znie­wagę, rzuconą ich czarowi.
ZDOLNOSC REAKCJI: Z trudem wybaczają i są pamiętliwe.
AKTYWNOŚĆ: Interesuje je wszystko, co ma związek ze sztuką, elegancją, sprzedażą biżuterii. Mogą być malarkami lub modelkami, ale nie wymagajcie od nich stawiania się o siódmej rano w fabryce. Są bardzo niezależne. Dobrze piszą. Potrzebują luksusu i bogatych mężczyzn.
INTUICJA: Służy planowi życiowemu, gdyż są trochę intrygantkami.
INTELIGENCJA: Mają inteligencję syntetyczną, chwytają całość i nie zadają sobie trudu wchodzenia w szczegóły. Są ciekawskie jak kotki, gadatliwe, mają niebezpiecznie dobrą pamięć w sprawach uczuciowych..
UCZUCIOWOŚĆ: Kochają albo nie kochają. Kiedy nie kochają to proste, trzeba odejść. Kiedy kochają, jednego dnia "wszystko gra", drugiego dnia wprost przeciwnie!
ZDROWIE: Nie jest całkowicie zadowalające. Drobne dolegliwości, których większość jest pochodzenia psychicznego. Trzeba jednak uważać na trzustkę i nerki, dbać o kręgosłup i o jelita.
DYNAMIZM: Posiadają dar wykorzystywania dynamizmu innych, zwłaszcza swych niezliczonych wielbicieli.
TOWARZYSKOŚĆ: Są towarzyskie, choć nie tyle pragną uczestniczyć w życiu innych, co włączyć innych w swoje życie.
PODSUMOWANIE: Muszą panować nad zalewającą wszystko uczuciowością, która prowadzi je do szalonych marzeń.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
08-05-2012, 21:49
Forum: Litoterapia
- Odpowiedzi (4)

   
Zirconia Cubic Cyrkonia
(synonim: Djewalit, Fianit)
Bezbarwny syntetyczny kamień ozdobny nie posiadający swojego wzorca w przyrodzie.
Zazwyczaj bezbarwna, ale dodatek domieszek może zmienić jej barwę
Cer – na pomarańczowoczerwoną,
Nikiel – na brązową,
Chrom – na zieloną,
Kobalt – na niebieską.
Pierwsze okazy Cyrkonii uzyskano w 1969 roku we Francji.
Po raz pierwszy pojawiła się w handlu w 1973 r.
Na dobre opanowała rynek jubilerski w 1976 r., kiedy to otrzymano ją przy wykorzystaniu metody stapiania czaszowego .
Przez długi czas uchodziła za najlepszą imitację diamentu, dopóki na rynku nie pojawił się syntetyczny Moissanit i Diament GE POL

Cyrkonia produkowana w Szwajcarii nazywana jest djevalith, produkowana w Rosji -fianit, w USA - cubic zirkonia, diamonite, diamondite, shelby, diconia.

Zastosowanie
Ze względu na właściwości optyczne uchodzi za bardzo dobrą imitację diamentu.
Związek ten wykorzystywany jest również w medycynie – stomatologiczne uzupełnienie stałe na bazie tlenku cyrkonu (ZrO2), podbudowy pod napalanie ceramiką.
W przemyśle: jako próbnik sondy analizującej ilość tlenu w spalinach (gazy w kominie) ze względu na możliwość pracy w temperaturach dochodzących do 700 stopni Celsjusza.      
Do mierzenia pH w wysokich temperaturach (na przykład w wodzie w 300°
źródło

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
08-05-2012, 15:47
Forum: Litoterapia
- Odpowiedzi (10)

   
Zircon-Cyrkon
Pospolity minerał z gromady krzemianów.
Nazwa nawiązuje do składu chemicznego minerału, pochodzi od perskiego zargun (zar = złoto, gun = barwa) = złocisty.
Tworzy kryształy izometryczne, słupkowe, igiełkowe.
Występuje w skupieniach ziarnistych, zbitych, ziemistych lub promienistych, w formie okrągłych ziarn i otoczaków w osadach aluwialnych.
Jest izostrukturalny z Thorytem, Coffinitem, Hafnonem, ksenotymem.
Jest kruchy, przezroczysty.
Ma różne barwy: złocistobrunatną, jasnożółtą, słomkowożółtą (jargon), jaskrawożółtą (melichrysos), różową, czerwoną, czerwonopomarańczową (hiacynt),
zieloną (beccaryt), fioletową, niebieską (starlit), niebieskozieloną, brunatną, czarną;bywa też bezbarwny (sparklit).
Niekiedy wykazuje efekt kociego oka.
Często zawiera pewne ilości : Uranu, Toru (malakon), Hafnu (alvit), Niobu, Tantalu, Itru i innych ziem rzadkich oraz wody (cyrtolit).

Występowanie
Stanowi rozpowszechniony składnik skał magmowych (granity, gnejsy, syenity) oraz osadowych (piaski cyrkonowe, żwiry).
Współwystępuje z Biotytem, Kwarcem, Skaleniami, Granatami, Monocytem, Ksenotymem.
Miejsca występowania:
Sri Lanka, Indie, Kambodża, Australia, Rosja, USA, Kanada, Brazylia, Francja, Norwegia.
W Polsce występuje w okolicach Szklarskiej Poręby, nad rzeką Kwisą i Izerą.
Znaczne ilości występują w piaskach plażowych nad Bałtykiem.

Zastosowanie
Ważne źródło otrzymywania pierwiastka Cyrkonu, także Toru, Hafnu, Itru i Niobu,
Jest stosowany do produkcji materiałów żaroodpornych i ognioodpornych,
Do produkcji ceramiki i szkliw,
W stomatologii, jako alternatywa dla stopów metali,
Do produkcji materiałów ściernych i włókien
Wykorzystywany w przemyśle chemicznym
Stosuje się go również do produkcji farb i pigmentów
W reaktorach nuklearnych,
służy do oznaczania wieku bezwzględnego skał metodami radiometrycznymi,
Należy do bardzo cenionych kamieni kolekcjonerskich i jubilerskich.

W jubilerstwie prawidłowo oszlifowane Cyrkony dzięki bardzo dużej dyspersji są konkurencją dla Diamentów.
Trudność w uzyskaniu właściwego szlifu sprawia duża kruchość minerału.
Tym należy tłumaczyć obserwowane często lekkie zaokrąglenie rondysty kamieni oszlifowanych.
Cyrkony o zabarwieniu niebieskim lub złotym uzyskuje się przez obróbkę cieplną ciemnoczerwonych okazów z Tajlandii.
źródło
źródło

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Kasha
08-05-2012, 13:38
Forum: Interpretacje numerologiczne
- Odpowiedzi (8)

Kochani Numerolodzy

właśnie zauważyłam podobną datę urodzenia do mojej - ale przecież inną

mam pytanie jako mała ignorantka - czy osoba urodzona 02.07.1970 ma taki sam opis numerologiczny jak osoba z 20.07.1970?
wnioskuję, że wibracje dnia będą inne ale pozostałe opisy i punkty i co tam jeszcze Myśli

właśnie teraz mnie to zastanowiło jak to jest - czy podobieństwa będą tak bliskie?

10.01. - 01.01 ( w grę wchodzi styczeń i pażdziernik 10.10 - 01.10 )

20.02 - 02.02 ale też 20.11 - 02.11

03.06 - 30.06

jeśli ktoś ma ochotę się nad tym zastanowić i uchylić rąbka tajemnicy to zapraszam serdecznie do otwartej dyskusji

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
07-05-2012, 19:52
Forum: Magia-kolory
- Odpowiedzi (5)

Barwa zielona
Jedna z addytywnych barw podstawowych, w kole barw dopełnia kolor karmazynowy, jest barwą powszechnie spotykaną w naturze.
Rośliny są zielone, ponieważ zawierają chlorofil.
Ten kolor uzyskuje się z żółtego i niebieskiego

Historia i symbolika
W starożytnym Egipcie używano zielonego barwnika do malowania brwi.
Zielony kolor był pierwszym uzyskanym syntetycznie, wytwarzanym przez człowieka – produkowali go starożytni Grecy.

W średniowieczu zieleń uważano za kolor symbolizujący katastrofę i zło, była kojarzona z samym diabłem.
Istniał nawet przesąd, że ubieranie się na zielono może ściągnąć złe moce i pecha.
Niektóre negatywne znaczenia przetrwały w zmienionej formie do dziś – jaskrawa zieleń kojarzy się z trucizną, zaś blada, zmieszana z niewielką ilością błękitu lub szarości – z chorobą.

Z biegiem czasu zielony zdobywał coraz lepszą reputację i przestał się kojarzyć ze złem, stał się natomiast symbolem losu i przypadkowości – zarówno w ich dobrych, jak i złych aspektach.

Zieleń to ważny kolor Islamu.
Ulubionym kolorem Mahometa był właśnie zielony.
Znajduje się on na wielu flagach krajów islamskich, często podłogi w meczetach są tej barwy, zaś w Koranie znajduje się opis Raju i wizji zbawienia: "Będzie nosił szatę z zielonego jedwabiu"

Zielony jadeit jest symbolem Azji.

Zieleń kojarzy się z przede wszystkim z życiem, harmonią, naturą i bliskim kontaktem z nią.
Stanowi kolor uzdrowienia, nadziei i wolności.
Odcienie zmieszanej z barwą błękitną ("miętowej") zieleni kojarzą się ze świeżością, powodzeniem i zadowoleniem.
Ludzie, którzy lubią ubierać się na zielono są optymistyczni, usposobieni spokojnie, nastawieni na słuchanie innych.
Cieszą się, gdy mogą pomóc innym i zauważają rzeczy, na które inni nie zwracają uwagi.

W niektórych okolicznościach zieleń może się kojarzyć z niestabilnością, niepewnością i losowością, odnosi się to głównie do miłości, nadziei, młodości, czy gier.
Stoły w kasynach niemal od zawsze były zielone, podobnie jak stoły bilardowe, stoły do tenisa, czy boiska piłkarskie.
Zielony kojarzy się także z pieniędzmi. Zielony to kolor partii Zielonych

Zieleń określana jest jako kolor nadziei i jest jednym z symboli języka esperanto (którego nazwa dosłownie oznacza mający nadzieję)

Wpływ na człowieka
Przeprowadzone badania wpływu kolorów na naszą psychikę wykazują, że zieleń ma kojący wpływ na układ nerwowy działa relaksacyjnie i odstresowuje.
Na zielono maluje się wnętrza w szpitalach czy halach fabrycznych, aby zmniejszyć stres związany z chorobą czy pracą

Dodatkowe informacje
Połączenia z innymi barwami
z fioletem daje efekt energiczności, młodości,
z czerwienią tworzy klimat świąt Bożego Narodzenia,
z żółtym, czarnym lub białym tworzy klimat sportowy,
z brązem i beżem symbolizuje ziemię
z żółtym i niebieskim daje efekt świeżości i natury

Powiedzenia związane z zielenią
Pozielenieć z zazdrości
Mieć zielone światło
Być zielonym
Nie mieć zielonego pojęcia
Zielony jak szczypiorek

Niektóre minerały o kolorze zielonym
Szmaragd
Turmalin
Malachit
Mołdawit
Jadeit
Awenturyn
Zielone Złoto (złoto ze sporą domieszką srebra lub kadmu)
Zielone Diamenty

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Natka
07-05-2012, 19:09
Forum: Sennik - znaczenia symboli
- Brak odpowiedzi

Pstrąg symbolizuje miłość albo szanse w miłości.
Jeść pstrąga - ochrona równowagi psychicznej.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Natka
07-05-2012, 19:06
Forum: Sennik - znaczenia symboli
- Brak odpowiedzi

Przepiórka wskazuje to, co nie dojrzało jeszcze do realizacji.
Widzieć przepiórki - zapowiedź zerwania, chwil niezgody między przyjaciółmi i spraw sądowych.
Osobom planującym podróż zapowiada kłopoty i przeszkody.
Chorym przepowiada znaczne pogorszenie stanu zdrowia.

Wydrukuj tę wiadomość

  Pies

Napisane przez: Natka
07-05-2012, 19:00
Forum: Sennik - znaczenia symboli
- Odpowiedzi (4)

W mitologii pies kojarzy się ze światem niewidzialnym i ze śmiercią. Jest wiernym przyjacielem, prowadzi dusze zmarłych którym towarzyszył w życiu ziemskim.
Jest opiekuńczy jak matka. Dzięki swemu węchowi może intuicyjnie przewidzieć teraźniejszość i przyszłość człowieka. Staje się więc sojusznikiem istoty ludzkiej i jej rozsądku. Jest zarazem symbolem słonecznym i księżycowym, który powinien nas prowadzić do niebiańskich królestw.
Można mu także przypisywać inne znaczenia, symbolizuje czasem instynkt drzemiący w każdym z nas.
W życiu onirycznym staje się konkretny i namacalny.
Luksusowy pies zapowiada bardzo przyjemne życie.
Maleńkie rasowe szczeniaczki – początek wielkiej miłości.
Piękny rasowy pies – wartościowy przyjaciel jest wobec ciebie szczery i darzy cie przywiązaniem.
Kundel średniej wielkości to zawsze bardzo szczęśliwy znak, oznacza wierność, która ci towarzyszy.
Biały pies – idealnie szczęśliwy związek.
Czarny pies – jesteś zdradzany. Jeśli czarny pies stale powraca w twoich snach, symbolizuje twoje niepowodzenia.
Pies rudy lub jasnobrązowy – bardzo dobra wróżba w związkach uczuciowych.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
07-05-2012, 18:59
Forum: Miejsca Mocy
- Odpowiedzi (1)

           
MIEJSCE ŚWIĘTSZE NIŻ LOURDES
Wkrótce po wybuchu w Rosji rewolucji październikowej meksykański komunista podłożył bombę pod gablotę, w której przechowywano wizerunek Najświętszej Panny Guadalupe.
Wybuch zniszczył wszystko dokoła, ale samo płótno zostało nienaruszone.
Był to kolejny dowód na to, że ma ono związek z innym wymiarem.
Zapewne dlatego nie nadgryzł go także ząb czasu, mimo że od chwili, gdy cudowny wizerunek pojawił się na tkaninie, upłynęło 400 lat!
I chociaż wyschnięte włókna agawy zwykle już po stu latach rozsypują się w proch, to zgrzebny płat tuniki Indianina Juana Diego wciąż jest jak nowy.
Takim go ujrzałem w grudniu 1998 r. na ołtarzu gigantycznej bazyliki Virgen de Guadalupe w stolicy Meksyku.
Pośród tysięcy rozmodlonych pielgrzymów leżących krzyżem, przesuwających się na kolanach po marmurowych posadzkach, trudno było wyobrazić sobie, co wydarzyło się tutaj 468 lat temu.
Wymknąłem się więc na skaliste zbocze pagórka o nazwie Tepeyac.

Święta wśród klejnotów
To stało się tutaj!
Wulkaniczne skały porośnięte opuncjami i krzakami agawy, sucha jak pieprz ziemia.
W tym miejscu w 1531 r., a więc dziesięć lat po zwycięstwie Hernana Corteza nad azteckim wodzem Cuauhtemokiem, pojawił się indiański wieśniak, który sześć lat wcześniej zmienił wiarę i przyjął chrześcijańskie imię Juan Diego.
Szedł z wioski Tulpletac do probostwa Tlatilolco na lekcję katechizmu.
Miał wówczas pięćdziesiąt siedem lat.
Przekraczając grzbiet wzgórza, czujnym uchem złowił piękne świergotanie ptaków.
Wydało mu się, że to złudzenie; nigdy wcześniej nie słyszał czegoś takiego.
Po chwili śpiew ucichł, a Juana dobiegł nawołujący go głos.
Na szczycie pagórka zobaczył młodą dziewczynę, która poprosiła, aby się do niej zbliżył.
Stała na kamieniu, cała jej postać błyszczała jak słońce, nawet skała pod jej stopami rzucała promienie.
Ziemia i rośliny świeciły jak drogocenne klejnoty.
Opuncje i agawy wydawały się być ze szmaragdu, ich kolce - ze złota, a liście krzewów - z turkusów.
Patrząc na te same liście, zszarzałe w upale, oprószone kurzem, zdałem sobie sprawę, że ten opis mistycznego widzenia wcale nie jest bajkowy!
Przeciwnie, doskonale się zgadza z tym, co widzą w transie indiańscy szamani po zażyciu środków halucynogennych: jaskrawe kolory, blask bijący z przedmiotów i... nadnaturalne istoty.
Juan Diego - zrozumiałem - znalazł się, choć bez udziału swojej woli, w odmiennym stanie świadomości.
Upadł na kolana i z pokorą pochylił nisko głowę.
Łagodnym i przyjemnym głosem Najświętsza Panna wyjawiła mu, kim jest, i poleciła iść do biskupa Meksyku z prośbą, aby wzniósł jej tutaj świątynię.
Juan Diego skłonił się i obiecał spełnić polecenie.
Ze wzgórza pobiegł wprost do pałacu pierwszego w Meksyku biskupa, don Juana de Zumarragi.
Po długim i cierpliwym oczekiwaniu został w końcu przyjęty, lecz jego opowieści biskup nie dał wiary.
Dzień dobiegał końca, gdy Indianin wracał do wioski przez to samo wzgórze, gdzie ujrzał rano Najświętszą Pannę.
Znów go oczekiwała.
Opowiedział jej o swoim niepowodzeniu.
Przekonywał, że powinna była wybrać kogoś godniejszego niż on, lecz Panienka nalegała, aby następnego dnia jeszcze raz spróbował.

Daj mi dowód OBJAWIENIA
Tak więc po nocy spędzonej w domu, w niedzielę, zanim ukazały się pierwsze promienie słońca, Juan Diego powrócił do kościoła i po wysłuchaniu mszy skierował się do pałacu. Tym razem don Juan de Zumarraga wysłuchał go uważnie, dziwiąc się jego składnej mowie, precyzji i logice, rzadkim u prostego krajowca, w dodatku analfabety.
Na koniec zażądał dostarczenia jakiegoś dowodu.
Wracając do domu, Juan Diego dostąpił trzeciego objawienia, podczas którego przekazał Najświętszej Pannie wiadomość o wymaganiach biskupa.
Obiecała, że je spełni następnego rana.
Jednak w poniedziałek Juan Diego nie poszedł na spotkanie.
Wróciwszy do domu poprzedniego wieczora, zastał wuja, Juana Bernardina, także chrześcijanina, ciężko chorego.
Wuj, czując, że umiera, prosił, by sprowadzić księdza, który miałby go wyspowiadać i przygotować do odejścia w zaświaty.
Z pierwszym brzaskiem Juan Diego pobiegł do kościoła.
Gdy zbliżał się do wzgórza, przyszło mu na myśl, że powinien je okrążyć, aby uniknąć spotkania z Najświętszą Panną, które mogło opóźnić jego misję.
Obawiał się, że kapłan mógłby nie zastać już wuja przy życiu.
Poszedł więc inną drogą, ale Najświętsza Panna czekała tam na niego.
Kiedy próbował się tłumaczyć, odparła, że sama zajmie się wujem, a on powinien wejść na wzgórze i zebrać tam kwiaty, które będą "dowodem" dla biskupa.
Jak okazało się później, dokładnie w tej samej chwili objawiła się choremu wujowi, uleczyła go i podała mu swoje imię w języku nahuatl, które Hiszpanie przetłumaczyli następnie jako "Guadalupe".

Rajski ogród na suchym wzgórzu
Tak więc Indianin wspiął się na szczyt i... oniemiał ze zdumienia na widok kwiatów niespotykanych na suchych, kaktusowych wzgórzach.
Zerwał naręcze wspaniałych róż, napełnił nimi połę swojej tuniki i ruszył do pałacu.
Gdy służący biskupa próbowali dotykać kwiatów, przepływały im pomiędzy palcami, tak jak dym czy para.
Mimo to nie wpuścili go na pokoje i musiał czekać wiele godzin, zanim ktoś się zlitował i poprosił biskupa Zumarragę, aby wreszcie do niego wyszedł.
Wtedy zdarzyło się coś niebywałego.
Juan Diego wysypał przed Zumarragą kwiaty.
Upadły na ziemię.
W tej samej chwili na tunice Indianina wyświetlił się wizerunek Najświętszej Panny.
Skruszony biskup upadł na kolana.
Uwierzył i postawił kościółek, który dziś jeszcze stoi u stóp wzgórza.
Po pewnym czasie w pobliżu wzniesiono wielką barokową bazylikę.
Kiedy została uszkodzona na skutek trzęsienia ziemi, wyrosła przy niej olbrzymia betonowa budowla, bez charakteru i stylu, o rozmiarach stadionu.
Dla wiernych nie ma to jednak znaczenia, i tak wszystkie oczy zwrócone są ku ołtarzowi, gdzie króluje Najświętsza Panna Guadalupe, która wciąż zadziwia Amerykę nowymi cudami.

   
Obraz utrwalony w źrenicy oka
Do dziś ten sam wizerunek, na tej samej szorstkiej tkaninie z grubych włókien agawy przyciąga miliony pielgrzymów z całego świata.
Z biegiem czasu był jednak "poprawiany" przez różnych artystów, którym zapewne wydawał się nie dość wspaniały.
Na pewno w dobrej wierze, chociaż nie wiadomo po co, domalowali farbami ciemne pasma włosów, anioła, gwiazdki na płaszczu, czarną kokardę, księżyc, złote promienie, naszyjnik, a nawet mankiety z gronostaja!
XX wiek poddał cudowny wizerunek surowej, laboratoryjnej próbie.
Podobnie jak Całun Turyński, był on badany najnowszą aparaturą.
W bibliotece bazyliki widziałem kopie raportów sporządzonych między innymi przez laboratoria NASA.
Jedną z największych zagadek pozostają "żywe oczy" Panny Guadalupe.
Chodzi o to, że w źrenicach Madonny utrwalone są sceny, których, jak się uważa, ręką i pędzelkiem niepodobna było namalować.
W lewej źrenicy szkło powiększające wykrywa scenę, którą mogła widzieć Najświętsza Panna
. Przedstawia Juana Diego wysypującego kwiaty z tuniki, przed nim biskupa Zumarragę, jego tłumacza, Juana Gonzaleza, czarną niewolnicę, jakiegoś człowieka z brodą i - na drugim planie - skupioną indiańską rodzinę.
W prawym oku także odkryto zarysy odbijających się w nim postaci.

Widać go, choć nie istnieje
Niewyjaśnioną zagadką pozostaje sposób, w jaki został "namalowany" obraz.
Na włóknach tkaniny, co wydaje się nieprawdopodobne, nie wykryto żadnego barwnika. Każda farba jest związkiem chemicznym, którego cząsteczki wiążą się z tkaniną.
Kiedy ich tam nie ma, nie ma też koloru, a zatem i obrazu.
Jednak wizerunek na tunice, tam gdzie nie został uzupełniony przez gorliwych malarzy, jest czystą celulozą.
To znaczy, że - z chemicznego punktu widzenia - nie istnieje!
Widzimy obraz, którego nie ma na włóknach agawy.
I chyba nikogo nie powinno dziwić, że przyciąga miliony pielgrzymów z całego świata.

W miejscu objawienia ustawiono rzeźby przedstawiające to wydarzenie.
Maciej Kuczyński
źródło

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Natka
07-05-2012, 18:38
Forum: Sennik - znaczenia symboli
- Brak odpowiedzi

Pelikan to symbol złożenia siebie w ofierze. Identyfikowany z rolą ojca, wybawiciela, tego, który płaci cenę za wywyższenie sobie podobnych.

Wydrukuj tę wiadomość

  Paw

Napisane przez: Natka
07-05-2012, 18:33
Forum: Sennik - znaczenia symboli
- Odpowiedzi (1)

Paw symbolizuje migotliwe promienie słońca, krąg słoneczny.
Mówi się o jego próżności, czemu trudno się dziwić, wszak oczka jego piór układają się w królewski wachlarz w kształcie koła.
W normalnym stanie długi ogon budzi szacunek, wyraża głęboką godność. W tej zwykłej postaci jego widok we śnie zbiega się z rozwojem mistycznym i obiecuje opiekę Wszechmocy, prowadzącą do wielkiego rozkwitu na wszystkich płaszczyznach.
Widzieć pióra rozwinięte w wachlarz - zanosi się na podbój. Trzeba tylko wiedzieć, czyj cień reprezentuje ten paw.

Wydrukuj tę wiadomość