Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:211.578
  • Wątków na forum:12.326
  • Użytkownicy:1.937
  • Najnowszy użytkownik:EdytaE


Napisane przez: Laila_1506
23-09-2015, 11:42
Forum: Magia i rytuały
- Odpowiedzi (11)

Witam. Chciałam się zapytać czy jest jakiś magiczny sposób, aby dawna przyjaciółka odezwała się do mnie?
Prawie dwa lata temu po 10 letniej przyjaźni powiedziałam jej przykre rzeczy i przyjaźń skończyła się. Chodziło o to, że ona bardzo lubi dawać rady i pouczać innych. Jest też osobą, która nie znosi sprzeciwu - jej kartą tarota jest CESARZ. Po prostu uważałam, że niektóre osoby tak już mają, muszą się wygadać i pouczać na każdym kroku, a ja i tak będę robić jak chcę i czuję. Jestem ugodową osobą i po prostu staram się olewać krytykę i słowa innych nawet jeśli są niemiłe. Sama mam problem z krytykowaniem ludzi i dawaniem rad, i raczej wpieram emocjonalnie koleżanki w ich wyborach nawet jeśli nie są dobre. Zawsze mi się z nią dobrze rozmawiało o innych rzeczach i świetnie się dogadywałyśmy. Wiele razy mi pomagała w różnych sprawach.
Tylko właśnie miarka się przebrała. W kilku sprawach nie wytrzymałam i powiedziałam co o tym wszystkich myślę, kiedy nie posłuchałam się jej i się na mnie obraziła. Napisałam, że jest nieustępliwa, traktuje ludzi z wyższością i wypowiada się o sprawach o których nie ma pojęcia. Przeprosiny nic nie dały. Powiedziała mi niedawno kiedy się do niej odezwałam i przepraszałam, że nie ma do mnie żalu, ale ona nie wybacza i jej jest dobrze jak jest. Czyli żal ma nadal. Podkreśliła zdanie: to nas właśnie różni - ty dajesz ludziom drugie szanse, a ja nie i to jest dla mnie raczej nieodwracalne. Poprosiłam nawet wróżkę o radę czy coś mogę z tym jeszcze zrobić. Wróżka mnie trochę zaskoczyła, bo mi powiedziała, że moja była przyjaciółka ma bardzo trudny charakter, wielkie ego, że nie powinnam się nią przejmować oraz - co mnie już zdziwiło - było to jej potrzebne. Na razie nie widać, aby można było załagodzić sprawę i żeby chciała się znowu ze mną przyjaźnić.
Tyle się zmieniło przez te lata. Dowiedziałam się, że wyszła za mąż, osiąga sukcesy na studiach doktoranckich i została nauczycielką w szkole (idealny zawód dla niej Uśmiech ). Ja czuję po prostu, że to nie może się tak skończyć. Nie wiem już sama. Czy naprawdę powinnam sobie odpuścić i nic już nie da się zrobić?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Angells196
22-09-2015, 08:48
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

Witajcie kobietki Uśmiech
Dzisiaj nad ranem miałam dziwny sen... Śniło mi się, byłam ubrana w przepiękną suknie ślubną, lekki makijaż, a na głowie upięte włosy i wianek z kwiatów, natomiast Filip w eleganckim garniturze i trzymaliśmy się za ręce i tańczyliśmy ze sobą, jeszcze tak się do niego śmiałam, że jak będzie pierwszy taniec to będę się strasznie denerwować tak przed wszystkimi. Długo ta sielanka nie trwała, bo gdy wróciliśmy do mnie do domu, była cała nasza rodzina, byli wściekli, a my byliśmy już ubrani zupełnie normalnie. Zjedliśmy obiad i okazało się, że moja rodzina szykowała się na wesele CIOTKI, na które nie zostaliśmy zaproszeni... Też byłam zła, a gdy poszłam do pokoju zobaczyłam swoją sukienkę w której miałam iść i to właśnie była ta ślubna, a w pokoju siedział mój przyjaciel, siadłam obok niego i zaczęliśmy rozmawiać, aż nagle zaczął się do mnie dobierać... Z jednej strony chciałam tego, wydawało mi się, że czuje coś do niego w tym śnie, ale z drugiej strony moralność mi na to nie pozwoliła i się obudziłam, gdy spojrzałam w tym śnie na drzwi... Dla mnie ten sen jest dziwny, nie wiem dlaczego, ale cały czas zastanawiam się teraz co on może oznaczać.. Może jakieś wskazówki ?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: MAG
21-09-2015, 22:14
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (13)

Witajcie,
przygotowałam dla Was warsztat.

W zeszły weekend byłam na weselu u znajomych. Młodzi chcieli zaskoczyć swoich gości i obrali inne miejsce zaślubin, niż miejsce zamieszkania. Stąd pytanie:
1. Jaka była specyfika tego miejsca, dlaczego akurat tam?
2. W co sie ubrałam na tę imprezę? Opiszcie mój strój. (Dodam, że w ostatniej chwili zmieniłam kreacje.)

Powodzenia!
Rozwiązanie podam w niedzielę wieczorem.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: aprepope
20-09-2015, 13:56
Forum: Wróżenie-wymiana doświadczeń, dyskusje
- Odpowiedzi (3)

Witam Was serdecznie.

Hajo Banzhaf, to osoba, ktorej wielbicielom Tarota nie trzeba przedstawiac - m. in. autor wielu ksiazek o tematyce ezoterycznej Ok

Jego ulubiona karta Tarota byla..Gwiazda Uśmiech To ogolnie chyba ta najbardziej lubiana karta Tarota Kotek

Nie znam Waszego stanu wiedzy o tej postaci - moze sa tacy, ktorzy nie wiedza, ze zmarl juz 6 i pol roku temu.

Milosc zycia poznal (i wzajemnie) przy okazji uprawiania swych pasji - mlodsza o 10 lat zone Brigitte, ktora przezyl..choc niewiele ponad rok..

Jest przykladem na to, ze nie trzeba robic z siebie pajaca, zeby odniesc sukces w Ezoteryce.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Farfalla
15-09-2015, 17:33
Forum: Warsztaty z Tarotem
- Odpowiedzi (9)

Witajcie Uśmiech
Ostatnio na moim osiedlu wydarzyło się coś, co wywołało małą sensację w mieście i zostało opisane w lokalnej prasie:
1. Co się wydarzyło?
2. Jaki był finał akcji?

Jeżeli znajdą się chętni do wzięcia udziału w warsztacie, odpowiedź podam w niedzielę Uśmiech Zapraszam!

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: aprepope
13-09-2015, 19:44
Forum: Numerologia
- Odpowiedzi (54)

Poczatek nowego Roku Numerologicznego...jaki rok wydaje sie Wam "najciezszy", a ktory najprzyjemniejszy? Planujecie rozklady Tarota na ten poczatek nowego okresu numerologicznego?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: anastazja23
13-09-2015, 11:56
Forum: Sny
- Odpowiedzi (3)

[quote="anastazja23"]Kochane moje,

Niejednokrotnie już wspominałam że sny to taka moja najmocniejsza strona.
Dziś mój sen pomógł mi w rozwiązaniu mojego problemu, czegoś co mnie paraliżowało i ograniczało.

Miniony rok był dla mnie bardzo trudny, miałam pracę która jak myślałam jest spełnieniem moich marzeń... Co się później okazało wymarzona praca stała się dla mnie piekłem, straciłam równowagę psychiczną byłam w depresji.
I to nie to co robiłam było przyczyną, ale to co w zamian doświadczyłam od ludzi, zawiść, zazdrość, pomówienia, ciągłe pretensje, brak zrozumienia. Moje wyniki były w firmie ponad przeciętne ale, to wymagało ode mnie 100% poświęcenia dla pracy, wyniszczyłam swój organizm, a w zamian dostałam jeszcze baty bo współpracownicy nie lubią osób które wychodzą ponad grupę. To taki wstęp do tematu.
Wiedziałam jednak że, promocja (w bardzo szerokim znaczeniu) to moje powołanie, więc po 2 miesiącach rekonwalescencji zaczełam szukać podobnej pracy, ale w innej zupełnie branży. I udało się w pt...
Najpierw wielka radość, ale później ogromny strach...
Wczoraj nie mogłam zebrać myśli, bo bałam się powtórki z rozrywki...

I w nocy miałam sen ...
Sen był bardzo długi, pogmatwany. Jak zwykle rozłożyłam go na czynniki pierwsze, aby dalej szukać sensu :

Benzyna (wylewała sie z baku)
Gdy benzynę wlewamy znaczy to że, potrzebujemy energii by sprostać zadaniu które nas czeka, a więc skoro ona się wylewała czytam to tak "Masz dość energii by na nowo podjąć się zadaniu, ona z Ciebie kipi "
Włosy-
ostatnio ciągle śniło mi się że je ścinam (odetnij się od przeszłości !!!) Dziś jednak były świeże, piękne, lśniące, dużo ładniejsze od tych w rzeczywistości to co urosło w miejscu ściętych będzie piękne
Byłam na Cmentarzu,
zauważyłam że, obok grobu leży brudna zniszczona karta
"Głupiec"
i ja w cale jej nie podniosłam, stwierdziłam że jej nie chcę a na grobie paliły się
Znicze
takie bardzo jasne, ciepłym światłem.Etap głupca już za mną, umarł, czas na przemianę a z przeszłości pamiętaj tylko o tym co naświetli Ci dalszą drogę
Cmentarz był obok
Kościoła przy którym stał
Ksiądz (Kapłan)
Nie martw się !!! Twoje prośby zostaną wysłuchane, bądź spokojna masz opiekę tam "U Góry"
Droga do Kościoła,
taka piękna, słoneczna i po drodze była
loteria (Koło fortuny)
w której brałam udział -Szczęśliwy czas, wszystko co wcześniej się stało, musiało się stać bym mogła dojrzeć i pewną nogą z bagażem doświadczeń pójść pewną już stopą, mądrzejsza dalej.

Dzisiejsza noc, podziałała na mnie jak rozmowa z wewnętrznym terapeutą. Jestem pełna wiary, wyzbyłam się lęków i ktoś kto na de mną czuwa powiedział mi "bądź spokojna nic Ci nie grozi"
A czy Wam zdarzyło się kiedyś rozmawiać? Z kim rozmawiałam ze sobą, czy z moim aniołem?
Będę wdzięczna za wszystkie przemyślenia Kwiatek Kwiatek Kwiatek

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Barbara
12-09-2015, 12:06
Forum: Rozmaitości
- Odpowiedzi (25)

Zainspirowana ostatnio tematem w tv DDTVN, chciałam tu właśnie założyć taki temat Uśmiech , a mianowicie Przepraszam... jak wy przepraszacie, czy przychodzi wam to łatwo, czy z trudnością, jak kobiety, a jak mężczyźni przepraszają, do jakich praktyk się uciekają... zaznaczam tu nie chodzi o przebaczenie, więc jeśli to możliwe w rozmowie nie idźmy w tę stronę. Jakie znacie sytuacje związane z przeprosinami, czy lepiej z należytą powagą, czy też z humorem, kto jest bardziej skłony do przeprosin kobiety, czy mężczyźni?, a może ktoś wrzuci tu jakie tendencje mają do przeprosin dany znak zodiaku lub przypisana osobie liczba (numerologia)
Uznajmy to jako "babskie" pogaduchy oczywiście mężczyzn też zapraszamy Rotfl

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Carinna87
11-09-2015, 15:04
Forum: Interpretacje snów
- Odpowiedzi (2)

Wczorajszej nocy śniło mi się ze biegłam bardzo szybko coś mnie goniło dobiegłam do mostu i nie byłam w stanie dalej biec ze względu na strach że wpadnę do wody. Co ten sen chciał mi przekazać?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Nala
10-09-2015, 01:45
Forum: Medytacje, afirmacje
- Odpowiedzi (2)

Dzielę się z Wami skryptem autorskim ( nie ja jestem twórczynią) dotyczącym fenomenu bliźniaczych dusz. Zeskanowałam go i udostępniam zainteresowanym do pobrania : Przywołaj bliźniaczą duszę. Znajdziecie w nim ciekawe medytacje, afirmacje, niesamowite historie spotkań bliźniaczych dusz.
z życzeniami miłości Buźki

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Agulka21
09-09-2015, 20:44
Forum: Astrologia
- Brak odpowiedzi

Witam.
Mam pytanie czy w najbliższym czasie mam jakieś dobre dni ogólnie ( ostatnio mam pecha -nic mi się nie udaje) i czy widać tam gdzieś na niebie prace dla mnie Uśmiech
Moje dane : 25.07.1979 godz. 21:45
Dziękuję.

Wydrukuj tę wiadomość