Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:213.488
  • Wątków na forum:12.631
  • Użytkownicy:1.941
  • Najnowszy użytkownik:Hosia1998


Napisane przez: Libra22
21-09-2012, 14:02
Forum: Initiatory Tarot of Golden Dawn
- Odpowiedzi (2)

Proponuję omówić 7 buław [Obrazek: Stabe_071.jpg]
Uważam, że jej wymowa odbiega nieco od tradycyjnego znaczenia karty. Nadałabym jej nazwę - masz związane ręce.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: gortoz
21-09-2012, 13:42
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (1)

ostatniej nocy śnilo mi sie ze jestem z mama na plazy. kiedy ona poszla czy zniknela weszlam na klif pietrzacy sie nad plazą . na klifie stal sklep z bizuteria.najpierw siegnelam po turkusowy naszyjnik z dwoma sercami. jednak zdecydowalam sie przymierzyc drugi naszyjnik bardzo ciemny granat skladajacy sie z samych serc . jednak przymierajac ten granatowy caly czas myslalam o turkusowym . juz mialam siegac po ten turkusowy kiedy sie obudzilam . co o tym myslicie?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Afrodyta
20-09-2012, 10:33
Forum: Dobre zdrowie
- Odpowiedzi (3)

Witam,
Na dobry humor stosuję olejek z kwiatu lotosu i mleczka kokosowego. Odpręża i relaksuje. Co u was się sprawdza w tej dziedzinie? Chętnie wypróbuję nowe zapachy...
Pozdrawiam

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: marta1806
20-09-2012, 10:20
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (1)

Witam, dzisiaj miałam dziwny sen, śniło mi się że trzymałam w ręku pieniądze nie pamietam czy to były dolary czy euro ale w każdym ranie nie nasze polskie i na nich pisało 202, we śnie myślałam co sobie za nie kupie. Co to może znaczyć? Strate pieniędzy czy przeciwnie przypływ?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Oxana
20-09-2012, 08:12
Forum: Celtowie
- Odpowiedzi (7)

Zbliża się jesień i święto, podczas którego możesz podziękować za wszystkie dobre wydarzenia, jakie spotkały cię od początku roku, i poprosić o więcej!
W tym roku energia Mabon jest niezwykle silna, bo równonoc jesienna 23 września o godz. 5.10 zbiegnie się w czasie z pełnią Księżyca w znaku Barana o godz. 11.18. Sabatowe świętowanie można więc rozpocząć już 22 września wieczorem od uroczystej kolacji na powitanie jesieni. Albo 22 września medytować, a przy stole zastawionym owocami, płatkami zbożowymi i ciastem zasiąść dzień później. Jednak zanim zaczniesz świętować, przygotuj wcześniej dekoracje domu i stołu. I tak odpowiednie dla Mabon są:
– złote, żółte, brązowe i czerwone świece i wstążki;
– kadzidła i olejki o zapachu sosnowym, pomarańczowym, miodowym;
– potrawy z owoców i orzechów, zbóż, wszystko gorące i mocno przyprawione, także winem;
– ozdoby z kłosów, jarzębiny, owoców, najlepiej przypominające dożynkowy wieniec.
Wszystko to symbolizuje obfitość i przeniesienie dostatku na czas rozpoczynającej się jesieni. Aby ten miły dobrobyt zagościł i w twoim domu, w dniu sabatu przeprowadź odpowiednie rytuały.

NA OBFITOŚĆ
Zapal w domu kadzidła, aby przywołać obfitość, uporządkuj portfel i torebkę, i przez resztę dnia powstrzymaj się od niepotrzebnych wydatków.
„Zamrożone pieniądze” to idealny rytuał na Mabon. Dzięki niemu nigdy nie będzie ci brakowało w portfelu jakichś zaskórniaków. Potrzebujesz: banknotu lub kilku banknotów, złotej koperty albo złotego papierka po czekoladzie, czerwonej wstążeczki, małego plastikowego pojemnika do przechowywania żywności. Zapal świecę, a potem zawiń banknoty w czerwoną wstążeczkę. Powiedz: „Przez całą jesień mam swoje oszczędności i niczego mi nie brakuje”. Schowaj banknoty do złotej koperty lub zawiń je w złotko, włóż do pojemnika na żywność i ukryj w lodówce, najlepiej w zamrażalniku.

NA MIŁOŚĆ
Podczas sabatu Mabon skoncentruj się na swoich miłosnych sprawach i poświęć czas na przemyślenie relacji, jakie łączą cię z innymi ludźmi. Jeśli chcesz się z kimś pogodzić, nadchodzi ku temu najlepszy czas. Jeżeli zamierzasz nawiązać nowe znajomości, teraz staniesz się odważniejszy i pewniejszy tego, czego chcesz od innych. A jeśli musisz coś zakończyć, będzie mniej bolało.

Możesz też wykonać rytuał przywołania interesujących ludzi do twojego życia – być może ktoś z nich okaże się wielką miłością? Potrzebujesz: żółtych, złotych, czerwonych płatków kwiatów albo listków, małej świecy z wosku pszczelego, naczynka z ziarnami zbóż lub słonecznika, kromki chleba, spodka z miodem, filiżanki mleka. Rozrzuć płatki w formie kręgu na stoliku, który możesz obejść, zaczynając od kierunku północnego, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wyobrażaj sobie, jak krąg się powiększa na całą okolicę, a nawet miasto! Pomyśl o wszystkich miejscach, gdzie tylko dzieje się coś ciekawego. Na północy ustaw świecę, na wschodzie ziarna, na południu miód, a na zachodzie mleko. Zapal świecę i powiedz: „Niech w moje życie zawitają wspaniali ludzie, z którymi podzielę się dobrem i od których je otrzymam”, a potem obejdź stolik i skosztuj trochę ziaren, chleba, mleka, miodu. Zostaw je na czas, aż świeca się dopali, a resztę rozrzuć na dworze dla ptaków. 
ŹRÓDŁO---Gwiazdy mówią.
źródło
źródło
źródło
źródło
źródło

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: ladyzet
19-09-2012, 17:44
Forum: Interpretacje numerologiczne
- Odpowiedzi (8)

Witam wszystkich serdecznie!
Mam problem, nie wiem o co chodzi z moim związkiem, a raczej byłym związkiem. Już w dniu, którym się spotkaliśmy po raz pierwszy (14.03.2012) miałam ogromny mętlik w głowie, coś mnie przyciągało, a jednocześnie odpychało. Postanowiłam jednak zaryzykować i związać się z nim. Było mi z nim dobrze, pomimo jego wad. Wyniosłam wiele lekcji. Widziałam, że on też jest szczęsliwy. Potem nastała przerwa, ja pojechałam na wakacje do swego miasta, on do swego. I potem oznajmił mi, że mnie już nie kocha!
Wylałam już ogrom łez z tego powodu, że to się skończyło. W związku z tym proszę o spojrzenie w nasze daty i powiedzenie czegoś na temat tej relacji... 1.10.1990, 14.09.1990

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: wisienka117
19-09-2012, 12:34
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

A mnie się sniło, że byłam w pokoju pełnym karaluchów, wielkich i tłustych. (Dodam że okropnie brzydze się tym paskudztwem). Zaczęłam je zabijać, a wtedy za każdym razem jak tylko gniotłam lub kroiłam karalucha, tryskała z niego jakaś ciecz. Oczywiście tryskała prosto na mnie, na twarz i ubranie. Wreszcie po zabiciu kilku karaluchów wszystkie pozostałę zaczęły sampoistnie pękać i z nich też zaczęła tryskac ciecz i to jak z prysznica. Schowałam się pod stołem ale i to mnie nie uratowało przed byciem mokrą. Ciecz tryskała ze wszystkich stron. Brr...
Co to może oznaczać???

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: piotr2222
18-09-2012, 15:07
Forum: Tarot-pytania i praktyczne porady
- Odpowiedzi (8)

czy zdarzylo sie wam przed rozkladaniem kart miec jakby atak czarnych mysli niepokój nie wiadomo dokladnie skąd?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Gandera
18-09-2012, 15:02
Forum: Poezja - wiersze...
- Odpowiedzi (1)

To też o Gosi - styl oryginalny mój, tak coś okołowierszykowy tylko Oczko (koleżanka wyjechała na wakacje i nie było jej na forum)

*
Goska! Gdzie ty jesteś!? Co ja bez ciebie zrobię?
Trzymaj się tam, żeby cię coś nie zjadło, żeby ci się nic nie stało, nóg nie połam. Dobra, dobra, pozytywnie.
Niech cię tam pilnują wróżki, i prostują skrętne dróżki, niech, gdy będziesz nad potokiem, topielice z pawim okiem trzymają ukradkiem kładkę po której przechodzisz, z dojrzałego zboża południce, odganiają wrednych ludzi, mamuna niech u stóp twoich jak pies chodzi. Niech płanetnik tylko dobrą pogodę zsyła, na wszelki wypadek Goska, strzeż się ogników i błędnic. Goska! Na rany Chrystusa! Gdzieś ty w ten las sobie poszła!?

*
Się obraziła na mnie, zimnym spojrzała okiem, popłynęła mgłą zwiewną, suknią swą rozległą.
Powiedziała, żem bez serca, postraszyła suchym kijem i wypluła srogie żmije.
Powiedziała, że specjalnie, że pilnować trzeba ptaka który się zrywa do lotu.
Czemu się nie wtrącam, do jego marnego losu.
I że chodzę z pustą raną w piersi.
I że się do mnie już nie odezwie.
.
I tak drepczę sobie w kółko, rozglądając się po świecie.
za nowym natchnieniem, ale szansy nie ma, ani małej, ani dużej
bo z ludzkiej krwi, nie rodzą się Pegazy
tylko - z Meduziej

Ps.
Dodam tylko że Goska lubi Meduzy z wężami na głowie Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Gandera
18-09-2012, 14:54
Forum: Poezja - wiersze...
- Odpowiedzi (1)

w moich powiedzmy "wierszykach" sensu żadnego nie ma co się doszukiwać, bo są całkowicie pisane skojarzeniowo, czasem myślę że nie ja je piszę - tylko same się piszą  Uśmiech

*
Gdy w doniczce mieszka sobie paź królowej
w oknie szare pajęczyny tkane czasem
dusza moknie w lekkim deszczu zapomnienia
- świat ciągle się zmienia : -)
*
Stoimy niepocieszeni
stoimy u kresu
zaglądając w bok marzeń
utraconych
Na smyczy przeznaczenia
ciągnąc - nieznane
*

Od pół roku dopiero piszę więc pewnie nieporadne
a tu wprawki na mini blogu moje  Uśmiech

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Gandera
18-09-2012, 14:44
Forum: Poezja - wiersze...
- Brak odpowiedzi

He, he, też coś wrzucę
Gwoli wyjaśnienia kilka słów
Zawsze byłam hetero, a tu na początku roku zakochałam się w koleżance z forum (oczywiście online) całe zakochana byłam dwa tygodnie, a później przez pół roku mi odpuszczało; na forum (z którego przyszłam)twierdzą, że pisanie o Gosi najlepiej mi wychodzi he, he a ja mówię, że to moja jest muza Uśmiech

*
Jedna osoba jest dla mnie nałogiem
może nie jest
tak wkrada się nieoczekiwanie
w niemomencie
gdzieś jest
choć o niej nie myślę
na krańcach moich rzęs
*

rozpryśnięta na tysiące mokrych rzęs
w pustce dryfujących bez celu
Jestem wodą która obmyje ci uda
jestem wiatrem suszącym ci łzy
szelestem porannych liści
czerwonym, promiennym zachodem
uśmiechem nad klawiaturą
tylko nie mów, kim nie mogę być

zalękniona w tej rzeczywistości
szukam w głębi siebie siły
by zrozumieć, by ogarnąć, by być
tak w pół ducha, gdzie spokój
całe kilometry światła
jasny, podskakujący korowód
uśmiech nad klawiaturą
tylko mi nie mów, że nie mogę być
*

Ps.
"rzęsy" się powtarzają, bo duży odstęp czasowy był pomiędzy nimi Oczko

Wydrukuj tę wiadomość