Ostatnie wątki

Statystyki
  • Postów na forum:212.075
  • Wątków na forum:12.354
  • Użytkownicy:1.937
  • Najnowszy użytkownik:Bogdanito


Napisane przez: Natka
26-11-2011, 09:23
Forum: Imiona
- Odpowiedzi (3)

Paweł to człowiek dobry, ambitny i pracowity. Szanuje i ceni sobie majątek, do którego doszedł poprzez pracę. Jest stale zajęty nauką, pracą lub samokształceniem. Potrafi rozszyfrować ludzką naturę. Ma mocno rozbudzony zmysł dotyku i posiada znakomitą pamięć geograficzną. Kocha przyrodę i podróże. W rodzinie jest dobrym i szanującym innych człowiekiem i zaradnym gospodarzem w domu.

Imieniny Pawła
10 stycznia, 15 stycznia, 19 stycznia, 25 stycznia, 1 lutego, 6 lutego, 8 lutego, 2 marca, 7 marca, 22 marca, 16 kwietnia, 28 kwietnia, 15 maja, 1 czerwca, 7 czerwca, 26 czerwca, 28 czerwca, 29 czerwca, 20 lipca, 25 lipca, 30 lipca, 20 września, 3 października, 19 października, 8 listopada, 16 listopada i 19 listopada

Patroni i święci
Św. Paweł, Apostoł
Św. Paweł Pustelnik
Św. Paulin z Noli
Św. Paulin z Yorku
Św. Paweł I
Św. Paweł Miki
Św. Paweł od Krzyża
Św. Paweł Chong Hsang

Zdrobnienia imienia Paweł
Pabełek, Pabi, Pabila, Pablito, Pablo, Pablos, Pabluś, Pabricjo, Pacio, Padzia, Pafcik, Pafcio, Paff, Paffcio, Paffeł, Pafi, Pafka, Pafnucy, Pahu, Pajo, Paluś, Panda, Paniuś, Paolo, Papa, Papcio, Papi, Papik, Papuch, Papuszek, Papuć, Pasza, Paszka, Paul, Paulek, Paulo, Paulus, Pavele, Pavle, Pavlo, Pavson, Pawałowski, Pawcia, Pawciak, Pawcik, Pawcio, Pawcionus, Pawcioz, Pawciołek, Pawciu, Pawciuś, Pawciątko, Pawczi, Pawczik, Pawek, Pawelczyk, Pawelczynek, Pawelec, Pawelek, Pawelo, Pawelski, Pawelutek, Pawelże, Pawerro, Paweu, Paweusz, Paweła, Pawełcio, Pawełczyk, Pawełeczek, Pawełek, Pawełka, Pawełko, Pawełkuś, Pawełuszek, Pawełuś, Pawi, Pawik, Pawinek, Pawiszczon, Pawka, Pawko, Pawku, Pawkulla, Pawla, Pawlacz, Pawlaczka, Pawlak, Pawlas, Pawlencja, Pawlica, Pawlicki, Pawlicz, Pawliczek, Pawlik, Pawlikowski, Pawlinczi, Pawliszon, Pawlito, Pawliś, Pawlo, Pawlu, Pawlucha, Pawlutek, Pawluś, Pawlątko, Pawo, Pawucha, Pawulon, Pawulonek, Pawulus, Pawuś, Pawłoszka, Pawłunio, Pawłus, Pawłuś, Pawłątko, Pawć, Pazieł, Paziełek, Pazik, Pazio, Pałełek, Pałka, Pchełka, Peciu, Pefcio, Peffik, Pejo, Pepe, Pepek, Peppa, Pessi, Pewes, Pełciu, Pełek, Pi, Pietaszek, Poldi, Polek, Poluś, Popek, Popo, Poul, Pueblo

Przysłowia
„Piotr wie, co mówi, Paweł zaś mówi, co wie”
„Paweł przewinił, powiesić Marcina”
„Uczył Paweł Marcina, a sam głupi jak trzcina”
„Ja o Pawle, on o Gawle”
„Nie będzie Pawła, to się weźmie Gawła”
„Paweł z Maciejem, wam oskomina, żeście nie pili takiego wina”
„Czy Paweł, czy Gaweł — to jedno”
„Kiedy Paweł się nawróci, zima na wspak się odwróci”

Szczęśliwa liczba: 3
Szczęśliwy kamień: lapis-lazuli
Szczęśliwy kolor: granatowy

Imię Paweł w innych językach
łacina – Paulus
język angielski – Paul
język arabski – بولس، بولص (Bulus, Bulos)
język białoruski – Pawel (Paweł / Павeл), Pauluk (Paŭluk / Паўлюк), Paulus (Paŭluś / Паўлюсь)
język bułgarski – Paweł (Павел)
język chorwacki – Pavao
język chiński – 保罗 (Bǎoluó)
język czeski – Pavel
język duński – Poul
esperanto – Paŭlo
język fiński – Paavali
język francuski – Paul
język hebrajski – שאול, פולוס (Sza’ul, Polos)
język hiszpański – Pablo
język indonezyjski – Paulus
język japoński – ポール (Pōru)
język kataloński – Pau
język koreański – 폴 (Pol)
język litewski – Povilas, Paulius
język niderlandzki – Paul
język niemiecki – Paul
język norweski – Paul
język portugalski – Paulo
język rosyjski – Paweł (Павел)
język rumuński – Paul
język serbski – Pavle (Павле)
język słowacki – Pavol
język sycylijski – Paulu
język szwedzki – Paul
etnolekt śląski – Paul, Paulek, Pawoł, Pawůł
język tahitański – Paoro
język ukraiński – Pawło (Павло)
język węgierski – Pál
język włoski – Paolo

Historia imienia Paweł
Jest to imię pochodzenia łacińskiego. Pierwotnie tzw. praenomen (imię właściwe) nadawane dziecku w związku z jakąś cechą fizyczną. Pierwotne znaczenie tego imienia to — mały. Na gruncie chrześcijańskim popularność swą zawdzięcza św. Pawłowi.
W Polsce znane jest od czasów średniowiecznych (początek XIII wieku). Poświadczają je formy: Paweł, Pawał oraz spieszczenia: Pachnik, Pasz, Paszek, Pachucy, Pawlik, Pawlisz, Pawełko, Pawełek, Pawlich, Pawliczko, Pawliczek. Do dziś imię jest popularne. Jako spieszczenia używane są formy: Pawełek, i gwarowe Pawluś.
Od imienia Paweł pochodzą nazwiska: Pawlak, Pawlas, Pawlus, Pawłowicz, Pawłowski, Pawelski, Pawełkiewicz, Pawełek, Pawlik, Pawliczek, Pawliszak, Pawlikiewicz, Pawlicki, Pawlikowski, Pawluszkiewicz, Pawłucki, Pawlusiński, Paszek, Pasek, Pachowicz, Pacho, Pachoński, Paszkiewicz, Paszkowski oraz nazwy miejscowe: Pawlikowice, Pawłów, Pawłowice.
Święci, którzy nosili to imię, tworzą bardzo liczną, około piędziesięcioosobową grupę.

PAWEŁ, APOSTOŁ NARODÓW
Znamy go dość dobrze z Dziejów Apostolskich. Urodził się przed r. 10 po Chrystusie w Tarsie, stolicy Cylicji. Rodzice, którzy byli prawowiernymi Żydami, pochodzili może z Giskali w Galilei (Hieronim) i wywodzili się z pokolenia Beniamina. Z rodzinnego domu Szaweł wyniósł nie tylko czcigodne stare imię żydowskie, ale także silne przywiązanie do tradycji takiej, jak ją rozumieli faryzeusze. Jako faryzeusz musiał też wcześnie nauczyć się jakiegoś rzemiosła, jakkolwiek jego społeczna pozycja tego nie wymagała.
Szaweł zdobył wtedy umiejętność tkania płacht namiotowych, co w czasie prac misyjnych zapewniało mu utrzymanie. Jako obywatel Tarsu miał pełne prawa obywatelskie w cesarstwie. Mówił poprawnie po aramejsku, znał język grecki, a nawet otarł się o greckie piśmiennictwo. Między r. 18 a 20, w każdym razie po śmierci Jezusa, Paweł udał się do Jerozolimy, aby w szkole Gamaliela I studiować Torę. Mając około 25 lat, stał się zdecydowanym przeciwnikiem i prześladowcą Kościoła. Największym przy tym zgorszeniem była dla niego zapewne wiara, z jaką chrześcijanie odnosili się do swego ukrzyżowanego Mesjasza.
Z listami polecającymi, przygotowanymi przez Synedrium, udał się około r. 35 do Damaszku i wtedy właśnie u bram miasta dokonała się tajemnica. Byłoby wprost absurdalnym twierdzić, że to, co wówczas przeżył, nastąpiło jako ostatni etap nurtujących go wątpliwości i głębokiego, dokonującego się w nim kryzysu religijnego. Nie jest też zbyt szczęśliwym nazywać tę godzinę nawróceniem. Paweł nie zwracał się od niewiary ku wierze w jedynego Boga lub z religijnej obojętności do życia gorliwego, ale z gorliwej służby Bożej, z której zawsze był dumny, do życia w łasce, do poznania Jezusa Chrystusa i służenia bez podziału Jego Ewangelii. Ochrzczony przez Ananiasza, rozpoczął tę służbę niemal od razu – w synagogach Damaszku. Potem usuwa się do „Arabii”, tzn. do kraju Nabatejczyków (na południowy wschód od Damaszku), gdzie rozproszone były kolonie żydowskie. Wróciwszy do Damaszku, wkrótce potem, ścigany nienawiścią Żydów, musiał stamtąd uciekać. Wówczas to podążył do Jerozolimy, aby poznać Piotra. Ale przebywał tam tylko 15 dni. Następnie udał się do Syrii i Cylicji, gdzie spędził kilka lat. Po osiągnięciu na soborze jerozolimskim uwolnienia nawróconych pogan od ciężarów prawa żydowskiego, Paweł rozpoczyna drugą wyprawę misyjną (50-53). Trzecia wyprawa zawiodła go do stolicy prowincji Azji, do Efezu, gdzie pośród wielu niebezpieczeństw i prześladowań przetrwał dwa i pół roku.
Na początku 58 r. pojechał do Jerozolimy, aby tamtejszej gminie zawieźć składkę zebraną w Macedonii i Achai. Sądził wówczas, że spełniwszy swe zadanie na Wschodzie, będzie mógł niebawem wyruszyć na Zachód. Tymczasem w Palestynie czekały na niego niemałe przykrości: napaść Żydów, aresztowanie przez władzę rzymską, przesłuchiwania przez prokuratorów, Feliksa i Festusa, dwuletnie więzienie w Cezarei. Gdy odwołał się do cesarza, nastąpiła deportacja drogą morską, a w czasie podróży katastrofa u brzegów Malty. Na początku 61 r. przybył do Rzymu, gdzie dalsze dwa lata spędził w więzieniu o dość łagodnym regulaminie.
Po opuszczeniu więzienia Paweł udał się na Wschód. Przez jakiś czas działał w Efezie i na Krecie. Potem aresztowano go po raz drugi. W Rzymie oczekiwał już tylko na zakończenie procesu i niechybną śmierć.
Tradycja pierwotnego Kościoła utrzymuje wreszcie zdecydowanie, że w Rzymie dopełnił swoich pracowitych dni świętym męczeństwem. Przypadło ono na prześladowanie zainicjowane przez Nerona (64-68), prawdopodobnie na lata 66 lub 67. Miejsce dokonania męczeństwa i uniwersalne znaczenie apostołowania Pawła kojarzy nierozłącznie jego pamięć z męczeńską śmiercią poniesioną w Rzymie przez księcia apostołów, Piotra. Nie znaczy to wszakże, że musieli zginąć tego samego dnia. Nie w tym samym też miejscu złożono ich ciała.
Pamiątkę jego umieszczono pod dniem 29 czerwca razem z Piotrem.

PAWEŁ Z TEB
Miał urodzić się około r. 228 jako syn zamożnych rodziców. Gdy za cesarza Decjusza rozpoczęło się prześladowanie, uszedł na pustynię. Gdy potem zachłanny szwagier zagroził mu jako chrześcijaninowi denuncjacją, uszedł po raz wtóry i zamieszkał w skalnej grocie. Żył tam jako pustelnik przez lat dziewięćdziesiąt. Pod koniec życia miał go odwiedzić św. Antoni.
Paweł zmarł w r. 341, mając 113 lat. Wkrótce po jego śmierci św. Antoni miał powrócić w to miejsce i pochować go przy pomocy dwóch lwów. W XII w. znaleziono rzekomo relikwie św. Pawła i przeniesiono je najpierw do Konstantynopola, potem do Wenecji (1240), a w końcu na Węgry (1381).
Wspomina się go pod dniem 15 stycznia.

PAWEŁ MIKI I TOWARZYSZE, MĘCZENNICY JAPOŃSCY
Chrześcijaństwo w Japonii, zaszczepione przez św. Franciszka Ksawerego (1549) rozwijało się początkowo niespodziewanie bujnie i stosunkowo spokojnie. Prześladowanie nadeszło niemal nagle i było tym dotkliwsze, że nie dość spodziewane. Głównym tłem była zmiana stosunków politycznych, a jedną z bezpośrednich przyczyn podszepty kupców angielskich, którzy zazdrośnie patrzyli na Portugalczyków i Hiszpanów swobodnie poruszających się po wyspach.
Pierwsza fala prześladowań zagarnęła m. in. trzech rodowitych Japończyków, którzy wiarę swą i zakonne powołanie ukoronować mieli świętym męczeństwem. Byli to Paweł Miki, Jan z wyspy Goto i Jakub Kisai.
Paweł urodził się około r. 1565 niedaleko Kioto w rodzinie japońskiego szlachcica. Chrzest otrzymał jako dziecko. Od jedenastego roku życia kształcił się u jezuitów. Wstąpił do nich, gdy miał lat dwadzieścia dwa. Po odbyciu nowicjatu i studiów długo pracował jako gorliwy katecheta. W tym charakterze przewędrował niemal całą Japonię, a ponadto sporządził po japońsku pisemne pouczenia o wierze. W ten sposób jak najlepiej zasłużył sobie, aby go dopuszczono do święceń kapłańskich, które wówczas tubylcom z reguły długo odkładano. Miał je właśnie przyjąć z rąk biskupa Martineza (1597), gdy wybuchło prześladowanie. Aresztowany w Kioto, spotkał tam dwudziestu trzech innych, między nimi zaś Japończyków Jana z wyspy Goto oraz Jakuba Kisai. Wkrótce rozpoczęły się tortury. Wyznawcom obcięto lewe uszy, a następnie wożono po ulicach miasta z wypisanymi wyrokami. Paweł wykorzystał tę okazję i zbiegowisku głosił naukę wiary. Potem odtransportowano więźniów do Nagasaki. W drodze liczba powiększyła się o dwóch chrześcijan, którzy zostali ujęci w chwili, gdy próbowali nieść pociechę uwięzionym.
Na naleganie prowincjała władze zgodziły się ostatecznie, by dopuścić do nich kapłana z Najświętszym Sakramentem. Paweł miał wtedy możność przyjęcia świętych sakramentów, natomiast Jan i Jakub zdołali złożyć śluby zakonne i stać się w pełni jezuitami. Niedaleko miasta ustawiono w jednej linii 26 krzyży, w odległości czterech kroków jeden od drugiego. Gdy skazani na nich zawiśli, Paweł – jakby w imieniu wszystkich – rozpoczął wygłaszać wspaniałe kazanie, w nim zaś wyraził radość, jaka płynie dlań ze świadomości, iż umiera za prawdziwą wiarę. Podobne bohaterstwo okazali inni. Przeszyci na koniec lancami żołnierzy, dopełnili swej ofiary po południu w dniu 5 lutego 1597 roku.
Wspomina się ich 6 lutego.

PAWEŁ OD KRZYŻA
Paweł Franciszek Danei urodził się 3 maja 1694 r. w Ovadzie, w Piemoncie. Mając dziewiętnaście lat, zapłonął pragnieniem poniesienia śmierci za wiarę. Początkowo zaciągnął się do oddziałów weneckich, by wziąć udział w walce z Turkami. Potem jednak zrozumiał, że Bóg żąda od niego czegoś innego i zaczął wieść życie wypełnione rozmyślaniami i surowymi praktykami pokutnymi. Nie od razu znalazł dla swego trybu życia zrozumienie u drugich, m. in. surowo doświadczali go niektórzy spowiednicy.
Pełniejsze zrozumienie okazał mu dopiero Franciszek Arborio di Gattinara, biskup Alessandrii. On też przystał na to, aby Paweł przybrał czarną pokutną suknię z wyszytym na niej krzyżem i napisem: Iesu Christi Passio (1720). Przebywając w samotni pod Castelazzo, oddał się następnie posługiwaniu w szpitalu S. Galicano (1726-28); w tym czasie otrzymał święcenia kapłańskie (1727). Potem czując się bardziej powołanym do pracy kaznodziejskiej, usunął się chwilowo do pustelni na Monte Argentario (niedaleko Orbetello), a otrzymawszy od Klemensa XII (1731) przywilej głoszenia słowa Bożego, prowadząc nadal gorliwą działalność kaznodziejską, Paweł mieszkał w latach 1744-69 w klasztorze pod Vetralla, a potem przeniósł się do Rzymu.
Ostatnie lata spędził Paweł w otrzymanym od Klemensa XIV klasztorze przy bazylice męczenników Jana i Pawła. Tam chorego odwiedzili jeszcze kolejni papieże: wspomniany Klemens XIV oraz Pius VI; tam też wiele godzin, przykuty niemocą do krzesła, spędził Paweł w towarzystwie Róży Calabresi, mistyczki, która stała się powiernicą jego własnych doznań mistycznych. Zmarł 18 października 1775 roku.
Wspomina się go dnia 19 października.

Źródło: <!-- m --><a class="postlink" href="http://imiona.sennik.biz/p/pawel.html">http://imiona.sennik.biz/p/pawel.html</a><!-- m -->

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: imbi27
25-11-2011, 22:20
Forum: Interpretacje numerologiczne
- Odpowiedzi (1)

mam pytanie co oznacza związek karmiczny ojca jacek 22.07.1975 i córki 30.01.2008?

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
24-11-2011, 22:48
Forum: Imiona
- Odpowiedzi (2)

Janusz
Wszędobylska, uparta Jedynka.
Chce wszystkiego dotknąć i wszystko przeżyć po swojemu.
Nie słucha otoczenia i czasami powtarza – z krzywdą dla siebie – stare błędy.
Imieniny: 21 listopada
Oto runiczny zapis imienia:

[Obrazek: 6-2.jpg]

Kolejność run w imieniu wyznacza charakter osoby, jej talenty, a także to, co pomaga lub przeszkadza
podczas realizacji drogi życiowej.
Najczęściej skrypt runiczny imienia wspiera i ułatwia spełnienie potrzeb duszy człowieka.
Oto, jak runy działają w przypadku tego imienia:
Pierwszy znak, Jera, wskazuje, że Janusz jest dzieckiem oczekiwanym, a co za tym idzie – hołubionym przez rodziców.
Na szczęście nie zawodzi pokładanych w nim nadziei i oczekiwań.

Druga runa, Ansuz, mówi o tym, że Janusz jest rezolutnym dzieckiem i młodzieńcem o wielu zainteresowaniach
i żywym umyśle.

Trzeci znak, Nautiz, wyzwala wysiłek i twórczą wenę w sferze zdobywania wiedzy.
Jednakże na drodze noszącego to imię człowieka stawia przeszkody w postaci zbyt wczesnego związku lub choroby.
Okres działania runy Nautiz jest trudny, to czas prób, fałszywych wyborów, niepowodzeń.
Niekiedy owocuje rozwodem.
Wszystkie te przeżycia zostawiają w psychice Janusza ślad, ranę, która popycha go do ucieczki w iluzoryczne azyle
– hazard, nałogi, częstą zmianę partnerek, co prowadzi do strat finansowych oraz utraty zdrowia.
Czas radości przekształcić się może w czas smutku i rozpaczy.

Na szczęście czwarty znak, Uruz, pomaga wyjść z opresji, dając zdrowie i wiele szczęśliwych trafów,
prowadząc do zasłużonego zwycięstwa, któremu przyświeca znak piąty Sowilo.

Runa szósta, Algiz, daje Januszowi ochronę i kiedy pokona on wszelkie zakręty i meandry życia,
obdarza go poczuciem spełnienia.
Oto sygil ochronny dla Janusza:

[Obrazek: 6-3.jpg]

Wyrysowany na kartoniku, wypalony w drewnie lub namalowany na kamyku i noszony przy sobie,
pomoże w podróży przez życie.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.gwiazdy.com.pl/component/content/article/222-46/4096-janusz">http://www.gwiazdy.com.pl/component/con ... 096-janusz</a><!-- m -->

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
24-11-2011, 22:13
Forum: Niezwykłe Miejsca na Ziemi
- Odpowiedzi (6)

       
       
Valley of Flowers National Park Indie
Czarująca Dolina Kwiatów, która znajduje się w himalajskim regionie Garhwal, w stanie Uttranchal jest prawdziwym rajem na ziemi.
Niezwykła aura mistycyzmu i boskości jaka jest tu obecna, stanowi inspirację dla spokoju, wyciszenia.

Pierwszym obcokrajowcem, który dotarł do legendarnej Doliny Kwiatów (lata 30. XX w.) był brytyjski alpinista Frank Smythe.
Ludność Garhwalu od wieków znała jednak to miejsce.
Latem (od połowy czerwca do połowy września) dolina mieni się barwami tysięcy dziko kwitnących kwiatów.
Wyrastające w tle, ośnieżone szczyty, m.in. Nilgiri Parbat (6474 m), kontrastują mocno z błękitem nieba.
Niegdyś dolinę odwiedzały rzesze miłośników trekkingu i pasterzy ze stadami.
Niszczono kwiaty.
Aby temu zapobiec, powstał tu niedawno park narodowy Valley of Flowers National Park,      
na terenie którego wolno przebywać wyłącznie w dzień, a obozowanie jest zabronione.

Nazwa Parku pochodzi od ogromnej liczby kwiatów (około 500 gatunków), kwitnących podczas krótkiego lata
(Park dostępny jest jedynie od czerwca do października - przez pozostałą część roku pokryty jest śniegiem).

Trasa trekkingowa zaczyna się w Gowind Ghat, dokąd kursują lokalne autobusy z Joshimath.
13-kilometrowy dobrze oznakowany szlak wiedzie wąwozem Laxman Ganga aż do Ghangarii.
Z tego miejsca można też dojść ciekawą trasą do jeziora Hem Kund,
gdzie podobno w poprzednim wcieleniu medytował sikhijski guru Gobind Singh.
Szlak odbija od drogi do Doliny Kwiatów 3 km za Ghangarią; do celu pozostaje jeszcze 6 km.

Legendy na temat Doliny Kwiatów...
- Dolina jest zamieszkała przez czarodziejki, które porywają każdego, kto podejmie ryzyko zbliżenia się do ich krainy.
W 1939 r. Margaret Legge, botanik, została wysłana do Doliny przez Ogród Botaniczny
z Edynburga.
Gdy kolekcjonując kwiaty przechodziła między skałami, zdarzył się nieszczęśliwy wypadek.
Kobieta ześlizgnęła się ze skał.
Jej siostra odwiedziła miejsce, w którym zginęła i została pochowana przez lokalnych mieszkańców Margaret.
Owi mieszkańcy uważali, że pani Legge została porwana przez czarodziejki i zamieniła się w kwiat, właśnie dlatego, że wtargnęła w ich świat.

- W Dolinie Kwiatów Hanuman zbierał Sanjeevani Bhooti (zioło zapewniające nieśmiertelność) dla Lakshmana, który został ranny w walce z synem Ravany – Megnadem.
Później, Lakshman – młodszy brat Ramy – medytował w okolicach doliny Byundar, odbywając swoją pokutę za zabicie braminów podczas wojny z Ravaną.
Wówczas, bogowie na znak swojego błogosławieństwa dla Lakshamana zesłali na niego kwiaty.

- Na medytującego guru Gobinda Singh bogowie sprowadzili potok kwiatów.
Legenda głosi, że kwiaty znajdujące się w Dolinie Kwiatów, wyrosły z tych, które znajdowały się w dolinie Byundar.
Od wieków lokalni pasterze utrzymywali Dolinę w jak najlepszej świetności.
Unikali także wyprowadzania na te tereny bydła gdyż wierzyli, że jest to Ogród Bogów.

DOLINA KWIATÓW NA LIŚCIE UNESCO
W 2005 Park został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, poprzez rozszerzenie wpisu z 1988 obejmującego pobliski Park Narodowy Nanda Devi.
Dolina Kwiatów jest tłem indyjskiego filmu Valley of Flowers
http://www.youtube.com/watch?v=x_vEcVIAp...dded#at=36
http://www.youtube.com/watch?v=OvYBwgN_Bx4
http://www.youtube.com/watch?v=49jGyLWYir0
https://www.hindeez.com/blog/1227/valley...itage-site
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narod...iat%C3%B3w

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
24-11-2011, 19:34
Forum: Zioła, kwiaty i inne rośliny zielne
- Odpowiedzi (16)

Kwiaty same w sobie nie stanowią zbyt pożywnej strawy, ale znakomicie nadają się do tego, by ożywić nimi smak, zapach i wygląd letniego dania.
Które kwiaty są jadalne?
Znaczna ich część, może nawet około połowy.
Z reguły te które mają jadalne liście, mają też jadalne kwiaty.

W kuchniach niektórych krajów kwiaty są obecne na co dzień.
Na przykład w Japonii i Chinach jada się (zwykle w zupach) mięsiste i duże kwiaty rosnących także w naszych ogrodach liliowców (Hemerocallis).
Można je znaleźć również w polskich sklepach orientalnych (jako day lily flowers albo huang hua).
W Europie niektóre letnie kwiaty smaży się w cieście naleśnikowym.

Włosi przyrządzają w ten sposób kwiaty cukinii, Austriacy kwiaty bzu czarnego, u nas swego czasu smażono kwiaty robinii akacjowej i nieco rzadziej – bzu czarnego.
Był to jednak zwyczaj raczej miastowo-dworski niż wiejski.
Prawdopodobnie zapożyczono go z innych krajów w XIX wieku

Z wiosennych kwiatów, które już przekwitły, świetnie nadają się do warzywnych smażonych mieszanek kwiaty miodunki ćmej (Pulmonaria obscura).
Z pączków kaczeńca da się zrobić namiastkę kaparów.
Do zup można dodawać kwiatostany stokrotek.
Ja sam często dorzucam do sałatki kwiaty niecierpka himalajskiego (Impatiens glandulifera), ostatnio często występującego nad rzekami na południu kraju.
Niecierpek ma duże ciemnoróżowe kwiaty i kwitnie przez całe lato.
Można go jeść na surowo.
W takiej formie spożywamy także kwiaty dzwonków (Campanula – nie mylić z trującą naparstnicą i tojadem!), ślazu (Malva) oraz kwiatostany tasznika.

Dawniej kwiaty były źródłem pożywienia w czasie nieurodzaju.
W latach głodu w połowie XIX wieku, tak w Irlandii, jak i w Polsce jadano kwiaty koniczyny,
na surowo albo suszone, zmielone z mąką do chleba.
Wiejskie dzieci do niedawna z chęcią wypijały nektar („miodek”) z kwiatów koniczyny, miodunki, żywokostu, jasnoty i robinii.
Prawdziwym przebojem letnich upałów był napój z kwiatów chabra bławatka (Centaurea cyanus).
Dzieci zbierały niebieskie kwiatki do słoików, zasypywały kilkoma łyżkami cukru, zakręcały i zostawiały na kilka dni w ciepłym miejscu.
Gazowana, niskoalkoholowa lemoniada była częstym napitkiem nie tylko dzieci, ale i  żniwiarzy.
Dziś zwyczaj ten zanika nie tylko z powodu dostępności napojów gotowych, ale też i dlatego, że coraz mniej bławatków, niszczonych przez herbicydy.

Występujący zwykle razem z bławatkiem mak polny (Papaver rhoeas, nie mylić z fioletowym makiem lekarskim!) był rośliną cenioną we Włoszech.
Z kwiatów zaparzano uspokajającą herbatkę dla dzieci, a we Francji i Włoszech jego młodych liści (przed wykształceniem kwiatów) używa się jako składnika sałatek.

Chabrowa lemoniada
Przepis otrzymałem w tym roku od mieszkanek wsi Cieszyna (powiat strzyżowski).
Weź:
300 kwiatów chabra bławatka,
1 l wody,
3 łyżki cukru.
Kwiaty wsyp do słoja.
Cukier rozpuść w wodzie, kwiaty zalej wodą.
Zakręć i odstaw na 9 dni.
źródło

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Krystyna
24-11-2011, 19:22
Forum: Zioła, kwiaty i inne rośliny zielne
- Odpowiedzi (19)

   
Astry
Znowu więdną wszystkie zioła,
Tylko srebrne astry kwitną,
Zapatrzone w chłodną niebios
Toń błękitną...
Jakże smutna teraz jesień!
Ach, smutniejsza niż przed laty,
Choć tak samo żółkną liście
Więdną kwiaty
I tak samo noc miesięczna
Sieje jasność, smutek, ciszę
I tak samo drzew wierzchołki
Wiatr kołysze
Ale teraz braknie sercu
Tych upojeń i uniesień
Co swym czarem ożywiały
Smutna jesień
Dawniej miała noc jesienna
Dźwięk rozkoszy w swoim hymnie
Bo anielska, czysta postać
Stała przy mnie
Przypominam jeszcze teraz
Bladej twarzy alabastry,
Krucze włosy - a we włosach
Srebrne astry...
Widzę jeszcze ciemne oczy...
I pieszczotę w ich spojrzeniu
Widzę wszystko w księżycowym
Oświetleniu...
Adam Asnyk

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Iwona Agata
24-11-2011, 11:06
Forum: Imiona
- Brak odpowiedzi

IWONA


Pochodzenie: Pochodzenie: germańskie
Znaczenie imienia: związane z cisem
Liczba dla imienia: 2
Znak zodiaku: Koziorożec
Planeta: Księżyc
Imieniny obchodzi:
19 Maja, 23 Maja, 27 Października

Są różne zdania na temat tego, skąd się wzięło imię Iwona. Na pewno jest odpowiednikiem męskiego imienia Iwo. A imię to zapewne pochodzi od germańskiego słowa *iwa*, czyli cis, chociaż niektórzy twierdzą, że jest to celtycki wariant imienia Jan. Nam bardziej się podoba wyprowadzenie Iwony od słowa "cis" niż od Jana, gdyż pozwala na uchwycenie bogatszego kręgu magicznych znaczeń.

Cis, iglaste drzewo z czerwonymi jagodami zamiast szyszek, wyróżnia się twardością i sprężystością swojego drewna. Z cisu robiono łuki; słowo *iwa* oznaczało także łuk. Poszczególne gatunki drzew niosą ze sobą szczególne wibracje, szczególny "klimat" i znaczenie. Cis wprowadza w sam środek tajemnicy życia i śmierci. Cis, ze swoimi ciemnozielonymi, niemal czarnymi igłami, nie zmienia się przez cały rok, kiedy inne drzewa tracą liście i zielenia się od nowa, jakby upływ czasu jego nie dotyczył. Przypomina więc o wiecznym życiu; jest też najbardziej długowiecznym z europejskich drzew. Jednocześnie cis przypomina o śmierci, gdyż jego igły i drewno są trujące (chociaż jagody jadalne). Drzewo to sadzono na cmentarzach, aby ochraniało zmarłych.

Po tym drzewie, od którego biorą swoje imię, Iwony dziedziczą wolę życia, odporność i elastyczność charakteru. Liczba imienia, dwa, w przypadku Iwony oznacza przede wszystkim umiejętność przystosowania się do warunków życia, do ludzi i środowiska. Iwony mają zdolność brania tego, co najlepsze ze swego wycinka świata, do którego rzucił je ich los. Iwony tak samo jak ich totemiczne drzewo z wdziękiem wrastają w każde otoczenie, zapuszczają korzenie i wszędzie czują się jak u siebie. Są odporne na przeciwności losu. W obliczu trudności nie załamują się: przypominają tym cis, którego sprężyste gałęzie gną się, ale nie łamią. Są opiekuńcze, służą innym ochroną - też tak jak ich drzewo, kryjące wędrowców w swoim cieniu. Iwony rozumieją świat przyrody i wszelkie żywe stworzenia. Intuicyjnie czują, że należą do wielkiego kręgu życia, które nie ma końca. W kontakcie z przyrodą odzyskują siły. Lubią hodować rośliny, są miłośniczkami kwiatów i ogrodów. Jak wszystkie dwójki nie potrafią żyć same dla siebie i do poczucia pełni konieczny jest wokół nich krąg istot, które kochają i które otaczają opieką.

Imię Iwona najbardziej jest wskazane dla tych znaków zodiaku, którym właściwa jest wytrwałość, dobry związek ze światem materialnym i umiejętność wykorzystywania do własnego rozwoju wszelkich warunków, nawet tych mało sprzyjających. Dlatego głównym znakiem odpowiadającym temu imieniu jest Koziorożec, a ponadto Wodnik i Skorpion. Z kolei ze względu na związki ze światem przyrody imię Iwona kojarzy się z księżycowymi znakami Raka, Ryb i Byka. Przypomina również znak Strzelca, jako że z cisu wyrabiano łuki; zresztą św. Iwo jest patronem adwokatów, czyli jednego z typowych zawodów Strzelca.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Iwona Agata
24-11-2011, 10:55
Forum: Imiona
- Odpowiedzi (4)

PRZEMYSŁAW


Pochodzenie: Pochodzenie: słowiańskie
Znaczenie imienia: "przemyślny", inteligentny
Liczba dla imienia: 4
Znak zodiaku: Bliźnięta
Planeta: Merkury
Imieniny obchodzi:
13 Kwietnia, 30 Października

Istniało kiedyś słowiańskie imię Przemysł, które oznaczało człowieka "przemyślnego", a więc bystrego i inteligentnego. W wczesnym średniowieczu pewien wódz imieniem Przemysł założył gród nad Sanem, który od jego imienia nazwano Przemyślem. W późniejszych czasach do Przemysła doczepiono końcówkę "sław", i tak powstał Przemysław.

Tak więc od samego początku imiona Przemysł i Przemysław związane były ze sprytem, obrotnością i przedsiębiorczością. Warto też wiedzieć, że słowem "przemysł", dziś oznaczającym fabryczną produkcję, kiedyś nazywano działalność, która nie była ani chłopską pracą na roli ani wojennym zajęciem rycerstwa i przy której trzeba było "ruszyć głową". "Przemysłem" więc nazywano zarówno handel, jak i myślistwo oraz... zbójowanie. Spośród greckich bogów patronem wszystkich takich zajęć był Hermes, czyli Merkury. Stąd wypływa wniosek, że i dziś Przemysławowie są pod szczególną opieką Merkurego, a charakterem przypominają dwa znaki Merkurego, czyli Bliźnięta i Pannę.

Liczba imienia wynosi cztery. Czwórka jest liczbą stateczną i pokojową, co zgadza się z tym, że i w imieniu Przemysław nie zapisano żadnych wojowniczych treści, tak częstych przecież w słowiańskich imionach. Przemysławowie, jak większość czwórek, są dobrze wpasowani w społeczne układy, żyją w zgodzie ze swoim środowiskiem i sąsiadami, mają wiele zdrowego rozsądku i rozeznania w rzeczywistości - a to, jak wiadomo, jest całkiem niezłym punktem startowym do robienia interesów. Przemysław jest zwykle zrośnięty ze społecznym życiem swojej okolicy, zna chyba wszystkich w swym mieście czy gminie i sam jest postacią popularną. Woli być kimś ważnym w małym miasteczku niż zniknąć w wielkomiejskim tłumie. Budzi zaufanie: dotrzymuje obietnic i nie należy do tych, którym wysiadają nerwy. Przemysławowie, wierni zasadom Merkurego, dobrze się sprawdzają w biznesie, potrafią chwytać okazje i są odporni na namowy różnych lekkoduchów i finansowych fantastów. Przemysławowie dużo podróżują, chociaż zawsze z przyjemnością wracają do domu. Zwykle mają też talent do języków obcych i bywają zdolnymi psychologami.

Imię Przemysław, naładowane energią praktycznej liczby cztery oraz energią żywiołu powietrza i planety Merkury, najlepiej będzie służyć chłopcom ze znaku Bliźniąt. Sprawi, że Przemysławowie Bliźnięta będą spokojniejsi i bardziej pewni siebie od swych pozostałych kolegów z tego znaku. Podobnie korzystny wpływ wywiera to imię na Panny. Rakom (też dobry znak dla Przemysławów) imię to dodaje rozmachu i przedsiębiorczości, Lwom zaś zdrowego rozsądku. Również Strzelcom i Wodnikom imię to każe, można powiedzieć, obiema nogami trzymać się ziemi. Odpowiednie też jest dla Byków i Ryb. Dla Baranów i Skorpionów imię to niesie zbyt łagodne wibracje, dla Wag jest zbyt proste, Koziorożce zaś za mało dopinguje do działania.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Iwona Agata
24-11-2011, 10:53
Forum: Imiona
- Odpowiedzi (3)

ANDRZEJ


Pochodzenie: Pochodzenie: greckie
Znaczenie imienia: mężny
Liczba dla imienia: 7
Znak zodiaku: Koziorożec
Planeta: Słońce
Imieniny obchodzi:
4 Lutego, 16 Maja, 13 Lipca, 21 Lipca, 10 Listopada, 30 Listopada

Greckie imię "Andreas" (nasz Andrzej albo Jędrzej) pochodzi od słowa "andreios", czyli "męski, mężny, dzielny". A chociaż wywodzi się ono z greki, to pierwszy ze słynnych Andrzejów był Izraelitą, rybakiem z Galilei, który jako pierwszy poszedł za Jezusem, a potem powiedział do swego brata Szymona Piotra: "znalazłem Mesjasza". Tak więc już na początku na kartach Biblii imię Andrzej nosi człowiek, który wie, czego szuka, nie waha się i potrafi w okamgnieniu podejmować decyzje, które odmienią całe jego życie. Komuś takiemu rzeczywiście należy się imię Mężny! Według późniejszych świadectw św. Andrzej Apostoł odbywał długie podróże misyjne. Zginął w Grecji śmiercią męczeńską na krzyżu w kształcie litery X. Znak taki nosi odtąd nazwę krzyża św. Andrzeja. W średniowieczu krążyły pogłoski, że św. Andrzej dostał od Jezusa specjalny przekaz tajemnych nauk, które przekazał z kolei swoim uczniom. Istnieją obrazy, na których widać wkomponowane w treść dzieła znaczki "X", świadczące o tym, że malarz, autor obrazu, należał do grona wtajemniczonych.

O wiedzy tajemnej wspominamy dlatego, że liczba imienia Andrzej równa się SIEDEM, a to jest, jak wiadomo, liczba tajemnic i mistycznych zainteresowań. Wpływ siódemki przejawił się również w sposób jakże figlarny: święto tego apostoła stało się dniem wróżb, lania wosku i innych ludowych wyroczni. Połączenie mistycznej liczby siedem i znaczenia "mężny", które jest wpisane w to imię, daje w efekcie bardzo pozytywną energię. Fakt ten tłumaczy zapewne, że imię Andrzej "od zawsze" i we wszystkich językach Europy było tak popularne, a u nas nabrało swojskiego, słowiańskiego brzmienia, iż nikt nie uważa go za obce. Andrzej to imię przede wszystkim tych, którzy "wiedzą" - czyli którzy mają w genach niemalże zapisaną instynktowną wiedzę o tym, jak żyć, i w którą stronę się skierować. Są pewni swoich wyborów i nie tracą swych sił na ciągłe wahania, które wielu ludziom już obrzydziły życie i podcięły skrzydła. Imię Andrzej wręcz wymusza cały komplet pozytywnych właściwości: a więc pewność siebie, cywilną odwagę, prostolinijność i szczerość, wierność i dar opiekowania się tymi, którzy wymagają poprowadzenia silną, męską ręką. U Andrzejów przeważa optymizm, nadmiar energii, dziarskość, wola życia, jasność co do tego, co jest dobre, a co złe. Andrzejowie (podobnie jak Wojciechowie) szczególnie też dbają o to, aby być wzorowymi ojcami i przekazać dzieciom pozytywny stosunek do życia.

Istnieje stara tradycja, która łączy każdego z dwunastu apostołów z poszczególnymi znakami zodiaku. Andrzejowi został przydzielony dziesiąty znak, znak Koziorożca. A że krzyż w kształcie litery X jest prastarym symbolem Słońca i charakter Andrzejów wykazuje mnóstwo cech słonecznych, tak więc planetą, która opiekuje się Andrzejami, jest Słońce. To sprawia, że Andrzejowi są wolni od głównych wad znaku Koziorożca: nie są ani mroczni, ani śmiertelnie poważni, ale nie podlegają też zwątpieniom. Za to dziedziczą koziorożcową wytrwałość. Drugim ?trafionym? znakiem w przypadku Andrzejów jest Lew, a także Strzelec, Rak i Wodnik. Pozostałym znakom imię Andrzej nie szkodzi, przeciwnie, chroni je przed ich wadami. Tak więc Barany i Skorpiony pod wpływem tego imienia wyzbędą się nawyku rządzenia innymi, Bliźnięta - swego roztargnienia, Panny i Wagi - powierzchowności, Ryby wolne będą od wahań, a Byki zyskają więcej energii.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Natka
24-11-2011, 07:20
Forum: Imiona
- Odpowiedzi (1)

Zbigniew to mężczyzna prawy, pracowity i sprawiedliwy. Ma stałe przekonania. Wcześnie zakłada rodzinę, dba o żonę i dzieci, troszczy się o edukację swoich pociech. Prowadzi dom na wysokim poziomie, lubi przewyższać pod tym względem innych. Wszystko co ma zdobył dzięki własnej pracy. Jest tradycjonalistą w wychowaniu dzieci, pragnie wpoić im szacunek do ludzi, pobożność i zamiłowanie do pracy.

Imieniny Zbigniewa
    17 lutego
    17 marca
    1 kwietnia
    10 października

Zdrobnienia imienia Zbigniew
Benek, Beniu, Bibiszek, Bibuś, Biniek, Biniu, Bych, Byciek, Bydu, Bylu, Bynek, Byniek, Byniol, Byniu, Bysiek, Bysio, Bysiu, Byszek, Byszko, Gniew, Gniewek, Gniewicki, Gniewko, Gniewula, Zbibuś, Zbig, Zbigi, Zbigniewa, Zbigniewik, Zbigu, Zbiniu, Zbych, Zbycho, Zbychu, Zbychula, Zbychulec, Zbychy, Zbyczek, Zbyjdo, Zbylu, Zbynek, Zbynieczek, Zbyniek, Zbynio, Zbyniu, Zbysiaczek, Zbysio, Zbysiol, Zbysiu, Zbysiątko, Zbyszard, Zbyszek, Zbyszelak, Zbyszelek, Zbyszko, Zbyszątko, Zbysław, Zbyś, Zbyń, Zdeniu, Ziba, Zibi, Zibiak, Zibiątko, Zibo, Zibuś, Ziggi, Zybek, Zygfryd

Szczęśliwa liczba: 5
Szczęśliwy kamień: koral
Szczęśliwy kolor: pomarańczowy

Imię Zbigniew w innych językach
    Sbygneus, Sbigneus, Zbyhněv, Zbyněk, Zbyšek (czes.)
    Zbignev (słowac.)
    Zbignev, Zbignjev (połud.-słow.)

Historia imienia Zbigniew
Zbigniew to imię pochodzenia słowiańskiego. Powstało z połączenia dwóch członów: zby- czyli „wyzbyć się, pozbawić” i -gniew czyli „gniew”. Oznacza ono: „ten, który pozbył się gniewu”.

Wydrukuj tę wiadomość


Napisane przez: Natka
24-11-2011, 07:15
Forum: Imiona
- Odpowiedzi (1)

Mirosława jest kobietą gwałtowną i energiczną, prawdziwą panią szeryf „w spódnicy”. Zdarzają jej się wybuchy gniewu, bywa męcząca dla otoczenia, ale generalnie można na niej polegać. Nie pozwala na żadne słowa krytyki skierowane pod jej adresem. Przy tym jest zawsze solidna, pracuje z zapałem i ochotą, lubi mieć wszystko przygotowane na czas i zapięte na ostatni guzik.

Imieniny Mirosławy:
2 lutego,
26 lutego,
26 lipca.

Zdrobnienia imienia Mirosława:
Milka, Mimi, Mira, Mircia, Mireczka, Mirek, Mireńka, Miri, Mirka, Miro, Mirolcia, Miron, Mirosławka, Mirunia, Mirusia, Miruś, Misia, Sława, Sławunia.

Przysłowia:
"W klejnot się zmienia Mirosława, miłość to jego jest oprawa (Włodzimierz Ścisłowski).

Szczęśliwa liczba: 3
Szczęśliwy kamień: hematyt
Szczęśliwy kolor: grafitowy

Historia imienia Mirosława:
Imię Mirosława pochodzi z języka słowiańskiego i składa się z dwóch członów – miro („pokój”) i sława. W polskich źródłach funkcjonuje od 1222 roku. Istnieje też forma tego imienia z odwróconą kolejnością członów, mianowicie Sławomira.

Źródło: <!-- m --><a class="postlink" href="http://imiona.sennik.biz/m/miroslawa.html">http://imiona.sennik.biz/m/miroslawa.html</a><!-- m -->

Wydrukuj tę wiadomość